Również dziele się swoim odkryciem z rana co zaznaczyłem już w poście:) Później mam zamiar znów udać się do biblioteki, tym razem w celu dowiedzenia się czegoś o właścicielach grand hotelu i tego potworka co stoi w centrum. Standardowo, badania, ale liczę też na odrobinę przeczucia, choć zamiast znów czytać o romansach, odrazu robię wtedy ksero i wracam do konkretów. Oczywiście nie spodziewam się, że gdziekolwiek będzie rozdział o naszych gołąbkach, hotelu itd. Interesują mnie gazety - jakieś otwarcie, skandale na miejscu. Także książki o historii miasta pod kątem historycznej, ale nowej zabudowy. W bibliotece często nieco się orientują w zawartości księgozbioru więc liczę na szczęście :) Jak nie grand, to może dowiem się czym jest i czym było tamto "coś". |
Prawdę powiedziawszy to ciekawy wydaje się związek Haldrovena z całą sprawą - Kurt jako "poukładany chaota" będzie się skłaniał ku teorii Ericha, że ta cała zabawa jest w rzeczywistości prywatną grą Wiedeńczyka... Co Kurt wie o Haldrovenie, co inni mówią o nim, jakie ploty o nim krążą? Jaka była pogoda we Wrocławiu dwa dni temu (kiedy mieli tutaj lądować)? To, że samolot został skierowany do Gdańska opóźniło ich przyjazd o dzień - czy to nie był "czyjś plan"? Kurt po prostu na chwilę obecną zaczyna szukać po omacku. Ludzie, budynki, wydarzenia, wizje... Jakiekolwiek fakty, teorie, domysły... Niezależnie jak szalone i nieprawdopodobne. Zgodnie z zasadą: "Po odrzuceniu tego co niemożliwe, wszystko co zostanie, nawet jeżeli nieprawdopodobne - musi być prawdą" (lekko trawestując sir Doyle'a)... Informacje otrzymane w Wiedniu są nic nie warte, nie ma również żadnych konkretnych dowodów, że zostali jakoś wystawieni lub się nimi w jakiś sposób gra (więc póki co informowanie Detlinde jest niecelowe); więc Kurt chce połapać jak najwięcej puzzli z tego obrazka dopiero potem je składać w jakąś całość. |
Potrzebne wam informacje wysle gdy juz bede miala staly dostep do interneru. Ponoc ma to nastopic 2 lipca, obaczymy. do tego czasu moge sie sporadycznie pojawiac, ale nie jest to pewne. Kombinuj dziewczyno nim twe wdzieki przemina... |
Cytat:
Co prawda, żeby życie miało smaczek... Wróć! :kill2: Kurt co prawda trochę krop ma w wyglądzie i oglądzie, ale, żeby tak od razu się puszczać... z prądem i falą... ;) ----- Ten post został nabity. :jupi: PS.: Bo to właściwie chciałem - nie spieszy się; ja też nie mam za wiele czasu na LI. |
Ja w tym tygodniu będę mógł odpisać, w przyszłym nie, a potem znowu tak, a potem znów nie (zapewne), potem się okaże :P Tak w kratkę - wyjazdy tygodniowe. Dlatego też chciałbym, jeśli się da, szybko załatwić tego posta;] |
A w ogóle - pytanie do MG - czy w części "wiedeńskiej" coś mamy jeszcze uzupełniać i pisać; czy deklaracje, które są - wystarczą? Pragmatycznie pytam ;) |
W części "wiedeńskiej"?? Znaczy co dokładnie?? Boja nie za bardzo łapię. Wróciłam... bójcie się... Post i potrzebne informacje otrzymacie w przyszłym tygodniu, gdy tylko ogarnę wszystkie zaległości. |
U Kurta i Ericha czy konieczne są jeszcze jakieś uzupełnienia... ;) |
Nie, nie są potrzebne. Wszystko jest jak należy. |
Post jest. Garść informacji postaram się wysłać wam na PW jeszcze dziś. Macie dwa tygodnie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:24. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0