Alex Tyler

Jeśli to Sasha to nie będzie mieć objawów zatrucia, co powinno dać radę sprawdzić testem Medycyny, a już na pewno zaklęciem Wykrycia Trucizny i Choroby.

 

__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.

Quantum

Jeśli zamierzasz użyć magii, to od ręki. Jeśli nie, to trzeba będzie użyć czegoś, co to krwawienie zatrzyma. Rana nie wygląda na zadaną jakąś bronią, być może w czasie wjazdu Jenivere na skały kobieta wpadła na coś, co wyrządziło jej taką krzywdą. Ale Dae nie wie na pewno. Rana jest dość mocno otwarta i krwawi, trzeba reagować szybko.

 

__________________
In the end... you only have yourself.

Alex Tyler

Skoro trzeba działać szybko i moja postać jeszcze nie wie w danym momencie, że jej rzeczy leżą kilkanaście metrów dalej, to deklaruję bezzwłoczne rzucenie przez nią Leczenia Ran: 12 HP odnowione.

 

__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.

Layla

Graygoo, myślę że powinniśmy najpierw spróbować dostać się do kajuty kapitana a potem zejść pod pokład. Co Ty na to?

 

__________________
Every next level of your life will demand a different version of you.

Graygoo

Layla, zgadzam się, kajuta wydaje się ważniejsza.

Quantum, czy mogę założyć, że Lajon zabrał przynajmniej część swojego ekwipunku w drodze na statek? Ma tam łom, który idealnie nada się do wyłamania drzwi kapitanskich.

 

Quantum

Alex, super, rana Sashy prawie się zabliźni i dziewczyna będzie na chodzie.

Graygoo, jasne, Lajon może zabrać łom.

 

__________________
In the end... you only have yourself.

Quantum

Jest odpis.

Layla i Graygoo - dajcie znać w postach, co ze sobą zabieracie ze statku. Obie postaci są mocno zbudowane i mogą trochę rzeczy zabrać, więc zaznaczcie, co konkretnie. W waszym przypadku czas jest esencjonalny, gdyż Hagra i Lajon zdają sobie sprawę, że zaraz mogą zostać we wraku na zawsze.

Pozostali na plaży - można się włączyć do dyskusji między Jakiem a Aerys, ale nie trzeba. Możecie też pomyśleć o kolejnych ruchach. Robi się coraz upalniej, zdajecie sobie sprawę, że w południe słońce będzie nie do zniesienia.

Jakby były pytania, śmiało.

CZAS NA ODPIS DO NIEDZIELI, PÓŁNOCY.

 

__________________
In the end... you only have yourself.

Layla

Metagrowo podchodząc, wszystko wskazuje na Sashę, ale to byłoby zbyt proste

Graygoo, bierzemy wszystko z kajuty kapitana i tyle suchego prowiantu, ile uda się nam unieść MG, damy radę znaleźć tam gdzieś po drodze jakieś sakwy czy torby, żeby wrzucać fanty?

Hagra powącha też na wszelki wypadek co tam w piersiówce miał nasz znaleziony nieboszczyk. Biorąc pod uwagę, jak skończył, to nie spodziewam się nic innego, jak alkoholu, ale warto sprawdzić. Tak just in case.

 

__________________
Every next level of your life will demand a different version of you.

Quantum

Dacie radę.

W piersiówce jest rum

 

__________________
In the end... you only have yourself.

Graygoo

Layla, Lajonowi ubrania kapitana i skórzany kaftan wydają się niepotrzebne. Zostawi to Hagrze, jeśli ona chce brać.

Quantum:
1. Czy Lajon może rozwalić biurko młotem aby dostać się do zawartości szuflady? Jesli nie to nie ma problemu
2. Czy po wydostaniu się na pokład jesteśmy w stanie uciąć kawał płótna żaglowego używając sztyletu?