Korzystam z koła ratunkowego: "Porada eksperta". Nerisa szarżuje na robaka, ma zamiar go kopnąć niczym zawodowy gracz w futbol amerykański, oczywiście tą stopą na której ma cały but.

Gratuluję, udało się bez ofiar :)

Teraz póki co mechanicznie jesteśmy poza walką, możecie działać fabularnie i "swobodnie" choć jest presja czasu, jeśli komuś zależy na zwierzęciu.

Co do szarży (daje +2 do trafienia i -2 do klasy pancerza szarżującego), napisałem do Agape, bo było to mocno skomplikowane, sam musiałem googlować. Do szarży potrzeba bowiem dwóch kratek rozbiegu, a tam leżał trup.

Ale zasady mówią, że tylko trup bardzo dużej istoty liczy się jako trudny teren, który mógłby uniemożliwić szarżę. No i jest to logiczne, kratka ma 1,5 metra szerokości, a stwór jest "grubości" psa, jak jest nieruchomy i martwy to można przemknąć bez problemu obok niego.

Co do wiedźmy, polecam ogólnie guidance, może rzucać to ile razy chce dotykając sojusznika i przez następną minutę sojusznik ma +1 do jakiegoś testu. To można używać na okrągło, do wszystkiego, szczególnie przed akcjami ryzykownymi, oczywiście o ile wkupi się w łaski wiedźmy i ona zechce użyczyć tej łaski :)

Yay! :D

O ośle jest wspomniane tyle razy, że chyba przydałoby się go uratować, ale zabicie tego tałatajstwa w wodzie nie będzie już takie proste. Mogę liczyć na wsparcie?

Edit: Chyba nie trzeba będzie włazić do wody. Da się podejść do osła po skałach i wciągnąć go na brzeg?

No wy w wodzie jesteście 4 razy wolniejsi od robala i do tego on nie musi rzucać na swim we wzburzonej wodzie jak nim majtają fale. Was może wrzucić na skały, na drewniane odłamki... I tak dalej. Same skały też są trochę śliskie i łatwo się zwalić na dół, gdy człek będzie za bardzo tam pajacował :)

A co do osiołka. No cóż, został opłacony z dostępnej wam kasy, a czy wam jest do czegokolwiek potrzebny to już nie mi decydować, ja go nie wybrałem przy tworzeniu postaci :D

Edycja: Tak można wleźć na skały, tylko wtedy stwór już na pewno zdąży go zaatakować, więc trzeba go będzie jakoś od osła "odczepić", a wciągnąć osła na górę nie jest łatwo, szczególnie że skały śliskie, a on waży swoje i jest spanikowany. Ze dwie osoby by się przydały.

Kombinujcie, ja nic nie wiem :D

Przyznawać się czyj to osioł i na co wam on! :p

Ja szczerze powiedziawszy do osła nic nie mam, ale nie sądzę, żeby był potrzebny jakoś strasznie :D

Więc przytaczając klasyka:

Niech ginie!

Drodzy,

Zapraszam też do materiałów. Macie tam opis "ciał" na plaży. Większość to odludki, ale trochę z nimi płynęliście, więc coś tam wiecie :)

http://lastinn.info/698699-post2.html

lol widzę, że ten mój nieszczęsny osioł nagle zrobił furrorę lol :D
Szcerze mówiąc myślałam, żę MG go utopi z całym statkiem, wiec już był dla mnie stracony.
Ale jeśli ktoś ma ochotę pomóc mi tego biedaka ratować to wesprę całą moją moca :D

Jasne ;)
Albo będzie nosić bagaże, albo go przerobimy na salami :)

hahahaha no dokładnie :D
tak czy inaczej może się przydać :D



Dziękuję wam wszystkim za reputację :)

wiem, że Uzuu maczał troszkę w tym swoje paluszki ;P

Dziękuję za wsparcie swieżaka i ciepłe przyjęcie :)