To będziem grać w Bukareszcie? Gdzie? Nieruchomości w Văcăreşti są teraz tanie.


Shackleton 4 poziomowy wojownik może tu dołączyć? W między czasie miedzy wydarzeniami z Skulls n Shackles zabił kapitana Knykcia, zabrał jego głowę, a potem uciekł w dżunglę i tak podróżował i podróżował aż dotarł do miejsca gdzie toczy się akcja Korony Zgnilizny :P Wciąż miał w bucie zaproszenie tutaj :P

Będę się przeprowadzał, ale nie mam zamiaru rezygnować z gry tutaj. Net tam przecież mieć będę :-P

A co do Shackletona... wolałbym jakąś inną postać jeśli już. Shackleton jest dla mnie zbyt schizofreniczny.

Dodałem fragment ze świątynia automatycznie poprowadzony jak prosiłeś, mam nadzieję, że pasuje do charakteru wizyty.

Jest naprawdę świetnie, wielkie dzięki Q, jeszcze raz - wybacz problem. :-D

Tyle co mi szkoda, że wcześniej nie zauważyłem, bo odczuwam dodatkowy napływ paladyńskości, który przydałby mi się przy tym odpisie (trochę ciężko szło, chyba średnio wyszło). No cóż, spróbuję zachować formę do następnego :-)

Co do odpisów - tak jak tu piszę, to Azu ma dużo wewnętrznych przeżyć - stosunkowo duża przewaga różnych myśli wobec czynów. Taki mi się jakiś przyjął styl w tej sesji; I teraz - czy to dobrze? Zasadniczo lubię Azu jakim jest (chociaż nie jest jakiś niesamowity i absolutnie oryginalny. Taki tribal paladin - mnie to akurat cieszy), choć może nie opisuję go idealnie... Zastanawiam się, jeśli przyjąć aktualny mój odpis jako pewien standard (czy też tamten przy stawie, albo inne podobne), to czy czegoś mu brakuje, czy tak jest w miarę dobrze. W istocie piszę jak mi wygodnie, ale może coś powinienem poprawić (nie obiecuję, ale mogę spróbować)?

Q, nie byłbyś pierwszy, co to nie miał zamiaru, ale umarł sesję z powodu przeprowadzki. Ale bądźmy dobrej myśli :-)

Fajnie brzmi... A co to w ogóle jest? xD

To gratulacje, oby to nie uśmierciło sesji po drodze xD I też jestem ciekaw co to za stanowisko fajnie brzmi :p

Some zachowaj "paladyńskość" przyda się w tej sesji ;-)
Co do opisów to spoko sam też stosuję opis przemyśleń wewnętrznych choć nie tak obszerny. W końcu to tez element odgrywania i puki nie jest to dwu stronicowy wywód filozoficzny o wszystkim i niczym to nie ma szkody, no i dbrze jest czasem zobaczyć postać "od środka" poza samymi opisami działań i dialogów :p

Jak dla mnie jest ok Someirhle, nie mam nic przeciwko :) Byle to właśnie nie były eposy :-P

Glyswen - to funkcja w której dbasz o przestrzeganie zasad w grze, dajesz odpowiedzi graczom, udzielasz odpowiedzi na pytania techniczne, pomagasz w organizacji wydarzeń, promocji, itd.

Shackleton po prostu nie chciał być piratem. Tutaj nie będzie z tym problemów. Poza tym można mu zmienić charakter z Chaotyczny Zły na po prostu popier... znaczy po prostu Zły i będzie w porządku.

Złe postacie w mojej sesji mają pewne ograniczenia - muszą mieć bardzo dobry powód aby pomagać Kendrze Lorrimor.

No co jest? Gdzie posty są?

Q, zabiłbyś którego, to by od razu frekwencja skoczyła.