17-12-2013, 15:37 | #101 |
Reputacja: 1 | Posta za chwilę wrzucę, pisanie jedną ręką idzie cholernie powoli... Na święta nigdzie się nie wybieram, więc powinienem być raczej dostępny. Chociaż, wiadomo, dzień przed Nowym Rokiem i sam pierwszy stycznia... Cóż, wtedy na moją obecność w sesji nie ma raczej co liczyć . |
17-12-2013, 17:12 | #102 |
Reputacja: 1 | Ja odpisz jutro wieczorkiem, skoro beorn nie odpisuje to można uznać, że szyjemy ze strzał niemal synchronicznie. Mam w tym tyg kilka zaliczeń i jedynie w środę chwila wolnego popołudniem. Najwyżej opuścicie mnie w tej kolejce. świeta jestem w domu i kuje do sesji. Gorzej z dostępem do neta bo coś ostatnio kuleje, router zjebany czy coś...
__________________ Kto lubi czytać, ten dokonuje wymiany godzin nudy, które są nieuchronne w życiu, na godziny rozkoszy. |
17-12-2013, 22:20 | #103 |
Reputacja: 1 | A więc post będzie jutro wieczorem/nocą. W ramach zaspokajania ciekawości powiem, że wszyscy żyją. Większość obrażeń rozeszła się po kościach, a mówiąc "po kościach" mam na myśli "po NPC'ach".
__________________ "Information age is the modern joke." |
17-12-2013, 22:33 | #104 |
Reputacja: 1 | Wogóle nie wiem jaką masz koncepcje prowadzenia ale proponuje następnym razem w razie walki rozlosować ją całą i każdy by sobie opisał ładnie ciosy w poście. bo 2 tury jeszcze sie da. Ale wymyślać post żeby ładnie wyglądał dla każdej tury to sie z tury na ture zwiększa poziom trudności |
17-12-2013, 23:56 | #105 |
Reputacja: 1 | Generalnie to moim konceptem są walki "ekspresowe". Napewno jedna forumowa kolejka nie równa się jednej mechanicznej turze. Założenia są takie, żeby standardowe potyczki trwały góra 2 tury; teraz np. turlałem aż do zakończenia konfliktu, co u Kerma rozłożyło się na 3 tury, a u reszty - jedną. No i będę starał się unikać zbyt szczegółowego opisywania walk, żeby dać Wam pole do popisu.
__________________ "Information age is the modern joke." |
18-12-2013, 18:26 | #106 |
Reputacja: 1 | Koncepcja piotrka jest ok. Ale do pełnego opisu musielibyśmy zawczasu wiedzieć kto jak mocno oberwał/ciachnął. By nie robić we własnych opisach nieścisłości. np 1 rana krytyczna = rozcięty nadgarstek plus krwawienie z tętnicy, albo bardzo cienki pasek skóry powstrzymujący flaki przed wypłynięciem z rany. Ty podałbyś nam np "rana średnia, głowa" a my wymyślamy co się naszym bohaterom stało. I tak samo jak w światotworzeniu ewentualne uchybienia do korekty w Twoim poście. Ale to moje zdanie, każdy może mieć inne. Jak pisałem, tą kolejkę opuszczam. Odpis z uzupełnieniem będzie po wypowiedzi MG.
__________________ Kto lubi czytać, ten dokonuje wymiany godzin nudy, które są nieuchronne w życiu, na godziny rozkoszy. Ostatnio edytowane przez Smirrnov : 18-12-2013 o 20:12. |
19-12-2013, 12:05 | #107 |
Reputacja: 1 | Miało być wczoraj, ale miałem awarię internetu, jak na złość. Grunt, że jest. Sytuacja w sumie jasna. W razie niejasności czy wątpliwości, jestem do usług. Zapomniałem też do pierwszego posta podlinkować google.doc'a. Może się Wam przydać do jakichś dialogów, na które nie było przedtem czasu. Używanie doc'a jest opcjonalne i ja nigdy nie będę nikogo do pisania tam przymuszać, ale może się zdarzyć że będzie jednak potrzebny. Google.doc
__________________ "Information age is the modern joke." |
20-12-2013, 21:52 | #108 |
Reputacja: 1 | Odpis jest. Malutki bo wbrew pierwszej "sesji testowej" zamierzam się moim przepatrywaczem trochę po-odzywać. Więc zainteresowanych (tzn. kto chce przemęczyć się z burkliwym mieszańcem ) zapraszam na google doca. Oczywiście by nie wyjść z roli "nie odzywaj się jeśli nie musisz bo ch&*^owo na tym wyjdziesz" sam nie zacznę rozmowy. Dlatego poczkam ładnie na odpisy reszty a na docu na pytania, zarzuty itepe itede.
__________________ Kto lubi czytać, ten dokonuje wymiany godzin nudy, które są nieuchronne w życiu, na godziny rozkoszy. |
20-12-2013, 22:26 | #109 |
Reputacja: 1 | Pytania na docu się pojawiły, piotrek.ghost tam zagadywał.
__________________ "Information age is the modern joke." |
23-12-2013, 10:45 | #110 |
Reputacja: 1 | Też coś tam zacząłem ugadywać na doku. Vindieri zawsze do rozmowy chętny, o ile wcześniej zarzuci mu się jakąś butelkę do opróżnienia... :P |