|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
|
04-09-2010, 12:33 | #1 |
Reputacja: 1 | [DnD GH] Cyjanek - komentarze Mata teraz gdzie nas wielbić i piać naszą chwałę. Ament [to wymysł mej córki] P B . |
04-09-2010, 12:58 | #2 |
Reputacja: 1 | No to jazda, pokażcie na co Was stać hultaje. Wychowany przez ulicę Bielon i mający za sobą całe dzieciństwo na policyjnym dołku Panicz nie będą się z Wami patyczkować, więc marsz na osiedle, szlifować umiejętności do sesji. I pamiętajcie... [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=jzNHEiDaSxM[/MEDIA] |
04-09-2010, 22:20 | #3 |
Reputacja: 1 | Hmmmm, Domenico chyba chciał zostać na osobności w ściśle braterskim gronie, czyli on, Vittorio i Luca? Czy Alessio o to tez jeden z braciszków, czy dalsza jakaś rodzina, bo się gubić zaczynam?
__________________ naturalne jak telekineza. |
04-09-2010, 22:43 | #4 |
Reputacja: 1 | To Wy sobie sami ustalcie. Swoją drogą Marjan trochę się w poście zagubił, bo dzieciak pod drzwiami jest synem Domenica i nie ma z tym, którego Papa Rzeźnik gościł na kolanach nic wspólnego. Inna scena zupełnie. |
04-09-2010, 22:53 | #5 |
Reputacja: 1 | malahaj Co do Alessia nie jestem pewien, niech się dreamwalker wypowie o stopniu pokrewieństwa. No i chyba jeszcze postać Ganto się łapie, jako kuzyn. Chyba, że to kuzyn drugiego stopnia ze strony matki brata jej męża. Po przejściach. |
04-09-2010, 22:55 | #6 |
Reputacja: 1 | Nie no pytam, bo wyprosiłeś Luce, który wszak jest najstarszym bratem a Alessio został.
__________________ naturalne jak telekineza. |
04-09-2010, 22:57 | #7 |
Reputacja: 1 | Nie, Luca'i (krwa, jak to się odmienia?) nie wyprosiłem, bo on był od samego początku, więc uznałem, że proszenie go o zostanie jest zbędne |
04-09-2010, 23:40 | #8 |
Reputacja: 1 | Wyprosić Lucę byłoby raczej trudno zaś pozwolić mu zostać, co najmniej nietaktownie Stopień pokrewieństwa identyczny jak u Vittorio, do tego podejrzewam, że jest starszy od Domenico. Gdyby był czystej krwi Scalonim, byłby głową rodziny teraz, a tak jednak pozostaje taka delikatna równowaga pomiędzy min a Domenico - może kiedyś się popsztrykają o przywództwo, ale póki traktują się po partnersku, to całość utrzymuje się w korzystnej dla rodziny równowadze. Tak mniej więcej to widzę - Cohen naprostuj mnie od razu jeśli masz inną wersję Co zaś do stopnia pokrewieństwa pozostałych, to ja zakładałem, że jak mają to samo nazwisko, to z jednego ojca jesteśmy, więc najbliższy krąg. A jak kuzyn, to jak by nie było dalszy, acz jak dalszy, to na razie nie ma znaczenia Ostatnio edytowane przez Akwus : 04-09-2010 o 23:42. |
05-09-2010, 00:25 | #9 |
Reputacja: 1 | Faktycznie Poprawę za chwileczkę to i przepraszam jak kogoś wprawiłem w zamieszanie. P.S. Cohen nie obrażę się jak byś mi pozwolił pójść |
05-09-2010, 09:14 | #10 |
Reputacja: 1 | Nie używajcie proszę bolda w postach (jeśli już to tylko dla podkreślenia imienia swojej postaci na starcie notki). Tylko kursywa. |