PeeWee

Witam wszystkich graczy i ewentualnych czytelników
Zaczynamy przygodę w Krainie Mgieł.

Zgodnie z zapowiedzią pojawił się post otwierający. Integrację mamy w pewnie sposób za sobą. Trzeba dotrzeć szczegóły, ale to nie stoi na przeszkodzie, abyśmy już rozpoczęli rozgrywkę.

Zgodnie z ustaleniami stanowicie drużynę o dumnej nazwie "Brody Mocy" w moim poście jest geneza tej nazwy. Od taki pijacki wybryk Gerta. Coś takiego pasuje mi do tej postaci. Nie traktujcie nazwy zbyt poważnie. Od takie określenie funkcjonuje. Przyszłość pokaże, czy nazwa się przyjmie.

Jesteście obecnie w Hillash, niewielkim miasteczku do którego zawitał obwoźny cyrk. Wasze ostatnie pieniądze przeznaczyliście na wynajęcie pokoju w karczmie "Krwawa Łaźnia" i wasze trzosy świecą pustką.
Trzeba coś zrobić, aby zrobić, ale się nie narobić. W poście macie dwie oferty, które wyhaczył Gert. Początek waszej przygody to właśnie dyskusja o tym, czy brać robotę, a jeśli tak to którą.
W tle oczywiście jest wieczorny występ cyrku. Na wstęp wam jeszcze starczy, więc jeżeli taka wasza wola, to możecie się tam wieczorem udać. Ogólnie cały dzień jest do waszej dyspozycji.

Rozyczko zgodnie z ustaleniami z PW, start dla twojej postaci jest indywidualny. Na razie twoja postać nie tylko nie zna reszty ekipy, ale nawet nie przypuszcza, że ich kiedykolwiek spotka. Obecnie rozbiła obóz pośród głębokiego lasu i ktoś do niej zawitał. Młoda kobieta, zagubiona pośród dzikiej puszczy. Miejsce twojego popasu znajduje się daleko od szlaków, więc obecność kogokolwiek w tym miejscu jest dość dziwne. Twoja decyzja, co z tym fantem zrobić.

Życzę wszystkim miłej i długiej rozgrywki.
W razie pytań jestem do dyspozycji. Wiadomo.

P.S.
Na weekend wybywam w góry, więc może być różnie z moja dostępnością

P.S.S.
Draugdin i Rozyczka doślijcie mi linki do awków, aby mógł je dodać do panelu.

 

__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!