lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [sesja] Pani Kryształu I (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/1227-sesja-pani-krysztalu-i.html)

zaluk 28-01-2006 21:38

Bast
-Ja właściwie zajmuje się sztuką akrobatyczną. Z reguły regularnie ćwiczę aby nie wyjść z wprawy lecz dziś, no cóż poza drobną przebieżką do was po bagaże, nic nie robiłem, bendę musiał to nadrobić. Po za tym jestem kolekcjonerem dzieł sztuki, niezwykłych przedmiotów i drogich kamieni. Niestety moja wspaniała kolekcja została gdzieś daleko. Próbowałem odbudować ją w Mieście Drzwi lecz to chyba by było nie wykonalne. Kończąc swą wypowiedź popatrzył z żalem na słońce, odbijające się w morzu, a które chyba przywołało jakieś wspomnienia.

Aurora Borealis 28-01-2006 21:46

Fosht'ka

Spojrzała dość nieprzytomnym wzrokiem najpierw na Nathiela, a potem na grupę dyskutujących osób. Zostawiłam kostur szepnęła. Wybacz moje wahanie, panie Nathiel zwróciła się do drowa. Myślę, ze zaraz do nas dołączą. Mam nadzieję, że któryś z dżentelmenów przyniesie mój kij.. Tymczasem pozwól, że zapytam cię, czy wiesz coś na temat naszego niezwykłego pojawienia się tutaj. Spojrzała na niego jeszcze raz wzrokiem zarezerwowanym dla niezwykłych i fascynujących istot. Jesteś drowem, prawda, panie Nathiel? Dziwne, że nawet w Sigil nie spotkałam żadnego z przedstawicieli twej rasy.. ucichła. Ślepa i zapominalska, ot co burknął cicho kruk. Spojrzał w stronę grupy. A co tam za zwierzę się kręci pod nogami? Przypomina.. Jego paciorkowate oczy rozszerzyły się w przerażeniu.

Nadel 28-01-2006 23:29

Nathiel
Odpowiada Fosht'ce:
- Nic się nie stało Pani, wszyscy jesteśmy trochę zdezorientowani całą tą sprawą. Niestety z przykrością musze stwierdzić, że nie jestem wstanie powiedzieć czemu się tu wszyscy znaleźliśmy. Tak jestem drowem. Juz prawie przywykłem, że w Sigil na mnie nikt nie zwracał uwagi jeśli chodzi co do mojego wyglądu, lecz teraz znów chyba będę mieć kłopoty z uzyskiwaniem zaufania a nie strachu przede mną. Cóż wyglądam jak wyglądam... W tej chwili dostrzegł swoim wytężonym wzrokiem, kogoś kogo nie myślał, że spotka do końca życia... a dostrzegł drowkę? "Lekkie zdziwienie się pojawiło na jego twarzy" ...ale chyba nie mnie powinni się tu wszyscy obawiać . Zaczął wspominać do czego zdolne były Opiekunki domów z jego stron.

Ribesium 29-01-2006 08:22

Maureen

Stoi zdezorientowana. Zadała grzeczne pytanie, a tymczasem dwójka osób koło niej stoi i rozmawia, jakby ona, Maureen, była niewidzialna. Dziewczyna westchnęła cicho. Jej przeczucie mówiło, że musi dołożyć więcej starań. Może nadchodzący od strony plaży przybysze będą bardziej rozmowni. Narazie postanowiła obserwować i poczekać na sposobność zadania pytań. Oby jak najszybciej doszli do miasta. Zdecydowanie należy rozejrzeć się po okolicy...

Aurora Borealis 29-01-2006 12:14

Fosht'ka

Nadal spoglądała na Nathiela. Nie obawiam się ciebie, panie Nathiel. Proszę wybaczyć moją nachalność, jeśli chodzi o moje zainteresowanie pańską osobą.. Przerwała, oglądając się na Maureen. Przepraszam, pani coś mówiła?.. Przepraszam.. powtórzyła. Wciąż jestem nieprzytomna. Jestem Fosht'ka. Wyciągnęła rękę w geście powitania i przeprosin. Wciąż pracuję nad swoją podzielnością uwagi.. To mój kruk, Calcifer dodała szybko, bo ten dziobnął ją w ucho. Miło mi poznać, Maureen wydobyło się z dzioba ptaka.

zaluk 29-01-2006 12:18

Bast
-Hmm, zapytałaś mnie pani czym się zajmuje, ja ci odpowiedziałem, lecz ty nic nie mówisz o sobie. Może teraz coś powiesz? Może i wielmożny pan coś powie o sobie, bo prucz imienia nie wiemy o panu nic.

Ribesium 29-01-2006 12:41

Maureen

Dziewczyna uśmiechnęła się do kruka. Bardzo lubiła zwierzęta. Była łowczynią i dużo czasu spędzała na łonie natury. Nigdy nie myślała jednak o wychowaniu jakiegoś stworzenia. Może uważała, że jej tryb życia nie pozwoli jej poświęcić tyle uwagi "kompanowi" na ile by zasługiwał. Dlatego też zwróciła się do Fosht'ki:

- Dlaczego wybrałaś, Pani, kruka na swego chowańca? Czujesz szczególną więź z tymi ptakami? I skąd jego imię?

Sayane 29-01-2006 12:46

Wasza grupa powoli zbiera się w jednym miejscu i oto możecie się dokładnie przyjrzeć sobie nawzajem. Najniższa z Was okazuje się drowka, wygląda też na najstarszą a przynajmniej jej poważna mina sprawia takie wrażenie. Nad wszystkimi wzrostem góruje postawny człowiek w długich szatach o twarzy, z której można wyczytać, iż dużo już przeżył. Reszta wydaje sie w zbliżonym wieku, choć z elfimi rasami nigdy nic nie wiadomo.

Ostrożne rozmowy toczą sie dalej (!!), podczas gdy wszyscy mniej lub bardziej dyskretnie zerkają na współtowarzyszy. Kot usiadł grzecznie u stóp Phaere i czyszcząc łapkę z zainteresowaniem zerka na kruka. Calucifer natomiast chowając łepek wśród długich włosów Fosht'ki udaje, że go tu wcale nie ma, zgodnie z zasadą "jeśli ja nie widzę to mnie nie widzą".

Dzieciarnia nieco się uciszyła i przygląda wam się z bezpiecznej odległości, chichocząc. Wiatr nieco sie wzmógł, fale rozbijając się o brzeg tworzą lekką mgiełkę. A Wy, grzejąc się w promieniach porannego słonca, próbujecie poznać się nawzajem nim poznacie świat w którym się znaleźliście. W grupie towarzyszy niedoli zawsze jst raźniej - i bezpieczniej.

zaluk 29-01-2006 12:57

Bast
Zwracając się do Fosht'ki:
Czy to pani rzeczy?
Przysuwam w jej kierunku ozdobną torbę i kostur.

Frosty 29-01-2006 13:46

Anzelm

Zastanawia się chwilę nad słowami Bast'a. "Czy to jest rozsądne, nic o nich nie wiem, czy zdradzać Im wszystko..."
-"Cóż Bast, jeśli mogę zwracać się do ciebie po imieniu, jestem kapłanem, ale ..." -przez chwilę waha się- "...po prostu jestem kapłanem." -Po czym zwraca się do wszystkich.
-"Wygląda na to że wszyscy znaleźliśmy się tu niespodziewanie i nie z własnej woli, ale wszyscy zapewne są głodni. Proponuję więc byśmy się udali do najbliższej karczmy i tam, przy ciepłym posiłku, KAŻDY zdradził by reszcie kompanii z kim mają przyjemność podróżować."


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:56.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172