lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [Pathfinder RPG] Dziwne Wieki (18+) (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/17969-pathfinder-rpg-dziwne-wieki-18-a.html)

Kaworu 27-02-2020 18:16

- Hm... - Umorli zastanowił się przez chwilkę. Nie chciał, podobnie jak Arthmyn, podchodzić do kociołka, ale wizja niespokojnej duszy, której nikt nie pomógł kłóciła się z jego paladyńskimi ślubami - Wielka szkoda, że nie możemy dla niego czegoś zrobić. Nawet nie wiem czego, ale... czegoś - dokończył nieco niezgrabnie.

Asderuki 28-02-2020 10:48

Półelfka westchnęła słysząc jak paladyn i sorcerer postanowili ominąć kocioł.
- Zdziwiłbyś się jak wiele służba może wiedzieć Armth. Kuchnia się przyda. Czy to nam czy tamtym pierwszym… - po czym niemal bez zastanowienia ruszyła do okręgu.Kennick złapał ją za ramię, gdy tylko się z nim zrównała.
- A Jaśnie Pani gdzie się wybiera?
- No obudzić to coś i zobaczyć co nam z tego wyjdzie. A ty co? Boisz się jak oni?
- Strach jest zdrowy, oznacza, że ma się jeszcze świadomość zagrożeń - śledczy uśmiechnął się lekko - Grunt to mieć kontrolę nad nim, sobą, i otoczeniem. Chcę się temu przyjrzeć, póki jest nieaktywne, zanim przystąpię do poszturchiwania.
Imra wywróciła oczami.
- Dobra, nie wymądrzaj się tak. Oglądajcie sobie. - tym słowom towarzyszyło drobne uszczypnięcie w bok detektywa. Półelfka uśmiechnęła się chytrze. Kennick uniósł brew, zaintrygowany, ale nie odezwał się, skupiając ponownie uwagę na kotle.

Sindarin 28-02-2020 10:55

Kennick wysłuchał opowieści doktora w zadumie. Kolejne nawiedzone obiekty w tym miejscu przestały go już dziwić. Ich pochodzenie też wydawało się już jasne – cokolwiek zrobił Zandalus, sprowadził na to miejsce niewielką apokalipsę. Zjawy, ghule, szaleńcy… Śledczy miał wielką nadzieję, że powstrzymanie go o ile nie cofnie zniszczeń, to chociaż zapobiegnie powstawaniu kolejnych. A póki to nie nastąpi, musieli zabezpieczyć jak największy teren, nawet jeśli wiązało się to z załatwienie sprawy nawiedzonego kotła w kuchni.

Gdy byli już w środku, dokładnie przyjrzał się całemu pomieszczeniu, zanim skupił uwagę na bulgoczącym naczyniu. Zignorował Arthmyna i Umorliego, którzy nie próbowali nawet podjąć wyzwania, Imrę zaś musiał powstrzymywać przed ruszaniem czegokolwiek. Kiedy już wyjaśnili sobie co trzeba, sam ostrożnie zbliżył się do kotła, próbując przypomnieć sobie jakiekolwiek sposoby na rozprawianie się z takimi przypadkami.



Slan 04-03-2020 19:07

Sadim i Kennick, każdy używając swojej wiedzy, przeanalizowali sprawę. W końcu obaj doszli do wniosku, że ducha można udobruchać chowając go w odpowiedni sposób. Tylko gdzie mogło być ciało? Jeśli w kotle… Trudno powiedzieć, co może zrobić duch, ale chyba coś związanego z jedzeniem lub gotowaniem. Czy zmieni ich w kanibali? Raczej nie był na tyle potężny, ale chluśnięcie w nich wrzątkiem…
Tymczasem Arthmyn gdy podszedł do drzwi usłyszał.
- Nie zrobię mufinek, nie mam cukru! Boczek jeszcze na dziś jest, ale od jutra będą tylko kasza i ziemniaki. Lub odwrotnie. – głos należał do niemłodej kobiety mówiącej przez nos.

Kerm 05-03-2020 15:29

Arthmyn zatrzymał się przy drzwiach prowadzących do kuchni, czekając cierpliwie na to, co wymyślą jego kompani, jego zdaniem całkiem niepotrzebnie zainteresowani kotłem i siedzącym w nim duchu kucharza.

- Mamy okazję porozmawiać z kucharkami - powiedział, wskazując na drzwi, przy których stał.

Sindarin 08-03-2020 18:34

Bracia naradzali się przez moment, zastanawiając, z czym konkretnie mają do czynienia.
- Sprawa wydaje się prosta, wystarczy zadbać o ciało - stwierdził Kennick - Oby nie było tak, że zżarły je już ghule...-
- Nie powinny, doktor wspominał, że tego nieszczęśnika pochowano - uznał Sadim - Porozmawiam z nim. Myślę, że odprawienie krótkiej modlitwy nad grobem i poświęcenie go powinno wystarczyć w tym przypadku. - dodał, wychodząc już z kuchni i kierując się do namiotu lekarza.

- Witam ponownie, doktorze Elbourne - zaczął, gdy tylko go napotkał - Czy wie pan może, gdzie dokładnie pochowano tego biedaka z kotła, Runeslauba? Chyba wiemy, jak zapewnić pokój jego duszy -

Asderuki 09-03-2020 07:05

Imra spojrzała po braciach i westchnęła cięzko. Machnęła w końcu ręką.
- Dobra, zobaczmy te kucharki, póki oni się tam wywiadują. - rzuciła do Arrhmyna podchodząc. Nachyliła się do niego.
- Znalazłeś coś ciekawego na swój temat w archiwum?

Kerm 09-03-2020 09:48

Arthmyn spojrzał na nią i pokręcił głową.

- Ta... mnóstwo wiedzy mi przybyło - powiedział z wyraźną ironią. - Jestem ponoć lordem Thursdale... - dorzucił, nie zmieniając tonu. - Cokolwiek to znaczy - dodał - to mi to nic nie mówi.

Asderuki 09-03-2020 14:37

Imra uniosła wysoko brwi.
- E.. am, em dobrze wiedzieć milordzie. Niezła niespodzianka[/i] - półelfka zaczęła się zastanawiać ileż to gaf popełniła wobec lorda. Jej dane było pamiętać, choć nieco wątpliwy, status społeczny. Dobrze, że nie czarownik nie wyglądał na takiego co się łatwo uraża... ani aby specjalnie przykładał wagi do swojego tytułu. Póki co przynajmniej.

- Ech, no ja aż takich smaczków nie mam. Ponoć tylko jakiś tatuaż na plecach. tegoż jednak raczej sama nie sprawdzę.

Sindarin 09-03-2020 14:50

Usta Kennicka poruszyły się, zanim mózg, zajęty rozglądaniem się po pomieszczeniu, zdążył zareagować.
- Mogę Ci w tym pomóc - gdy dotarło do niego znaczenie jego słów, ucieszył się, że połowę twarzy wciąż zasłania mu chusta.
- Żadnych innych informacji o Twojej przeszłości?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:48.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172