lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [D&D 3.5 FR] Jaskółki latają nisko (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/17207-d-and-d-3-5-fr-jaskolki-lataja-nisko.html)

Mag 24-08-2017 23:05

- Oj tam, braciszku - wzruszyła ramionami Hlin. - Straszny z ciebie pesymista - dodała z rozbawieniem w głosie. - Idziemy, a jak będzie to zasadzka to przynajmniej będzie co ciąć a i za bardzo zastanawiać się nie będzie trzeba nad wyborem celów.

Gerappa92 25-08-2017 20:30



Droga jaszczurki

- Nie zasadzka. - uspokajał kobold.- uważać na dziura. - ominął podejrzaną kamienną płytę w korytarzu. Potem skręcił w prawo na rozwidleniu, przeszedł kilka metrów i wszedł do podłużnej sali.

Panował tam półmrok. Jednak płonące na drugim końcu sali pochodnie dawały na tyle światła, że bez problemu można było dostrzec zbliżające się trzy uzbrojone koboldy. Coś syknęły. Nagle wyłonił się jeszcze dwie jaszczurki. Wyglądało to nie ciekawie. Meppo podniósł ręce i coś wyszczekał. Te słowa mogła zrozumieć tylko Dalia.

Cytat:

- Oni pomóc. Odnajdą pupila. Idziemy do Yursdali.
Mimo jego słów włócznie koboldów pozostały skierowane na przybyszy. Do ataku jednak nie doszło. Nocne jaskółki otoczone jaszczurka i szły wzdłuż sali w której stały kolumny ustawione w dwóch szeregach. Jakiś artysta z przed wieków wyrzeźbił na nich smoki w najróżniejszych pozycjach. W locie, w spoczynku, podczas seksi i posiłku. Na końcu czekały na nich schodki i wejście do kolejnej sali. Sali tronowej.

W środku na monumentalne tronie siedziała drobna koboldzica. W ręce trzymała laskę wykonaną ze stali cienkiej jak ołówek. Na widok gości ewidentnie się zezłościła. Meppo zaczął od razu tłumaczyć obecność gości.

- Szermy ty Suu nui tub sis shaken jednejjdjd has…

Dhalia była w stanie zrozumieć ten język .

Santorine 25-08-2017 22:10

Tarja podążyła za koboldem, pełna złych przeczuć. Ostatecznie, mogła to rzeczywiście być pułapka. Nie byli w najgorszym stanie, żeby odeprzeć pułapkę, ale z drugiej strony, zawsze był to problem. Jeśli coś takiego by się stało, winiłaby siebie za to.

Na szczęście, sytuacja zdawała się stabilizować. Koboldy nie zaatakowały ich, a to już połowa sukcesu. To, co pozostało, to zaklepać sobie z nimi jakiś sojusz.

- Co oni, kurwa, gadają…? - zapytała zaklinaczki Tarja.

Kerm 29-08-2017 10:53

Smoka... Naprawdę powiedziała "smoka", pomyślał Morn, gdy Dahlia przetłumaczyła słowa koboldzicy. Jeśli, oczywiście, nie pomyliła się w tłumaczeniu.
Po co komu smok, na wysokie niebiosa? Nie lepiej zgrabna i chętna dziewczyna? Ale z pewnością koboldy, choć rasa niby inteligentna, miały inne zainteresowania.

- Jeśli dostaniemy przewodnika i parę osób do towarzystwa, to możemy spróbować - powiedział. - Tylko najpierw dogadajmy się co do nagrody.

Santorine 29-08-2017 18:33

A więc to nie była pułapka. Wystarczyło, że odnajdą smoka

- Wnioskując po wielkości klatki, smok był wielkości psa – rzekła rudowłosa kobieta. - Znaczy się, jak wywerna, może nieco mniejszy. Wiesz, nie smok. Młode smoka. To się da zrobić.

- Moglibyśmy sprowadzić im tego smoka… - rzekła do Dhalii. - Ale najpierw chcę wiedzieć, gdzie on jest i kto go zabrał. Ten mały wspominał coś o konarach. Niech no wyłuszczą nam, o co tak naprawdę tutaj chodzi – dodała.

Brilchan 02-09-2017 01:37



- Nie no za darmo nic nie ma. Przede wszystkim potrzebujemy przewodnika po tej Cytadeli. Podejrzewamy, że waszego smoczka porwali nasi wrogowie, ale i tak za taką poważną misje należy się jakaś nagroda prawda? Macie jakieś magiczne przedmioty albo informacje o tym gdzie w tej cytadeli da się je znaleźć? Oczywiście wypłata dopiero po tym jak sprowadzimy waszą zgubę - Odpowiedział bezpośredni Aurelio.

- Wiesz smoki też są młode zanim urosną... Patrząc na te wszystkie zdobienia na ścianach nie zdziwiłoby mnie gdyby kiedyś żyły tu smoki i zachowało się jajo, które wykluły te koboldy a potem przyszły piżmowe popierdółki przeklętnie poprawne pobiły tych biedaków i doszli do wniosku, że wychowają sobie smoka uznając, że tylko oni są godni takiej odpowiedzialności - Odpowiedział na wątpliwości kapłanki - Równie prawdopodobne jest, że koboldy trzymają sobie Pseudosmoka albo jakąś inną jaszczurkę czy smoczo podobne stworzenie, które te piżmowe pizdolindy ukradły na sprzedaż - Dodał.



Nefarius 04-09-2017 11:45

Hlin & Henk

-Na prawdę pertraktujemy z koboldami?- spytał zdegustowany tym wszystkim Henk. Krasnolud nigdy by nie podejrzewał, że przyjdzie mu pytać cholernego kobolda o pomoc -Weź żesz ich opamiętaj- syknął do siostry.
- Wydaje mi się, że nasz ojciec miał kilka par butów zrobionych ze skóry smocząt - zastanowiła się Hlin, mówiąc w języku krasnoludzkim swoje spostrzeżenie. - A może to była torba z koboldów... Nie pamiętam już - krasnoludka westchnęła kręcąc głową. W końcu spojrzała na brata.
- Nie no, Aurelio dobrze prawi. Z przewodnikiem uwiniemy się prędko i szybko skończymy tą robotę. Małe pokurcze nie są za bystre - mówiła dalej w swym rodzimym języku. - Więc nie uszykują na nas jakiegoś przewrotu by nas wycyckać z umowy.

-A gobliny z jaskini Kramabargh pamięta?- odpowiedział wspólną mową by i pozostali usłyszeli -Niby zielone bezmózgowce a oddział stryjeczka przetrzebili sprytnie! Nie można tak oceniać żadnej istoty bo, to nie zombi, czy śluz- wzruszył ramionami -Poradzimy sobie bez przewodnika, tak czy siak- próbował przekonać bliźniaczkę.
- Bo była ich kupa to oblazły go z każdej strony. Jak nie masz zwiadu to kończysz jak on - wzruszyła ramionami Hlin. - No i wiesz, wróg mego wroga i takie tam. Choć lubię jak mam w co mieczem machać, to jednak wolę nie walczyć na dwa fronty i lepiej się ułożyć z konusami - dodała wciąż mówiąc w swej ojczystej mowie.
Brodacz pokręcił głową i zmierzył wzrokiem siostrę od stóp do głów -Moja siostra chce się układać z koboldami… No dobra- uniósł brwi i zrobił zniesmaczoną minę -Ale ostrzegam!- rzekł głośniej, tak by nawet koboldy go usłyszały -Jeden fałszywy ruch i rozpłatam w pół!- wycedził przez zaciśnięte zęby.

Hlin uśmiechnęła się szeroko. W końcu przeszła na mowę wspólną.
- Dokładnie tak, tylko spróbujecie nas wychujać, a nasze ostrza pójdą w ruch - zawtórowała swojemu bratu. Henk chrząknął i wyciągnął w kierunku siostry zaciśniętą pięść. Siostra wykonała ten sam gest w jego stronę i zderzyli się pięściami wysoko nad swoimi głowami.

Gerappa92 04-09-2017 15:45



Negocjacja jaszczurki

- Mam ją złoto. - syknęła z odrazą koboldzica, patrząc na krasnoludy. Jaszczurka dobrze znała ich chytrą naturę. W dodatku okazało się, że potrafi mówić w wspólnym. Jednak robiła to z wyjątkowym niesmakiem. - 200 sztuk złota zapłacę wam. Za Calcraxa zdrowego. Mam jednak też magię.

Przywódczyni kiwnęła laską . Jeden z jej ochroniarzy przyniósł kilka pergaminów związanych konopnym sznurkiem.

- Dorzucę jeden z tych magicznych zwojów. Meppo pójdzie z wami i pokażę wam drogę.

- Co? Ja? - Zdziwił się kobold. Jego szefowa spiorunowała go wzrokiem. - Znaczy się.. Eee.. No oczywiście że ja. Nie traćmy czasu. Chodźcie za mną.

Jednak waszą uwagę przykład jeszcze jeden przedmiot o którym nikt nic nie wspomniał. Na półce skalnej nad tonem stała figurka smoka aw niej umieszczony złoty klucz.


Brilchan 06-09-2017 12:44


- Uczciwa propozycja sądzę że ją przyjmiemy prawda przyjaciele ? - Tak jak sądził jaszczurcza królowa zna wspólny co tłumaczyło dlaczego ich nowy przewodnik ich tu sprowadził - Zakładając że nikt inny w sali nie zna jakiegoś języka wystawiacie się na niebezpieczeństwo i czasami możecie się nieprzyjemnie naciąć- Ostrzegł bliźniaki w mowie krasnoludów.



Kerm 06-09-2017 15:45

Przewodnik, który poprowadzi ich przez korytarze Cytadeli, złoto jako nagroda za odzyskanego smoka (czy też - sądząc po rozmiarach klatki - raczej smoczka) - zdaniem Morna brzmiało to całkiem nieźle.
Pozostawał jeszcze interesujący klucz, ale na ten temat mogli porozmawiać po powrocie.

- Podoba mi sie ta propozycja - powiedział. - Przyjmujemy ją - dodał, gotów by ruszyć za koboldem-przewodnikiem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:57.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172