lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   Tajemnice Vallah (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/2325-tajemnice-vallah.html)

Tamriel 09-01-2007 21:08

Firvagor
Stanął jak wryty. Skamieniał. "Było ich 15, a nas tylko 5." Wiedziałem, że jest źle, ale nie aż tak. " Może to byli..." Ruszył dalej. Myśli kłębiły mu się w głowie, jak rój owadów. " Może to byli amatorzy skarbów... dziwne stwory.... kamienny posąg... las... najpiew trzeba zebrać informacje." Wyłączył się, ciałem był wśród towarzyszy, ale duchem błądził w myślach. Wiedział, że niebezpieczeństwo jest wielkie i ktoś może zginąć. Jednak liczyło się dla niego dobro wszystkich. Zawsze są jakieś ofiary. Coraz bardziej był zaniepokojony, co było widać po jego wyrazie twarzy.

McQusownik 09-01-2007 21:23

-" Nie chcę was martwić, ale sugeruję inną drogę. Nie chciałbym zostać przez nich zabity."-

Shadow 09-01-2007 23:36

Clyde

Co to u diabła znaczyc, wydaje mi się,że coś nam grozi- odpowiedział zniepokojony Clyde. Szybkim ruchem wyjał miecz i spodziewał się najgorszego. Nagle wilk przyjaciel Clyda zaczął sie dziwnie zachowywać po czym szczekał jakby wyczuł jakies grożące niebezpieczeństwo, Clyda naszły rózne myśli nie mógł stać bez ruchu, chciał wypowiedziec jakies magiczne zaklęcie ale jego usta zamarły czekając na los.
Nerwowo popatrzył na swoich towarzyszy a póżniej na tajemnicze zwłoki.

mayky76 10-01-2007 01:44

Roland


Po usłyszeniu ostatnich słów przeszedł mnie dreszcz.Ciemna skóra, czerwone oczy,skrzydła i długie szaty.Opis pasował.To na pewno ŻYWOKOSTY.Kiedy byłem jeszcze dzieckiem słyszałem o nich opowieści od starej zielarki. Myślałem że są tylko wymysłem starej kobiety, by straszyć dzieci.Zacząłem się rozglądać.Że też od razu się nie zorientowałem, widząc napis na mapie.

-Nie ma sensu wracać, druga droga też prowadzi koło tego lasu.Przynajmniej tak pokazywała mapa.-powiedziałem do Revangera słysząc co powiedział.-Poza tym i tak nie mamy jak wracać.Spójrz na wilka.O ile znam się na zwierzętach, one zwykle tak się nie zachowują.

Powoli ściągnąłem łuk z pleców.Jeszcze raz rozejrzałem się po okolicy.Staliśmy na środku drogi.Nie było to najlepsze miejsce aby się bronić.

-No cóż, mam dziwne przeczucie że zaraz będziemy walczyć albo uciekać. A po zapoznaniu z treścią listu raczej jestem za tą drugą opcją.A wy, macie może jakieś propozycje?

Tamriel 10-01-2007 07:06

Firvagor
- Ruszać się! Im szybciej ominiemy ten las, tym lepiej dla nas! Dopóki jest dzień idźmy, demony przeważnie atakują nocą. Wtedy już będziemy daleko od tego przeklętego miejsca. Starał się opiekować teraz każdym. Jak kiedyś swoją matką. Już tak mu pozostało. Nie chciał traci kompanów już na samym początku przygody. Jednak chwila nieostrożności napewno do tego doprowadzi.

Grace Temptest 10-01-2007 12:48

Młyn Uroczysko
 
Minęliście Las. Zaczął zapadać zmrok. W pobliżu stał tylko Stary młyn Uroczysko. Mogliście zatrzymać się tu albo iść dalej do zamku nocą. Młyn był pusty. Ze wsząd czuć było stęchliznę. Dość upiorne miejsce jak na nockę nieprawdaż.

likeon 10-01-2007 13:11

-"Powinniśmy zostać i spędzić noc w tym młynie. Rano pójdziemy do zamku."

mayky76 10-01-2007 13:26

Roland


-Zgadzam się z tobą Yasmin.Tylko najpierw musimy sprawdzić czy ktoś lub coś tutaj nie mieszka . A poza tym łatwiej będzie nam się tu bronić niż na otwartym terenie.-Mówiąc to skierowałem się w stronę budowli.

Grace Temptest 10-01-2007 14:31

Budynek jest pusty. Weszliscie do środka. Zastaliście tam tylko stary, spruchniały stół, kilka nie dopalonych świec i... świerze posłanie. Ktoś tu musiał nie dawno być. To nie dziwne. Wkońcu Młyn stoi przy drodze. Pewnie jakis podróżny, którego zastała noc. Na stole były jeszcze resztki jedzenia. Przenocowaliście w Młynie.

W środku nocy budzą was piekielne dzwieki. Rżenie koni. Ale przecierz w pobliżu nie ma stajnii. Ponadto takie rżenie mogły wydać z siebie tylko szalone zwierzęta. Co to może być?

McQusownik 10-01-2007 16:09

Nagły hałas zbudził mnie ze snu. "Co się dzieje??"-pomyślałem-Może by wyjść i sprawdzić?"-. Nie chciałem nikogo budzić, ale na wszelki wypadek zapytałem szeptem-"Czy wszyscy śpią?"-Miiałem nadzieję, że nie, bo trochę strach mnie zaczął ogarniać. Sięgnołem po miecz i niespokojnie czekałem na odpowiedź.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:44.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172