|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-02-2012, 11:27 | #121 |
Reputacja: 1 | Jak zostaniemy powiadomieni o badaniu prawdy? Kiedy pomysl sie pojawi? Kiedy o nim uslyszą nasze postacie? W jakiej sytuacji?:>
__________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie |
07-02-2012, 11:42 | #122 |
Administrator Reputacja: 1 | Usłyszą jak tylko Atuar "obgada" sprawę. |
07-02-2012, 11:49 | #123 |
Reputacja: 1 | Chui też nie będzie miała nic przeciwko poddaniu się badaniu w celu ustalenia winnego. I do szalupy też może pójść. W ogóle jakoś zbyt ugodowa jest ostatnio
__________________ "Daj człowiekowi ogień, będzie mu ciepło jeden dzień. Wrzuć człowieka do ognia, będzie mu ciepło do końca życia" Terry Pratchett :) |
07-02-2012, 11:58 | #124 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
07-02-2012, 12:01 | #125 |
Administrator Reputacja: 1 | W zasadzie to już możesz obmyślać swojego posta, skoro wiadomo, co napiszę |
07-02-2012, 12:03 | #126 |
Reputacja: 1 | Ja chcę wiedzieć czy przed badaniem prawdy będzie chociaż kilka minut do przemyslenia jak sie z tego wywinąć czy Atuar wchodzi z kapitanem i od razu wszyscy "do szeregu" i komunikuje, że zaraz będzie badanie? Kilka minut proszęęęę...
__________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie |
07-02-2012, 12:29 | #127 |
Administrator Reputacja: 1 | Chyba nie sądzisz, że ktokolwiek będzie chciał komukolwiek dać czas na jakieś działania? Atuar nie ma zamiaru znaleźć się "przez przypadek" za burtą Czasu będzie tyle, ile minie między poinformowaniem o 'sprawdzianie' a przeprowadzeniem go - minuta, może dwie. |
07-02-2012, 12:29 | #128 |
Reputacja: 1 | Kilka minut na pewno będzie. Zanim Atuar skontaktuje się z bosmanem (zakładając, że zrobi to zaraz po apelu), a ten z kapitanem i zanim przyjdzie odpowiedź minie trochę czasu. Miej tylko na uwadze, że naradzanie się gdzieś w kącie na pewno nie ujdzie uwadze stojących w pobliżu. EDIT: O widzę, że Kerm mnie uprzedził w wyjaśnieniach.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman Ostatnio edytowane przez Pinhead : 07-02-2012 o 12:31. |
07-02-2012, 13:44 | #129 |
Reputacja: 1 | Fortney zgadza się na badanie zaklęciem, ale z zastrzeżeniem by trzymało się ono ściśle sprawy kuchcika, bo jak stwierdzi "Nie chce by ktoś dla zabawy wypytywał mnie o jakieś krępujące czy zabawne rzeczy" No i do Szalupy idzie, oraz postara się pogadać z naszym smoczkiem, by ten lepiej został na statku lub przynajmniej powiedział na czym zna się najlepiej, by wiedzieć jakie będzie miejsce smoka w tej małej ekspedycji.
__________________ It's so easy when you are evil. |
07-02-2012, 13:58 | #130 |
Reputacja: 1 | Courynn się zgodzi bez wahania |