lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [D&D 3.5 FR] Jaskółki latają nisko (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/17207-d-and-d-3-5-fr-jaskolki-lataja-nisko.html)

Gerappa92 17-08-2017 19:41



Beksa kobold

Następna komnata stanęła przed Nocnymi Jaskółkami otworem. Było to wielkie pomieszczenie na środku którego znajdowało się zagłębienie a w nim popioły po palenisku. Po drugiej stronie, w ścianie znajdowało się otwarte przejście. Po lewej stronie Słychać było jakieś szczekanie. Okazało się, że na brudnej szmacie leżała skulona humanoidalna jaszczurka. Szczekanie można było zinterpretować jako łkanie kobolda. Obok niego stała metalowa klatka. Była otwarta a jej kraty powyginane. Za klatką były zamknięte drzwi do jakiegoś pomieszczenia. Po drugiej stronie komnaty były jeszcze dwa wyjścia. Na ścianach znajdowały się wyryte, koślawe napisy w nieznanym języku.


Brilchan 17-08-2017 19:55

- Hej zielona jaszczurko znasz wspólny ? Jak będziesz robić za naszego przewodnika i tłumacza to damy ci jeść i pomożemy z problemami - Zaproponował koboldowi_ce o nieokreślonej płci. Ton białobrodego był w miarę przyjaznym, bo jakoś nie miał serca mordować płaczącego nawet jak było zielone.

- Jak nie zna wspólnego to może smoczy ? Dali znasz smoczy ? Sporo magików zna- Spytał się zaklinaczki.
_______

Rzut na dyplomacje ?

Gerappa92 17-08-2017 20:34

Z początku kobold nie zauważył wtargniecia grupy do sali. Uświadomił to sobie dopiero kiedy Aurelio go zaczepił. Gad wystraszył się niemiłosiernie. Poleciał jak błyskawica w kąt komnaty i skulił się przerażony widokiem uzbrojonych poszukiwaczy przygód.

Mag 18-08-2017 16:31

Dłonie Hlin były zaciśnięte na rękojeści miecza, na wypadek gdyby łuskowaty stworek zamierzał rzucić się z warkotem i wrzaskiem by wbić zębiska w nierozważnie zagadującego do niego Aurelia. Lecz kobold nie wykonał żadnego agresywnego ruchu, jedynie uciekł w najdalszy kąt sali. Daleko to nie było, ale wyraźnie dało to krasnoludce do zrozumienia, że konus był przez tutejsze mendy więziony, a nie należał do ich zgrai.

- Jak nie zna wspólnego i się do tego boi to po co tak dużo słów używasz? - sarknęła do siwowłosego krasnoluda. Wojowniczka schowała miecz do pochwy umocowanej na plecach i sięgnęła do plecaka. Wyciągnęła z niego kawałek jedzenia i powoli podeszła do kobolda. - Myślisz, że one w smoczym gadają? A może w koboldzim… - mruknęła jeszcze. Przyklękła przy beksie i wyciągnęła rękę z jedzeniem ku niemu. Powoli położyła to na ziemi i odsunęła się nieznacznie, dając mu przestrzeń.

Gerappa92 18-08-2017 18:05

Kobold uchylił ostrożnie oko. Zerkna z pomiędzy palcy, którymi zaslanial twarz na krasnoludke. Potem spojrzał na jedzenie. Opuścił powoli ręce ale nie ruszył się z miejsca.

- Czego chcieć ode mnie?! - warknał niezbyt przyjaźnie kobold.

Jego łuska była czerwona, gdzieniegdzie pomarańczowa. Oczy płynęły czerwonym blaskiem. Na sobie miał obszarpane skórzane ubranie. Był chudy i miał wiele blizn.

Santorine 18-08-2017 19:01

- Przestań się mazać – Tarja zakomenderowała w stronę kobolda, wskazując go palcem. - Co jest z tym miejscem? Zdaje się, że jedyne, co jest na tych ścianach, to napisy.

Przez chwilę żałowała, że nie skorzystała ze swojej szansy nauczenia się fantastycznych języków, które znał jej dawny mistrz (kiedy żył), jednak zmitygowała się w swoich rozmyślaniach szybko. Nie było sensu na takie myśli tutaj, w podziemiach.

- Cokolwiek to jest, o co płaczesz – podjęła ponownie – nie jest tego warte. Choć domyślam się. Cokolwiek miałeś w tej swojej klatce, uciekło i dlatego płaczesz. Prawda to?

Nefarius 19-08-2017 18:54

-Lekcje baletu?- spytał patrząc wnikliwie na zgryźliwą siostrzyczkę. Hlin miała chyba kiepski dzień, a każdy kto tylko się do niej odezwał otrzymywał ostrą jak elfi sztylecik ripostę.
-A może po prostu zamiast walić na oślep używam też łba?- odparł z przekąsem po krókiej chwili. Nie dziwił się. Bliźniaczka mocno ucierpiała od gorącej wody i sam pewnie zachowałby się podobnie gdyby był na jej miejscu -Chodź już, nie marudź...-

~***~

Brodacz wszedł tuż za Tarją. Nie protestował. Hlin nie raz wpychała się przed nim by tylko pognać na przeciwnika i już się z tym pogodził. Gdy ujrzał kobolda uśmiechnął się pod nosem. Słyszał wiele o tych pokracznych stworach. Henk przyklęknął na jedno kolano przyglądając się jak jego kompani próbują dogadać się z stworkiem.
-Ty pomagasz nam, a my tobie...- zaproponował powoli gestykulując.

Brilchan 19-08-2017 19:29

- No bo one pochodzą od smoków więc smoczy to jest koboldzi - Odpowiedział Hlin na pierwszą część pytania. Przy drugiej się nieco zawstydził podrapał po siwej czuprynie i w końcu niechętnie przyznał - No niestety, tak już mam że dużo gadam... Masz racje, w tym przypadku za dużo.

Potem okazało się że jaszczórkowate stworzenie jednak mówiło we wspólnym. Aurelio spokojnie poczekał aż reszta się wypowie wyjął z paska na narzędzia szmatę do czyszczenia broni i narzędzi była dość mało używana oraz świeżo wyprana krasnal wyciągnął ją w stronę smoczego kuma - Trzymaj wytrzyj mordę wysmarkaj nosa i se zatrzymaj chustkę- Zaoferował.

- Chcemy od ciebie informacji i pomóc ci w zemście. Powiedz nam kto ci zrobił krzywdę?- Przemądrzały Gondyjczyk ugryzł się w język żeby znów nie gadać zbyt długo i skomplikowanie.

Kerm 19-08-2017 22:07

Kobold, klatka - wniosek był prosty.

- Czego się mażesz? - Morn przyłączył się do pytających. - Wydostałeś się z klatki; wszak to nie powód do płaczu. A skoro się wydostałeś, to powinieneś uciekać czym prędzej i jak najdalej, zanim ktoś przyjdzie i znów cię zapakuje do tej klatki. Następnym razem możesz się nie wydostać...

Zapewne nie o to chodziło, zapewne Tarja miała rację, ale Morn liczył na to, że kobold się zdenerwuje i powie kilka słów prawdy.

Gerappa92 19-08-2017 22:18

Kobold wziął szmatę od Aureliego. Popatrzył na przybyszów i po chwili wybuchł płaczem.

- Mój Calcryx! Zabrali! Gnidy! Czarcie odchody! Czemu? Calcryx. - cedził kobold, próbując opanować płacz lykajac powietrze i połykajac łzy. Przyłożył do pyska dar krasnoluda i smarknął siarczyscie.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:15.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172