Cedryk

Jest to z góry niemożliwe do zrobienia pracuję w ruchu ciągły czterobrygadowym. Zatem światek piętek i niedziela, raz mogę mieć czas o wspomnianych godzinach innym razem mnie nie będzie bo będę jechał na nockę lub będę na popołudniówce.
Co się zaś dziej gdy nie ma jednego graczy, widać na gdocu cały tekst o szkatułce do wyrzucenia, gdyż Ellen zabezpieczyła ją wcześniej tak jak i księgę i zwój.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Morfik

Dobra, pora to wywlec na forum ogólne, bo zależy mi na tej sesji, a źle się dzieje niestety.

Chciałbym, żeby Cedryk opuścił sesję. Tłumaczyliśmy mu wiele razy, że jego gra nikomu nie odpowiada. Kapłanka, czyli jego postać, zawsze jest wszędzie, wie wszystko, wszystko ma i w ogóle. Takie dążenie do "wygrania" sesji jest bez sensu i psuje nam zabawę.

Myślę, że Googol zgodzi się ze mną, że opuszczenie gry przez Cedryka i dodanie nowych graczy znacznie poprawi atmosferę w sesji i dalej będzie nam się miło grało.

 

Cedryk

Ja zaś jestem za tym byście się uspokoili i czytali teksty pisane przez innych graczy i MG.
Wyraźnie było napisane iż Ellen zabezpiecza księgę, to znaczy, iż będzie ją zawsze przy sobie miała. Nie piszę też zawsze o zwierzęcym towarzyszu i chowańcu i też ktoś może się przyczepić, iż ich gdzieś nie miałem.
Najlepsze było zamordowanie przez postać gogola ryboludzia w kajucie, gdy ten znajdował się w tym czasie na pokładzie przywiązany do masztu.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Morfik

Co i tak nie zmienia faktu, że to przez Ciebie panuje taka atmosfera, a nie inna. Zawsze wiesz najlepiej, nawet od MG. Kapłanka z resztą tak samo. Ja się tak bawić dłużej nie zamierzam...

 

Cedryk

Nie jest to prawdą zawsze stosuje się do MG, postać kpłanki jest pod duża kontrolą Mg poprzez wizje oraz fakt, że może ja zabić w każdej chwili wypełniając wodą jej płuca zgodnie z ekrytuarem Utopienia, który przechodzi każdy kapłan Umberlle, to że lubię dodawać informacje o morzu to już moja wada, ale one nie są wiążące dla nikogo.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Morfik

Gra mi się bardzo podoba, chce w niej dalej uczestniczyć, ale póki Cedryk dalej będzie zatruwał atmosferę, raczej nie będę odczuwał przyjemności z gry.

Tworzenie specjalnie postaci, która koniecznie musi być ponad wszystkich, nad którą wszyscy muszą skakać i gracz, na którego broń boże nie można złej rzeczy powiedzieć i który zawsze wie wszystko lepiej, to właśnie zepsuło totalnie atmosferę gry i doprowadziło to takiej sytuacji na gdocu.

Apeluję jeszcze raz i raczej nie jestem z tym sam <spogląda na Googola> niech Cedryk odejdzie, dodajmy nowego gracza lub nawet kilku i przewietrzmy atmosferę w sesji, zróbmy hard reset i naprawdę wszystkim się będzie milej grało.

 

Cedryk

Proponuję byście się uspokoili i szanowali też moje odczucia, bo wkurzające jest jak nie czytacie tego co jest napisane, gdy ja sam czytam wasze teksty do gry i nie robię niczego, czego by nie mogła zrobić moja postać.

Mi się akcja detektywistyczna bardzo podobała oraz cała sesja.

Postać nie jest nietykalna, jest bardzo pod wpływem Umberlee czytaj częściowo kontrolowana przez MG poprzez wizje oraz rytuał po czym napisałem wyżej.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Googolplex

Wiesz formalnie to ja już nie gram (przynajmniej do czasu aż na coś wpadnę ciekawego) wiec nie wiem czy mogę się w ogóle wypowiadać. Nie mniej, cóż z przykrością ale muszę się w pełni z tym co napisałeś zgodzić.

 

Morfik

Dzięki Cedryk za rozwalenie sesji.

Googol to poczekaj chociaż na to, co zadecyduje MG...

 

Gettor

A miałem nadzieję tego uniknąć...

Jeśli mam się wypowiedzieć na ten temat, to pozwólcie że najpierw przytoczę pewną "historyjkę", która dość trafnie oddaje moje odczucia względem całej tej sytuacji.

Otóż w moim odczuciu właśnie taką osobą jesteś Ty, Cedryku. Piszesz świetnie, sumiennie i treściwie. Jednak z jakiegoś powodu nie potrafisz się dogadać z MG i innymi graczami. Zaczęło się od tego, że w swoich wypowiedziach nawet nie próbowałeś, tylko wpychałeś własne światopoglądy, na co starałem się zwracać Ci uwagę. Na wszelkie próby agresji innych postaci względem Twojej reagujesz bardzo protekcjonalnie, jakby wraz z jej śmiercią miał się zawalić świat.
No i tak jak zostało napisane powyżej - masz wręcz podświadomą potrzebę tego, żebyś Ty i Twoja postać były zawsze w centrum uwagi, wiedziały wszystko i umiały wszystko.

W związku z tym, jako MG, popieram Morfika i Googola. Zwyczajnie nie gra mi się z Tobą przyjemnie. Jeśli mogę Ci coś doradzić, to powinieneś nauczyć się nieco empatii, zrozumienia że sesja MG to jego wymysł i nie należy mu wytykać błędów w opisywaniu otoczenia w sposób roszczeniowy (typu: popraw, bo nie zgadza się to z moim światopoglądem). Współgraczy należy natomiast traktować jak współgraczy, a nie przeszkody na drodze do sukcesu Twojej postaci.

To tyle z mojej strony. Nie robię z tego przyjemnością, ale w tym momencie jest to sytuacja podbramkowa: albo odejdziesz z sesji, albo cała gra upadnie. Mam nadzieję, że to zrozumiesz.