Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-09-2006, 20:09   #61
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Bard nagle zbladł i wygląda na kompletnie zagubionego.
- Kim... czym ty jesteś? - udało mu się wyjąkać po czym przełknął głośno ślinę. Nie czekał jednak na odpowiedź - Dobrze, opowiem wam wszystko, choć nie wiem czy mi uwierzycie. Jestem Harfiarzem, specjalizuję się w rekruatcji nowych członków. Nie wiem czy słyszeliście o Harfiarzach, chociaż pewnie tak. Jestesmy organizacją, która stara się przeciwdziałąć złu w Faerunie, nasi agenci sa wszędzie, a ja jestem jednym z nich. Przybyłem tu, żeby zwerbować nowych członków. Z początku chciałem po prostu popytać w mieście, czy nie trzeba się podjąć jakiegoś zadania i nająć kogoś do tego, by przekonać się, czy nadaje się na członka naszej organizacji. Tak się złożyło, że padło na was. I wtedy ten sen... wszystko zmienił. Naprawdę nie wiem na temat domu nic więcej niż wy, ale pomyślałem, że przyjście tu będzie dobrym sposobem sprawdzenia was. A ta wielka nagroda o której mówiłem, to właśnie możliwość przystąpienia do Harfiarzy.
Elistan skończył swoją wypowiedź i czeka na reakcję zgromadzonych.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 30-09-2006, 20:15   #62
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Harpownik
- Czym jestem? Jestem kimś, kogo twoi bracia niszczą w setkach. Jestem dziełem genialnego wynalazcy, który został uznany za okrutnika i człowieka złego jedynie z powodu ludzkiej ignorancji. Żyłem spokojnie, dopóki cały Cormyr nie zechciał zniszczyć mojego Ojca, tylko dlatego że był daleko inteligentniejszy od innych. Oto, kim jestem, bardzie...- urwał Harpownik. Ci, którzy widzieli cokolwiek w tym mroku, zauważyli że starał się unikać wzroku barda, jakby bał się go...
-A teraz, Elistanie, skończmy te cyrki. Czy ktoś taki jak ja miałby szansę być przyjętym do harfiarzy?- powiedział harpownik, poczym wybuchnął śmiechem. Ale nie był wesoły, daleko mu było do wesołości...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 30-09-2006, 20:34   #63
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Xavier

Strach ustąpił miejsca złości. Nie lubił gdy ktoś do niego mierzył. Tym bardziej gdy był to potwór taki jak ten. Odrażający. Xavier splunął na podłogę z pogardą.

- Odłóż to coś lepiej - kiwnął głową na harpun - zanim komuś stanie się krzywda. - Był gotowy, napiął wszystkie mięśnie i czekał. Nie chciał przelewać krwi, o ile to coś ma krew.
 
mataichi jest offline  
Stary 04-10-2006, 19:24   #64
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Harpownik

Mrok panujący w pokoju podkreślał tajemniczośc tej sceny. Wielka bestia z harpunem i garstka istot uznawanych za "normalne", to słowa jak z niezłej opowieści grozy. Elistan będzie miał o czym opowiadać wielu dzieciom, by te przeżywały setki koszmarów przed snem.

- Nic nikomu się nie stanie, jeżeli nie będzie to konieczne. Ta broń jest uruchamiana jedynie moją myślą i chęcią, więc jeżeli tylko zechcę, wystrzeli. Ale póki co nie ma takiej potrzeby... Aha, możesz sobie odpuścić chęci dorwania mnie. Wytworzenie ciała tak idealnego jak Arvanes zajmie mi kilka chwil, więc raczej śledzenie mnie jest na nic.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 06-10-2006, 13:52   #65
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Xavier

Życie jest za cenne żeby je stracić w tak głupi sposób - starał się wyciszyć co nie było łatwe zważywszy na broń wymierzoną w niego ale po kilku sekundach doszedł do równowagi.

-Ehh, no cóż jesteśmy w dosyć kłopotliwej sytuacji. Będę szczery. Nie wiem czego bardziej nie lubię tego miejsca czy ciebie potworze. - Jeszcze przez chwile wahał się ale w końcu podjął decyzje i schował wolnym ruchem sztylet. - Nie wiem jak wy ale ja nie zamierzam tu dłużej zostawać. - Przełknął ślinę i ruszył w kierunku drzwi. - Żegnaj.
 
mataichi jest offline  
Stary 06-10-2006, 14:38   #66
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Wszyscy nie bardzo wiedzieliście jak zachować się w tej sytuacji. Xavier postanowił wyjść, ale kiedy tylko przeszedł przez pierwsze drzwi zauważył, że hol uległ zmianie! Zniknęły drzwi do sieni a na ich miejscu stała szafa, jakby ktoś ją przesunął. Nie ma jednak na niej żadnych śladów dotyku, a zauważyli byście to od razu, gdyż jest pokryta warstwą kurzu.
- Co do... - szepnął Elistan i rozejrzał się ogłupiały po holu.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 06-10-2006, 15:06   #67
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Xavier

- I co jeszcze? -Szepnął poirytowany.- Ktoś lub coś bawi się z nami. Ja mam tego serdecznie dosyć. - Podrapał się po głowie w zamyśleniu. - Coś czuje, Elistanie, że będę przeklinał dzień, w którym cię poznałem, ale jak na razie mamy chyba ważniejsze rzeczy na głowie.

- Wygląda na to, że tak czy owak przyjdzie nam przeszukać ten dom. Co ty na to potworze? Wdepnąłeś w to tak samo jak my.
 
mataichi jest offline  
Stary 06-10-2006, 16:25   #68
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Harpownik

- Jeszcze raz nazwiesz mnie potworem, humanoidalny śmieciu, a cały Toril będzie znał opowieści o tym, co można zrobić z harpunem w twoim ciele...- wysyczał Harpownik, a jego metaliczny akcent trochę się zmniejszył. Struny muszą się jeszcze dostosować do tego gardła...
-Tak czy inaczej chyba wpadłem w to równie głęboko co wy... Działajmy, a ta przykra konieczność znacznie się ukróci...- powiedział Harpownik, poczym ciężkim krokiem poszedł w kierunku szafy. Szybkim ruchem otworzył drzwi, przeszukał wnętrze i starał się opukać wszelkie ścianki...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 06-10-2006, 19:24   #69
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Xavier

-Spokojnie nie denerwuj się, to podobno robi źle na cerę. Choć w twoim przypadku to nie wiele zmieni.- Ostatnie zdanie powiedział pod nosem.

Wybrał pierwsze z sześciu drzwi. Starał się być ostrożny, nie wiadomo co czaiło się po drugiej stronie choć zbyt wiele przeżyć jak na jeden dzień i uczucie przerażenia które na nowo wylęgało się w umysł Xaviera a na dodatek to niebezpieczne stworzenie nie sprzyjało koncentracji. Mineła więc co najmniej minuta za nim nacisnął klamkę.
 
mataichi jest offline  
Stary 08-10-2006, 17:53   #70
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Arvanes:
Szybkim ruchem otworzyłeś szafę i zacząłeś przetrząsać zawartość. Ciuchy, ciuchy i jeszcze więcej ciuchów. Opukiwanie też nic nie dało, to zwykła szafa na ubrania.

[center:edd297326e][/center:edd297326e]

Xavier:
Chwyciłeś za klamkę i ponownie drzwi ustąpiły bez problemu. Znajduje się tu pokój gościnny (5), który sprawia wrażenie surowego acz przytulnego. Podłogę i ściany pokrywają skóry dzikich zwierząt. W pokoju znajduje się kominek, dwa niewiekie, owalne stoliki, cztery wygodne, głębokie fotele, sofa oraz szafka ścienna. Na każdym stoliku stoi świecznik. Poza tym na stolikach znajdują sie popielnice oraz drewniane szkatułki. Ścianę na lewo pokrywają półki, uginające się pod ciężarem różnych pergaminów i ksiąg. Przy oknie znajduje się sekretarzyk, a na nim inkaust i pojemnik na pióra.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172