Dira

- Dobra, nadobna pani i szlachetni panowie, dwie sprawy - Veth wygodnie usiadł na fotelu, od niechcenia kołysząc ogonem - Jeszcze jedna taka kłótnia i pójdziemy ze sobą na noże. I nie, żeby mi się to nie podobało, ale mamy ważniejsze sprawy na głowach, nie? - ostrym riffem zaakcentował swoją wypowiedź - I może to tylko moja popaprana wyobraźnia barda, ale niemal widzę tu typowy wątek o przełamywaniu lodów - trójka nadętych szlachciców - przyjaźnie macha do Amnijczyków - Krasnolud - Dodoria - oraz drowka i dwa smoki - wskazał na Młodego i Quan - NA początku się nie lubią, ale wystarczy tylko jedna potyczka z wspólnym wrogiem, a zaraz zaczynają się szanować. Klasycznie, prawda? No, chyba że chcecie inaczej...
-Aha, i jeszcze jedna sprawa. Cor, nie wiem, jak wy tam w amnie macie, ale zwykle albo wszyscy goście maja czas na toaletę, albo go nie mają. I to zależy nie od nich, a od gospodarza. Innymi słowy - "wszyscy albo nikt". Wiesz, może nie noszę ze sobą tony ubrań, ale też bym się chętnie umył, gdybym miał na to czas - dodał kąśliwie.

//Tak sobie pomyślałem, że tym razem komentarza dam fabularnego. podoba się? ;p
I, mam nadzieję, że jest jasny? Jak co, to napiszę drugi, "normalny"

 

Kaworu

Ekhem... nie wiem czy wiecie, ale zaraz po pierwszym pytaniu tego typu (pierwszy post komentarzy) zedytowałem post rozpoczynający ten temat... Myślałem, że się zapoznaliście, a piszecie miejscami inaczej z przyzwyczajenia...

Dopuszczam pogrubienie w przypadku, kiedy Wasza postać coś podkreśla, jak w powyższym przykładzie Prosiłbym też, żebyście czasami, zanim napiszecie swojego posta, przeczytali sam spód mojego poprzedniego, często dodaję dwa albo i trzy edity, bo mi coś wpada do głowy po napisaniu

Mam też pytanie o naturę rozgrywki. Nie wiem jak to się stało, ale ani podczas rekrutacji, ani rozmów z graczami nie zauważyłem, że w sesji mogą się pojawić ostre wątki, a teraz już widzę, że parę osób ma ochotę/nie odmówiłoby Stąd moje pytanie, czy chcielibyście, żeby do sesji dołączyć znaczek +18, czy na ewentualne intymne relacje spuszczamy cnotliwie kurtynę niedomówień?

Nefariusie, możliwe też, że to tylko moje wrażenie, ale... czy bawisz się dobrze w sesji? Jeśli chciałbyś jakiś wątek czy coś, to możesz ze mną zawsze porozmawiać, staram się brać pod uwagę potrzeby graczy w sesji, o ile zostaną mi one wcześniej zakomunikowane Możliwe, że przesadzam i panikuję, ale odniosłem wrażenie, że sesja Cię nie ciekawi Nie pytaj czemu tak myślę, Kawciowa intuicja

EDIT: Uuuuuuuuu, Ryld, dałeś w poście zdjęcie Tarji z Nightwish, nie? Lubię babkę

EDIT2: Ups, znowu się porobiło, z mojej winy, przepraszam serdecznie. Podczas pisania posta nie pomyślałem o toalecie, a jak mi zwrócono uwagę, powinienem był to zrobić. Jako, że były już posty i nikt jakoś nie zwrócił uwagi na kwestie higieniczne, uznałem, ze najwygodniej będzie, jeśli Amnijczycy na boku poproszą służbę o jakieś pomieszczenie. Tak mi było po prostu najwygodniej bez zbędnego mieszania w poprzednich postach. Mam nadzieję, że nikt nie czuje się specjalnie pokrzywdzony?

 

Nefarius

Może ie tyle nieciekawi, co Dodorii trochę się nudzi na salonach baronów i szlachciców. Potrzebuje walki i rozlewu krwi ;] Flaków, trolli, orków, gigantów i wilkołaka żeby wypatroszyć!

 

Dira

Co do taga +18 - jestem za.

ostatni post zedytowany z powodów higiencznych(za pozwoleniem MG)

 

RyldArgith

Khar. Nie chcę nic mówić, ale Dira napisał o posiadaniu czasu na zmianę odzienia itd. Z posta KAworu wynika że poszliśmy od razu do barona, bez przebierania się.
Proszę MG by określił jak jest w końcu. Jest ten czas czy nie. Bo teraz to wygląda na dziurę czasoprzestrzenną.

 

Khas

Ryk, niestety w trakcie pisania swojego postu Dira zedytował post na co niestety nic nie poradzę. Co do postu MG to wybacz, ale nie wyobrażam sobie aby do barona iść prosto z "ulicy" na ucztę. To nie tawerna. A MG wyraził zgodę. tyle z mojej strony, poza tym zawsze istnieje coś takiego jak spóźnienie się.

 

Dira

gwoli ścisłości - jeszcze go nie zedytowałem. nie może mi się załadować okienko edycji ;/

i czekam na ajasa, jego odpowiedź ma pewne znaczenie w moim edycie.

 

Ajas

Co do higieny, też uważam że dziwny było nie danie nam czasu na to. Ale skoro MG napisał iż wprowadzają nas od razu do sali balowej przyjąłem że takie tu zwyczaje. W sumie zawsze można zedytować te fragmenty i nikogo boleć to chyba nie będzie :P?

 

Dira

właśnie. już zedytowałem

Khas, drobna prośba - zedytuj też swój post. Veth jest przyzwyczajony do obelg, ale nie pozwoli obrażać rodziny/rodu. na twój monol odpowiedziałby atakiem. A że trochę już popisaliśmy, inni też... możeż albo zmiękczyć ton, albo chociaż wykreślić wzmianki o rodzinie? Byłbym wdzięczny. I nie martw się. Jeszcze zdążymy się pokłócić, więc nie stracić tych słów.
Tak przy okazji - czy twoja postać zawsze jest... taka? czy tylko wobec vetha/rodu Drakano/postaci innych graczy?
Wiesz, sądzę że miła by była kooperacja, ale jeśli Mauschwitch NAPRAWDĘ jest taki, to w końcu on i Veth zaczną się zabijać. i co wtedy? Co do Vetha - jest arogancki i bezczelny, ale jeśli maus skończy się "wydurniać" (czyt. wywyższać) będzie dla niego dość miły - jak dla sangiwiniusa na przykład.
Uff... rozpisałem się. Nie chcę żeby to wyglądało jak płacz czy coś, tylko nie chcę rozwalenia drużyny po prostu.
Decyzja należy do ciebie.

 

Khas

Cóż Dira moja postać powiedziała to co powiedziała i wysoce nierozsądne jest edytowanie teraz mojego posta. To tak jakbym napisał, że kogoś atakuję, a jak mi nie wyjdzie to jednak się rozmyślam. Stało się - trudno. Jeśli dla twojej postaci to tak czuły punkt to odegraj to tak jak uważasz. A z walką to prawda, że bez sensu byłoby teraz cofać wydarzenia, ale i tutaj niewiele mogę zrobić. To już domena MG, aby rozsądzić.

Co do postaci powiem tak. Wszystko zawarte mam w Karcie Postaci i nie mogę tutaj zdradzić co, jak, gdzie i czemu. Jeśli tak go odbierasz to dobrze, jednak nie możesz wiedzieć JAKI jest naprawdę. Widzisz to co sobą reprezentuje, a powodów takiego zachowania mogą być tysiące.

A co do decyzji - cóż tak naprawdę nie należała do mnie tylko do ciągu przyczynowo-skutkowego. Postać Ajasa wykonała taką akcję a nie inną więc odpowiedź mojej postaci była taka jaka była. Gram według wytycznych zaakceptowanych przez MG w Karcie Postaci. Z kolei na moją reakcję kilka osób zareagowało tak a nie inaczej czyli stanęli w obronie postaci Ajasa. Itd. Itd, więc sam rozumiesz, że była to konieczność. Jaka akcja taka reakcja.

A i na obecnym etapie nie sądzę, żeby kooperacja była możliwa. Zbyt wiele negatywnych akcji się wydarzyło i z tą współpracą różnie może być.

Walką między bohaterami bym się nie przejmował. Jak dojdzie do takowej to różnie może być. Nawet jeśli polegnę tragedii nie będzie. To nie pierwsza moja sesja gdzie tracę postać lub ktoś inny ją traci. Także nie martw się na zapas. Moi towarzysze skutecznie przemawiają do Sir Mauschwitza, by nie było większego dymu.

Poza tym różne postacie mają różne charaktery i chyba nie sądziłeś, że będzie panowała istna sielanka?