Bellatrix

Alex, zima to moja ulubiona pora roku, a do tego mieć możliwość poszwendania się po Dolinie Lodowego Wichru na sesji pbf? Miód na moje serduszko

Co do Arlynn, to jest świeżo po eskortowaniu karawany kupieckiej, więc jeśli ktoś chce, mógł się z ową karawaną zabrać do Termalaine i choćby zamienić kilka słów z moją tropicielką. Nie jest to jednak wygadana osoba a wręcz stara się stronić od ludzi, więc na jakieś długie dialogi nie ma co liczyć Ale poznać się z którymś z bohaterów mogła, choć to już zostawiam Waszej decyzji.

 

Sayane

Do eskorty mogła dołączyć Lotta, więc mogą się znać przynajmniej z widzenia i ew. umiejętności praktycznych
U mnie nadal na strychu leżą :>

 

Mi Raaz

Jakoś do Termalaine musiałem przybyć na tych moich krótkich nóżkach. Z pewnością widziałyście tam przy tej karawanie Brana. Kowal, Ślusarz, Złota rączka. Roboty szuka i ponoć za robotą wędruje. Nie do końca wiadomo skąd pochodzi, bo czasem mówi, że z południa, czasem, że ze wschodu.

Gorliwy wyznawca Moradina. Nosi ze sobą tarczę z symbolem tego boga - kowadłem.

Pytanie do MG:

Odontolit - ten rzadki minerał, który pojawił się w tekście - jakie ma zastosowanie i czy kopalnia w Termalaine zajmuje się jego właśnie wydobyciem?

Edit: sprawdziłem sobie na wikipedii... a to się człowiek dokształca. Już wiem co to, teraz zostaje pytanie: czy właśnie ten fosforan wapnia jest wydobywany w tutejszych kopalniach.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Rewik

W kopalni jest wydobywany rozowy turmalin, stad taki herb miasteczka.

 

Rewik

Tak, tak, tak

 

Bellatrix

Wrzuciłam posta i trochę poświatotworzyłam. Karawana kupiecka Bigby'ego Tallfoota dotarła do Termalaine z Bryn Shander, więc Lotta i Bran mogli się tam do niej zahaczyć

Jakby coś było nie tak, MG, daj znać to edytuję. I napisz, ile mam sobie odliczyć za tę rybę z chlebem i grzane mleko

 

Rewik

Staraj się za bardzo nie sterować postaciami innych graczy. Mam na myśli fragment, w którym wskazujesz ze Lotta i Bran są w karczmie. Pozostawmy to im do decyzji, a tak to bardzo ok.

Nie będziemy się rozwodzić nad każdym posiłkiem, Ogólnie każdy dzień w zależności od poziomu życia jaki sobie wybierzecie kosztuje x monet. Domyślnie jest to poziom skromny 1,5 sz/dzień. Jest w tym zawarty nocleg oraz wyżywienie. Na trakcie konieczny jest survival oraz racje podróżne.

Jeśli komuś zacznie brakować funduszy, albo będzie miał ich za dużo może zerknąć tutaj i zobaczyć inne opcje. Aczkolwiek mówię, domyślnie poziom życia traktuję jako skromny i tak też będę bez waszych dodatkowych deklaracji rozliczał.

Ktoś z informacją o Nass nie wchodzi za bardzo w grę. Ale jak ci brakuje pomysłu, służę radą. Może ktoś faktycznie umówił się z tobą, ale na miejscu okazało się że mówi same bzdury - chciał zarobić na informacji, której nie miał i wtedy twoja postać była świadkiem kłótni kapitana straży z zarządcą.

A może Lavena szukała eskorty do Targos? Słyszała, że jedna grupa niedawno zawitała do miasteczka wraz z karawaną kupiecką Bigby’ego Tallfoota?

Podróż do Targos trwałaby domyślnie 4 godziny pieszo. Chyba że się zgubicie, ale pogoda jest względnie dobra. Postaram się też dodać do każdego miasta informację ile trwa podróż między nimi pewnie dziś się pojawi. Jeśli was to interesuje to zamieszczę tez w wolnej chwili informację jak planuję rozpatrywać podróż.

 

Bellatrix

Ach, wybacz, musiał zmylić mnie nagłówek z imionami postaci w Twoim poście i dlatego mylnie uznałam, że wszystkie postaci są w środku karczmy. Już edytowałam posta i dopasowałam to tak, że Arlynn żegna się z nimi (Lottą i Branem) skinięciem głowy, gdy karawana dotarła do Termalaine. Teraz powinno być dobrze.

I oczywiście nie miałam zamiaru sterować czyjąś postacią ^^'.

 

Rewik

Okej, Targos jest po drodze do Brynn, tu też był skrót myślowy.
Tak wzorowałem się na tym. naprawa ubrań/ drobne naprawy zbroi, jakieś drobne codzienne wydatki się w tym zawierają. Jeśli arystokratyczny to można i służbę pod to podpiąć, czy jakiś grajek dla rozrywki.
Jest trochę drożej z uwagi na koszt jedzenia, który jest teraz wysoki i stale rośnie.

wraz z nastaniem każdego nowego dnia będę potrącał lub prosił was o odpisanie. (głównie po to mam udostępniona przez was kartę mechaniczną by nad tym czuwać)

 

Stalowy

Nie chcę niczego sugerować, ale był taki przybytek o nazwie Niebieski Małż... i były w nim niezłe imprezy : DDD