Tammo wierzę głęboko, że Solfelin ma w tym jakiś głębszy cel poza stresowaniem graczy :P Choć zgodzić sie muszę: wyraźnie zadeklarowałeś, że przyglądasz się postaci, nie rozumiem więc dlaczego wyniku swoich obserwacji nie dostałeś.

Jak drugie rozumiem i prawie się z nim zgadzam (prawie, bo Joannie wyraźnie nie przeszkadza palenie) to pierwsze uzasadnienie jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe - dlaczego kobieta? Poza tym, czy kobieta nie może być mruczącą i sprawną niewolnicą? :>

Skoro widzi tylko płaszcz, to wniosków jest kilka:
+ Jest bardzo daleko;
... reszta wynika z pierwszego.

Chyba tylko na pół etatu. :-P ;-)

Uzasadnij mi to stwierdzenie, proszę :)

Kobieta jest tak zbudowana, że może być tylko na pół kogoś, a na pół wolna. :-P
Tak czy tak. Jest stale zmienna. ;-)

A mężczyźni to niby potrafią się oddać komuś w całości? :P Myślę, że każdy potrzebuje trochę wolności :)

No wiesz, jak coś, to kobieta raczej woła, że musi iść czy coś tam ma do zrobienia. ;-)

PS Możecie odpowiadać. ;-)

Odpowiedziałem. Solfelin, to fajnie. Co szkodziło napisać tak od razu? ;-P

Deklaruję: moja postać się upierniczyła wypijając dobre pół litra czerwonego półwytrawnego wina i teraz spokojne lula sobie na kanapie. I naprawdę nic jej nie obchodzi to, że z głośników leci Hunter. Jeśli ktoś będzie chciał ją obudzić to będzie musiał się postarać :D

Solfelin nie rozumiem "jak coś, to kobieta raczej woła, że musi iść czy coś tam ma do zrobienia". Po pierwsze: jak co? Po drugie: dziwne znasz te kobiety skoro od wszystkiego się wykręcają :)

Jakie dziwne? Jakby wszystko szło za szybko, to też byś się wykręcała. ;-P

EDYCJA: Tammo - możesz odpowiadać.
;-)

Wernachien - jak będzie następna sesja. ;-)

Szusaku - odpowiedz.

Czyli niby co? Kończymy Preludium i zaczynamy nową sesję? Jeśli tak to kiedy? :)

I jeszcze jedno pytanie: Zepsułam jakiś twój zamysł, że kończę najwcześniej? :(