lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [sesja] Pani Kryształu I (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/1227-sesja-pani-krysztalu-i.html)

Frosty 28-01-2006 16:22

Anzelm

Z ulgą słucham słów Bast'a. "Zabawne w jak śmiesznym towarzystwie się znalazłem. Zapewne bym był zaskoczony- nie co dzień widuje się drowkę i elfa, ale po pobycie w Sigil już mnie chyba nic nie zdziwi..."
-Zwą mnie Anzelm a to jest... - dopiero teraz zdałem sobie sprawę że nie znam imienia, przed chwilą poznanej towarzyszki...
Podniosłem swój plecak i kostur, po czym spojrzałem na Phaere wyczekująco, z nadzieją że się przedstawi.

Lyssea 28-01-2006 16:34

Phaere
No, tak jej rzeczy tez tam zostały. "Chyba dziś mam jakiś słaby dzień", pomyślała. W końcu nigdy jej się nie zdarzało zapomnieć o swoim ekwipunku. Podchodzi do plecaka i zarzuca go na ramiona. Dokładnie sprawdza, czy niczego nie zostawiła. W tym czasie Tiloup uważnie przygląda się nowemu towarzyszowi.
Mogliście na nas poczekać- odburknęła do Bast`a.

Sayane 28-01-2006 16:51

Zebraliście swoje rzeczy, gotując się, aby dołączyć do reszty towarzystwa. Bast, prócz swoich rzeczy, zabrał sporą wzorzystą torbę, uplecioną artystycznie z ususzonych na zielono traw i zawiazaną skomplikowanym, ozdobnym węzłem; oraz leżący w miejscu gdzie spała Fosht'ka stary kostur.

Słońce pięło się do góry. Na nabrzeżu rozpoczynał się codzienny ruch. Małe - z tej odległości - ludzkie firgurki biegały w różne strony, łodzie wypływały na połów, słychać było odległe echa rozmów. Niezbyt daleko od Fosht'ki i Nathiela grupa małych dzieci z wrzaskiem wbiegła w morze i rozpoczęła głośne harce.

zaluk 28-01-2006 18:37

Bast
-Miło mi was poznać! Owszem mogliśmy poczekać ale nasz towarzysz Nathiel bardzo narzekał
na niewygody jakie dotykają go na plaży i nalegał żebyśmy poszli do miasta, poszukać karczmy. Więc Fosht'ka i ja ulegliśmy jego naleganiom.

-Dołączymy do reszty kompanii?

Frosty 28-01-2006 18:59

Anzelm

Przez chwilę przyglądam się jak wioska powoli powraca do życia. Kręcę zrezygnowany głową na widok wbiegających do wody, rozwrzeszczanych dzieci. Biorę głębszy oddech ...
-Chodźmy więc, niech nie czekają za długo. A przyznam szczerze, sam bym chciał się rozejrzeć po tej ... wiosce. Mam parę pytań, na które na plaży raczej nie znajdę odpowiedzi.
Mówiąc to zaczynam powoli iść w stronę reszty grupy... i miasta.

Ribesium 28-01-2006 19:11

Maureen

Maureen obserwowała z oddali wartką akcję toczącą sie na plaży. Zaczęła sie zastanawiać, co spowodowało, że tyle osób naraz znalazło się w tym samym miejscu o tym samym czasie. Sagil to naprawdę zadziwiające miasto... Ponieważ chłopak, który zadał jej pytanie, odłączył się od dwójki swoich towarzyszy, Maureen postanowiła rozmówić się z pozostałymi nieznajomymi. Tamci stali w milczeniu wyraźnie oczekując od niej jakichś słów wyjaśnienia. Maureen postanowiła zachować wszelkie zasady ostrożności i dyplomacji.

- Nazywam się Maureen. Zamierzałam spytać Was gdzie jesteśmy, ale z tego co widzę wszyscy znaleźliśmy się w tym samym położeniu. Sugeruję, zeby zaczekać na resztę i wtedy wspólnie postanowimy co robić. Swoją drogą, nie sądzicie, że to jakiś znak? Mam na myśli to, że wszyscy razem obudziliśmy się nagle na plaży. Może ktoś nas przyzwał? A może to faktycznie przypadek... - spojrzała wyczekująco na kobietę i mężczyznę.

zaluk 28-01-2006 19:40

Bast
Zakładam zakładam plecak i przewieszam se torbę przez ramię, ciekawe co czarodziejka może nosić w swojej torbie, biore też kostur, może to rodzaj jakiejeś różdżki? Nic to, trzeba powstrzymać ciekawość i iść do miasta.

Lyssea 28-01-2006 20:02

Phaere
Idziemy Tiloup - zwróciła się do kota, który słuchając swojej pani, podbiegł wesołym krokiem. W jego oczach widać było jak ważna jest dla niego ta drowka,jak bardzo są zżyci. Bohaterka pogłaskała go po głowie i ruszyła za towarzyszami.

zaluk 28-01-2006 20:21

Bast
-Widze że masz mądrego kota, pani. Zwróciłem się do Phaere
-Czy on rozumie naszą mowę?

Lyssea 28-01-2006 20:41

Phaere
Tak,Tiloup jest bardzo mądrym kotem. Mam go od dawna i zawsze miałam wrażenie,że wie co do niego mówię - Odpowiedziała, spoglądając na zwierze idące majestatycznym krokiem za nią. A ty właściwie kim jesteś, Baście? Jeśli to nie tajemnica, możesz o sobie coś powiedzieć. - mówię do mężczyzny.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:50.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172