Jerdas

Możemy już odpowiadać w doc'u? Czy jak? I w którym.



EDIT:
Ja to jednak fanem doc'a jestem. Jak będę miał dostęp do gg to się spytam o to i owo.

 

Sayane

Docomaniacy. A może spróbujecie posty na odmianę? Bo póki co to doci chyba spowalniaja zamiast przyśpieszać akcję. Odnośnie interakcji można się zgłaszać do MG, a od komentowania... są komentarze tu

Pamiętajcie, że doc jest POMOCNICZYM medium, najważniejsze są posty na forum.



EDIT - Jerdas: jesteś fanem bo masz trudności z postami. To tylko wskazuje, że należy pisać więcej postów, a nie uciekać w dialogi

 

Kerm

Fanatykom doc'a mówimy zdecydowane NIE! Doc powinien służyć do tego, by w dwóch dniach wymienić się poglądami, a potem, jak najszybciej, stworzyć własnego posta. W waszym wydaniu wygląda to jednak nieco inaczej, co źle wpływa na płynność sesji.
Chcecie prowadzić z kimś dialog? Polecam GG lub umówienie się na doc'u na określoną godzinę. Potrzebujecie czegoś od MG? Piszecie na PW, zadajecie pytania na GG, rozpatrujecie różne możliwości przebiegu sytuacji (działania alternatywne).

Dobra rada - nie zostawiajcie posta na ostatnią chwilę. Poza tym - im kto szybciej odpisze, tym mniej cudzych postów będzie mieć do uwzględnienia



Pora odnieść się do tego, co zaszło między Etromem a Ralfim.
Można odnieść wrażenie, że niektórzy (dzieci blokowisk, jak to niedawno ktoś dowcipnie określił) przyzwyczajeni są do tak zwanego rzucania mięsem na prawo i lewo. Proponowałbym wziąć pod uwagę fakt, iż używanie co krok słów zaczynających się na "k" (i innych z tej grupy) jest charakterystyczne dla języka współczesnej młodzieży (i niektórych dorosłych).

Uważajcie, co mówicie. To, co dzisiaj jest (dla niektórych) zwykłym i niezauważalnym wprost "przerywnikiem" w wypowiedzi, w realiach D&D jest poważną obrazą, której wiele osób nie zlekceważy i poczuje się wprost zmuszonych do takiego czy innego działania. Jedni, ci bardziej opanowani, zaczną od "odszczekaj to", inni sięgną po broń - natychmiast, albo poczekają na okazję, by odpłacić za zniewagę. Nazwanie kogoś głupcem również może nie przypaść do gustu, nawet jeśli są podstawy do takich słów.

Kto z was podejdzie wieczorkiem do grupy dobrze zbudowanych panów, przyodzianych w dresy, i powie im to, co Etrom rzucił w sesji pod adresem Rafaela? Czemu współgracze czy NPC'e mieliby być opanowani i cierpliwie wysłuchiwać wyzwisk czy zniewag?

Weźcie również pod uwagę fakt, że mniej boli powiedzenie "Przepraszam" niż podcięte gardło.

 

D.A.J

Jeżeli można odbiec od tematu to sountrack w ostatnim poście (to ze zjawą) naprawdę dodał klimatu.

 

Sayane

A dziękuję, cieszę się. I o to chodziło


EDIT:

Przypominam, że dziś deadline na posta. Nie trzeba się rozpisywać nie wiadomo ile; wystarczy określić reakcje swoich postaci na wieczorne wydarzenia. (A tak mnie ucieszyły 3 posty w ciągu pierwszej doby...)

Dziś wieczór MG mają zamiar wrzucić kolejną krótką wstawkę

__________________________________________________ _______

Post jest, czas macie do niedzieli, 1.04, czyli standardowe pięć dni. Można (jeśli musicie) docować.

Przedział czasowy w sesji: od północy (mniej więcej) aż do świtu (już się robi jasno), gdy duch przyjdzie po raz ostatni i zostanie wśród Was.
EDIT: ponieważ Yarkiss idzie z duchem, to czas turowy dla reszty wydłuża się do wczesnego przedpołudnia (w szybkim tempie obróci w 4-4.5 godz.).

Osobom, które napisały posty w terminie gratulujemy solidności i wytrwałości (Avoan się wymówił z tej kolejki) - posty są bardzo dobre i realistyczne. Osoby które nie odpowiedziały... bez komentarza (w sumie czas jest do północy, ale wrzucam post teraz, bo idę spać).

• Gegrol - trzecie ostrzeżenie za nieobecność.
• MrKroffin - drugie ostrzeżenie za nieobecność.
• D.A.J - pierwsze ostrzeżenie za nieobecność.
• Sevrill - nadal na autopilocie.

 

Lakatos

Z tury na turę widzę co raz mniej chętnych do gry. Jakieś przesilenie wiosenne, czy co? Nie mówię, żebyśmy w pełnym składzie dobili do 20 poziomu , ale może przynajmniej odnajdźmy konwój (co chyba łatwe nie będzie). Tak mi się zdaje, że będzie ciekawiej jeśli będzie pisać więcej osób, ale mogę się mylić.

Odwagi towarzysze !

 

chaoswsad

Zgadzam się z Lakatosem, Gracze - grajcie!

 

Sayane

Wszystko w swoim czasie Ale nie liczcie na to, że - skoro jest tylu nieaktywnych i mało aktywnych graczy - aktywnym się upiecze. Los bywa... losowy



UWAGA: ponieważ Lakatos (i ew. osoby, które z nim pójdą - proszę tu, w komentarzach dookreślić kto idzie!) dostanie ode mnie opis wędrówki, kolejną turę rozpoczniecie już wspólnie. Warto więc wykorzystać obecną kolejkę na zacieśnianie więzi czy sprawy organizacyjne.

Przypominam Wam, że Wasze postacie mają różnorodne plany nt. tego co robić ze swoim życiem i nie dla wszystkich odnalezienie konwoju jest priorytetem. Bo załóżmy, że znajdziecie wozy w kolejnym poście i co wtedy? Popatrzycie się na nie i pójdziecie dalej, a połowa bohaterów zawróci do Viseny? Nie ma Was na tyle, by dwie osobne grupy miały wielkie szanse na osiągnięcie swoich celów. Chyba warto się nad tym zastanowić, skoro jest okazja...

Rozmowy z postaciami nieobecnych graczy można przeprowadzać via MG&MG.

 

Jerdas

Ja idę odprowadzić zjawę.

 

Sayane

Hm... z towarzystwa zaklinacza to sie raczej nie ucieszy. Raczej na pewno nie.

Poza tym pamiętaj, że dla Solmyra dodatkowe 4 godziny marszu to nie jest najlepszy pomysł.

BTW. Etrom, Korenn i Saelim jeszcze przez tę dobę mają minusy z okazji ukąszeń szerszeni - i to już będzie ostatnia.