lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   Bissel - sesja (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/22-bissel-sesja.html)

Bielon 31-07-2004 22:08

Nie minął pacież a łódź popychana przez parę dzierżonych przez was wioseł, powoli sunęła przez lepką i ledwie, ledwie blednącą mgłę. Wstawał świt. Opary unosiły się nad nieprzeniknioną, czarną taflą rozrywane i bełtane przez waszą łódź. I znów zamykające się za wami. Ostoja, osada w której ostatnio spędziliście trochę czasu na budowie palisady, zniknęła z waszych oczu.

Łódź pchana wiosłami sunęła powoli a w waszych zaspanych głowach przelatywały leniwie przeróżne myśli. Głównie dotyczące tejże eskapady. Myśli, które na głos wypowiedział Morque.

- Noooo, to gdzie ta wyspa z wieżą? W tym łajnie jej nie najdziem chyba, że się o nią rozbijem. Trza by do rana poczekać. Tak se myślę, ale zawsze możem płynąć, mi tam jedno... - mogło być mu jedno. Nie tknął wioseł i siedział na rufie mocząc palce dłoni w ciemnej toni jeziora. - Słyszałem od rybaków we wiosce, że straszliwe potworzyce mieszkają w głębinach owego bajora. Pewnie żona któregoś z rybaków, hehehehe

Thanatos 01-08-2004 09:26

Felroth
Pewnie tak... Rybak zobaczył żonę dopiero po ślubie i ze strachu potknął się i ją wepchnął do morza... Jakie to romantyczne...
A swoją drogą, chyba im na tym bardzo zależało, żebyśmy tu poszli... Żeby tak wiele nam zapłacić... To chyba nie jest tym, czym się wydaje...

Bielon 01-08-2004 10:10

- Nie wiem jak wy, ale jak dla mnie to możemy spokojnie płynąć do Ostatniej Stanicy, tej wiochy położonej w widłach wpływającej do tego jeziora rzeki. Tam się sprzeda łódź a to będzie i tak pewnie więcej niż nam zaoferował ten dziad - oczy Morque nagle rozjaśniły się. Jego pomysł musiał mu się spodobać.

Gdzieś na jeziorze, we mgle, rozległ się plusk. Jakby z lewej strony. Jak daleko...??

Thanatos 01-08-2004 10:13

Felroth
Cicho. Wy też to słyszeliście? - nasłuchuję, czy odgłos się nie powtórzy... Na pokaz wyciągam mój ozdobny sztylecik.

Solinarius 01-08-2004 13:01

Przestaję machać wiosłem i podnoszę je do góry.Patrzę w stronę z której doszedł ten dzwięk i nasłuchuję,próbując zobaczyć co ten hałas wywołało.

Bielon 02-08-2004 10:48

Łódź sunęła poprzez mgłę w ciszy ledwie ledwie rozpraszając ją delikatnymi chlupnięciami malutkich fal o dziób. Wstrzymując oddech rozglądaliście się na boki szukając źródeł hałasu. Na próżno. Pomimo tego, że mgła lekko się podniosła, nie widzieliście nic ponad gładką taflą jeziora.

Morque wyszczerzył zęby w wilczym uśmiechu.

- Ooooo, co ja widzę! Mopankowie strachulcem podszyci? To jak wy chceta do wieży co to ją w Ostoi zaklętą nazywają wkroczyć?? Ech, baby w chłopskich łachach, hehehe - kręcąc głową jął taplać w wodzie dłonią klaszcząc nią o powierzchnię i rozbryzgując na boki.

Nijel 03-08-2004 00:14

Elf oderwał wzrok od wody - Uspokuj się choć na chwilę Morque! - zacharczał - Albo wpław będziesz szukał wyspy.
Znów zaczął przyglądać się mgle.
I wyjmij rękę z wody.

Thanatos 03-08-2004 10:14

Felroth
Niech lepiej nie wyjmuje. Może jeszcze coś mu tą rękę odgryzie! Po tych słowach siadam wygodnie i marzę o wyżej wymienionym wydarzeniu...

Solinarius 03-08-2004 13:11

Zirytowany słowami i zachowaniem Morque wstał ,po czym rzucił mu wiosło
- łap i pomachaj ty teraz,ja się rozejrze za tą wysepką,bo widzę że tobie nie wychodzi.Poza tym to dobra recepta na nudę która ci najwyraźniej doskiwiera.Ciekawym czy w walce takiś odważny jak w gębie... Po tych słowach rozglądam się za wysepką na którą nas wysłano.

Thanatos 03-08-2004 13:35

Felroth
Bez nerwów, panowie! Przecież to mogła być tylko ryba. Dlaczego się tak niepokoicie? Przeświadszony o takim stanie rzeczy, wpatruję się w gładką taflę jeziora. Zamku ani widu, ani słychu. Może rzeczywiście lepiej gdzieś odpłynąć i sprzedać łódź?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:26.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172