Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10-09-2006, 14:01   #41
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Xavier

Pociągnął kciukiem po stoliku po czy przez chwile z zaciekawieniem obserwował swój zakurzony palec. Wyglądało jak by czegoś na nim szukał. Oczywiście nic na nim nie znalazł to był tylko zwykły kurz tak jak i zwykły dom tylko, że co to tego drugiego nie był do końca pewny. Wytarł buty o dywanik. - Wydawało mu się to bardzo głupie zważywszy na ich obecną sytuacje.

Podszedł do drzwi i nacisnął klamkę. - Trzeba się w końcu przekonać co oznacza ten sen.
 
mataichi jest offline  
Stary 10-09-2006, 22:41   #42
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Xavier nacisnął klamkę, a drzwi ustąpiły bez oporu. Przeszliście przez drzwi i znajdujecie się teraz w holu. Na ogół jest on oświetlony dwiema lampami. Jedna wisi na ścianie, po lewej stronie od wejścia, w końcu korytarza. Druga, tuż przy drzwiach, po prawej stronie. Podłogę pokrywa ciemnobrunatny dywanik. Na ścianach brak jakichkolwiek ozdób. Po środku holu, po prawej stronie, widać drzwiczki. Z tego miejsca można dostać się także do sześciu innych pomieszczeń.
[center:45db52ceaf][/center:45db52ceaf]
Przy ścianie, po lewej stronie od wejścia znajduje się szafa na odzież wierzchnią oraz półka na buty. W głębi korytarza, pod lampą, widać niewielką komodę. Na ścianie, tuż obok schodów zawieszono duże lustro oprawione w proste, drewniane ramy.
Pomieszczenie wygląda tak, jakby gospodarz nie za bardzo przykładał się do sprzątania. Na półkach widać grubą warstwę kurzu. Ściany przy lampach są wyraźnie okopcone. Dywanik aż prosi się o porządne trzepanie. W rogach pomieszczenia można dostrzec pajęczyny.

[user=2768,2246,561]Zauważasz leżącą na podłodze za komodą lutnię. Ma zdobione, złote elementy. Lutnia w jakiś szczególny sposób przykuwa twoją uwagę. Wyraźnie odczuwasz bijącą od niej energię, która krywa cię niczym kokon. Masz wrażenie, jakby już kiedyś należała do ciebie, jakbyście byli sobie przeznaczeni. Teraz po latach, twoja własność wróciła do ciebie i chce ci służyć. Wydaje ci się, że słyszysz cudowne dźwięki, które może wydawać, czujesz płynąca od niej moc. Czujesz się po prostu wspaniale, tak, jak nigdy dotąd.[/user]
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 11-09-2006, 13:08   #43
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Xavier

Na jego twarzy pojawił się uśmiech. Powoli zaczął iść w stronę komody. Nie spuszczał z oka swojego celu, nie chciał aby rozpłynął się jak nocna mara kiedy tylko odwróci wzrok.

Jednak to nie będzie zły dzień - Dawno nie czuł się tak wspaniale. Przypomniał sobie obraz małego chłopca wiodącego beztroskie życie, ale to była przeszłość a dzisiaj odbierze swoją własność. Nie miał co do tego najmniejszych wątpliwości. - A jeżeli elfka albo ten dziwak wejdą mu w drogę? - Ta myśl przeszyła go jak strzała.- Wiedział już, że oni również są artystami. Ale w końcu jest jego i nikt ani nic mu jej nie odbierze.

Odrzucił wszelki głos rozsądku wołający z głębi umysłu:" To może być pułapka!", "Pomyśl logicznie, skąd w obcym domu mogła znajdować się twoja własność", "Pamiętaj o śnie!" .

Był już jednak zdecydowany.
 
mataichi jest offline  
Stary 11-09-2006, 16:00   #44
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Arvanes
Spojrzał na idącego w kierunku jakiejś komody Xaviera. Powariował? Chyba tak. Szedł, z miną totalnego idioty, gapiąc się w tą jedną komodę... Co ten pieprzony mebel miał takiego w sobie?
Wolał nie ryzykować. Spojrzał na resztę towarzystwa, nikt nie patrzył się na niego. Zamknął oczy i już po chwili lewa ręka ukryta w rękawie nagle zesztywniała. Cała prosta, opuszczona ku ziemi... Niby nic takiego, ale nie wyglądało to zbyt codziennie.
Ale Harpownik powoli wracał do siebie...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 15-09-2006, 20:06   #45
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
Tharin

- Kufer, tu gdziesz musi on być... - myslał błyskawicznie krasnolud, nie zauważając swoich towarzyszy. Nie zwracał uwagi na dziwne zachowanie Xaviera, czy wyglad Arvanesa. Po prostu był i czuł. Nauczony korzystaniem głównie z węchu i słuchu starał sie poczuć, a raczej zrozumieć ten cały niezwykły dom. Powoli ruszył przed siebie, zdając sie całkowicie na przeczucie. Wiedział, iż jeśli są tu jakieś pułapki, on je ominie, a jeśli ten niesamowity skarb naprawde się tu znajduje, on go odnajdzie. Po prostu wiedział.
- Kufer, on tu musi gdzieś być...
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline  
Stary 16-09-2006, 10:50   #46
 
Lhianann's Avatar
 
Reputacja: 1 Lhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputację
Tishalulle

Już mila ruszyć w stronę komody, gdy tknął ją wyraz twarzy Xaviera.

Tez niby bard...ale...

To przecież dom czarodzieja! A ja...nie jestem złodziejem...to..nie tak...

Coś ją ciągnelo w strone istrumentu, ale...

Nagle ciepło bijące od amuletu jaki spoczywał na jej piersi ostatecznie ją powstrzymało.

Nie było ono parzące, ale...
 
__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Lhianann jest offline  
Stary 16-09-2006, 11:10   #47
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Widzicie jak Xavier, jakby zahipnotyzowany, podchodzi do komody, schyla się i podnosi... lutnię. Lutnia jak lutnia, nie wyróżnia się niczym szczególnym, choć jest ładnie zdobiona. Pewnie jest coś warta, ale Xavier zauważył ją pierwsze. Nie jednak po lutnię tu przyszliście. Wiecie, gdzie musicie iść teraz, drzwi na lewo. Otwieraci je i przechodzicie przez nie. Tak jak w innych pokojach jest tu dość ciemno, ale znacie ten pokój ze snu. I znacie też ten kufer. Stary, zniszczony i taki zachęcający.

[user=561,2768]Inni są zaaferowani kufrem, ale ty, wiedząc już, że można tu znaleźć też inne ciekawe rzeczy, rozejrzałeś się dobrze po pokoju. A na stoliku przy łóżku, zauważyłeś coś błyszczącego - to pierścień, i to nawet ładny pierścień.[/user]
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 16-09-2006, 12:54   #48
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Xavier

Oglądnął instrument ze wszystkich stron. Aż chciało się go wypróbować. W ostatniej chwili powstrzymał jednak palce od wydobycia dźwięku. Zrobi to później. Zawiesił lutnie na plecach, chciał nawet wyrzucić swój dotychczasowy instrument ale zawsze może go sprzedać.

Zbliżył się do stolika. Rzeczywiście ładny pierścień. - pomyślał z radością. Wyciągnął rękę ale cofnął ją szybko. Włamali się do cudzego domu o on właśnie zamierzał okraść właściciela.- Przypomniał sobie nieprzyjemne wspomnienia co zdecydowało jego decyzji. Groszem nie śmierdział ale pospolitym złodziejem nie był. Pracował na razie dla Elistana a ten obiecał wysoką nagrodę. Zbliżył się do reszty ale dokładnie zapamiętał miejsce gdzie leżał pierścień.
 
mataichi jest offline  
Stary 24-09-2006, 16:30   #49
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Harpownik

Spojrzał na skrzynię, potem szybko przeleciał wzrokiem po twarzach towarzyszów. Nie wiedział, co robić... Z jednej strony pewnie pokonałby ich, gdyby zaatakowali, ale ta czarodziejka... Ręką naciągnął kaptur i domorfował swoje zwyczajne ciało. Miał dość, a tak będzie sprawniejszy w walce...
A teraz ten kufer. Starał się nie odwracać tyłem do tych istot, szedł twarzą do nich cofając się w tamtym kierunku. Uważał, by jego broń nie wychodziła z rękawa. Powoli, krok za krokiem wędrował w kierunku kufra, a gdy był już obok natychmiast doskoczył i spróbował go otworzyć. Marzył, by dowiedzieć się o jego zawartości...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 25-09-2006, 17:44   #50
 
Lhianann's Avatar
 
Reputacja: 1 Lhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputację
Tishalulle

Co ja tu wogóle robie...

To wszystko...


Potarła lekko dłonią czoło, czuła się coraz badziej nie swojo...

-Elistanie...czy to jest na pewno to, co powinniśmy zrobic?
Włamywać się do czyjegoś domu, jak banda złodziejaszków?

Zwróciła się do barda.
 
__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Lhianann jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:29.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172