Aegon

Leador jest 167-letnim szarym elfem, magiem cienia. Pochodzi z Cormanthoru, gdzie kształcił się jako czarodziej, zanim elfy postanowiły uciec do Evermeet. Rozczarowany złudnym poczuciem bezpieczeństwa w tej enklawie i zniechęcony polityką udał się w podróż po Faerunie. Wtedy też poznał ścieżki magii cieni (przez co nie jest zwykle mile widziany przez tych, którzy rozpoznają tą magię) i dołączył do Mrocznej Kabały, której nadal jest członkiem. Do jego pierwszego spotkania z pozostałymi członkami Bractwa doszło, gdy wracał z jednej z misji dla tej organizacji.

Leador wyznaje Ao i elfi panteon. Stara się unikać kultu Shar pomimo swoich więzi z Planem Cienia i cienkiej granicy, która dzieli go od Osnowy Cienia. W walce skupia się na kontrolowaniu pola bitwy i przyzywaniu żywiołaków, aczkolwiek ostatnimi czasy uzupełnił swój repertuar o iluzje czarów ze szkoły ewokacji. Ponadto, jego umiejętności obejmują podróżowanie przez plan cienia.

Elf wygląda w gruncie rzeczy na swoje lata. Zwykle nosi na sobie mithralowy napierśnik lub zwykły strój podróżny. Ubioru dopełniają standardowe elementy takie jak płaszcz, buty i karwasze z symbolem Bractwa. To, co może zwracać uwagę to fakt, że ubiór Leadora wydaje się nie mieć konkretnego koloru. Podobnie jego rysy nie różnią się od średniego elfa, nie widać po nim żadnych cech szczególnych. Jest to efekt więzi z Planem Cienia.

Jak na szarego elfa przystało, Leador jest arogancki, chociaż i tak ta cecha znacząco zanikła, odkąd dołączył do Bractwa. Ma niejaką tendencję do kłótni z krasnoludami, ale poza tym zwykle stara się zachować neutralność w trakcie sporów. W życiu kieruje się poszukiwaniem wiedzy i powiększaniem mocy swojej magii. Poza tym, przywiązał się do członków Bractwa i bez wahania skoczy im na ratunek i wspomoże w walce. Zwykle stroni od alkoholu, co nieraz skończyło się tym, że musiał doprowadzać innych do porządku dnia następnego, jeśli inni postępowali inaczej.

 

__________________
"Gdzie pojawiła się pierwsza pierwotna komórka, tam i ja się pojawiłem. Kiedy ostatnie życie czołgać się będzie pod stygnącymi gwiazdami, tam i ja będę."

vanadu

hmm, pytanie na szybko, czy każdy z nas zna magię?

ps: po za Travikiem jak rozumiem

 

Aegon

Istnieje taka szansa, ale spokojnie. Jeśli Gettor będzie nas chciał zniszczyć, to znajdzie sposób.

 

__________________
"Gdzie pojawiła się pierwsza pierwotna komórka, tam i ja się pojawiłem. Kiedy ostatnie życie czołgać się będzie pod stygnącymi gwiazdami, tam i ja będę."

vanadu

tak -wyśle kogos odpornego na magię - więc panowie, zaopatrujemy się w siekiery :P

 

Aegon

Strefa dzikiej magii, strefa martwej magii, pole antymagii...
Sama odporność na magię nie działa na pewne czary i jest względnie łatwo przebijana.

 

__________________
"Gdzie pojawiła się pierwsza pierwotna komórka, tam i ja się pojawiłem. Kiedy ostatnie życie czołgać się będzie pod stygnącymi gwiazdami, tam i ja będę."

Gettor

Albo stare, dobre metody odbijania zaklęć z powrotem na rzucającego

Powoli wracam do życia, więc jest spora szansa na to, że sesja wystartuje zgodnie z planem, więc proszę Was, drodzy gracze, o jeszcze troszkę cierpliwości do mojej upośledzonej osoby.

 

Aegon

Coś mi się wydaje, że to wymaga też testu na kontrczarowanie, a ponad połowa moich tajemnic (czarów) nie może być kontrczarowana lub wymazana... powodzenia.

 

__________________
"Gdzie pojawiła się pierwsza pierwotna komórka, tam i ja się pojawiłem. Kiedy ostatnie życie czołgać się będzie pod stygnącymi gwiazdami, tam i ja będę."

vanadu

jak mistrz gry zechce to i nieświeże jabłko nas zabije:P

 

Aegon

No, mechanika mechaniką, ale nie zawsze musi być używana

 

__________________
"Gdzie pojawiła się pierwsza pierwotna komórka, tam i ja się pojawiłem. Kiedy ostatnie życie czołgać się będzie pod stygnącymi gwiazdami, tam i ja będę."

Glyswen

A Filut ma kucyka. Uwierzyłbyś? :]