lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Tunelarz] Lochy Złamanej Fajki (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/14012-tunelarz-lochy-zlamanej-fajki.html)

Someirhle 22-03-2014 14:16

- Może być taka, że sam tam wejdę po uiszczeniu płatności oczywiscie. Przy TEJ cenie, gwarancję dorzucę gratis. -

Demoon 22-03-2014 15:00

- No dobra. Ja mam 8 srebrników. Z twojego wzoru wychodzi mi, że mam ci dać 4 srebrniki. Wystarczy, żeby cię przekupić? - Uśmiechnąłem się parszywie.

No widział ktoś, żeby towarzysze tak żydzili... Phi. Wyobraziłem sobie jego powolną śmierć i siebie, odpowiadającego na jego błagalne stęki w ten sam sposób. Ciekawe, co by powiedział.

Smok najwyraźniej zrozumiał sytuację. Zaszedł krasnoluda od tyłu, po czym jednym szybkim susem dopadł do niego i spróbował go capnąć w rękę i wyszarpnąć mu kartkę.
Dobry piesek.

Anonim 22-03-2014 22:02

Odpis 10
 
Techniczne:
0. Cennik rzeczy, tymczasowo tutaj
1. Aegae poprzez Garnatha kupiła nowy miecz.
2. Maven nic nie kupił poprzez Garnatha.
3. Garnath - wybacz, że tego wcześniej nie pisałem, mimo że jesteś w Pierwszym Pomieszczeniu to trzeba domknąć poprzednią transakcję. Próbowałeś kupić 1 miecz za 9 s i 1 krótki łuk za 9 s i 1 eliksir za 25s na sumę 43 s. Po zużyciu 2 zł na leczenie pozostało ci: 39 s (2 zł + 19 s) i 5 gr.
4. Na pierwszej stronie komentarzy pojawiły się statystyki do nowego uzbrojenia. Ono może jeszcze ulec zmianie, ale nie powinno.
5. Jutro stworzę kilka sztuczek i pojawią się zasady wydawania PD.
6. Reputacja widoczna w tabelkach nie wejdzie jednak do gry, nic fajnego nie wymyśliłem.
7. Do gry wejdzie za to Głód. Ale jeszcze nie teraz, może w przyszłym tygodniu.
8. Zapomniało mi się rzucić na Czarostwo przy stworzeniu Obozojścia. No nic.

Handel:
1. Aktualne 4 waluty w grze są dziesięciokrotnościami poprzednich to znaczy: 1 cz = 10 zł = 100 s = 1000 gr; 1 zł = 10 s = 100 gr; 1 s = 10 gr.
2. Kantor walut, w którym można kupić/sprzedać waluty po zawyżonych cenach jest opłacalny, gdy i tak byście stracili na handlu z zasady "nie wydajemy reszty" to znaczy:
- A ma 1 zł, nie ma innych pieniędzy. Chce kupić sztylet za 45 gr. Płaci 1 zł. Dostaje sztylet. Nie dostaje reszty. Traci 55 gr.
- A ma 1 zł, nie ma innych pieniędzy. Chce kupić sztylet za 45 gr. Idzie do kantoru. Wymienia 1 zł na 9 s. Kupuje sztylet. Płaci 5 s. Dostaje sztylet. Nie dostaje reszty. Traci 1 s na operacji cinkciarskiej i 5 gr z handlu na sumę 15 gr. Dzięki kantorowi oszczędza 40 gr.
3. Kantor walut nie służy przerabianiu pieniędzy, gdy cena w sklepie jest podana w konkretnym typie monety, gdy cena w innym i tak jest pełna. Na przykład: Miecz kosztuje 90 gr. 90 gr = 9 s. Miecz kosztuje 9 s. W czasie handlu nie używa się przelicznika z kantoru.

Byku, Mbutu2:
Po uleczeniu Byka i zakupie przez Mbutu2 topora i sztyletu chcieliście wrócić do podziemi standardową drogą, ale otworzyło się Obozojście Khaz'ila. Jak tylko poszedł do sklepów to wy skorzystaliście z tego portalu i natychmiast znaleźliście się w Pierwszym Pomieszczeniu. Widząc, że Aegae otworzyła drzwi po prawej stronie prowadzące do mrocznego korytarza (teraz brała sobie pochodnię z jednej ze ścian, żeby oświetlić sobie drogę). Wy postanowiliście iść w przeciwnym kierunku. Otworzyliście drzwi po lewej patrząc od wejścia. Był tam korytarz. Szeroki na tyle, żeby trzy osoby waszej postury mogły stać obok siebie. W połowie korytarza, jakieś dziesięć metrów od was była wzniesiona barykada. Nie widzicie co za nią znajduje się. Przed nią natomiast jakaś kobieta odłupuje młotkiem kawałki ściany i dokłada do barykady. Zagadana nie odpowie i jest totalnie zaangażowana w to co robi. Widać nawet, że odłupała już belkę nośną schowaną wcześniej za kamieniami i też dorzuciła do barykady. To wszystko może zawalić się!

Aegae, Khaz'il (i Garnath):
Zdawało ci się. Niebieski snotling zginął przypieczony piorunem. Rzuciłaś tarczę w trupa. Khaz niestety przeszukał pomieszczenie zanim tam dotarłaś i znalazłaś jedynie marne 1 s. Khaz znalazł 1 zł, 5s, Miecz i Fajkę (Fajkę można użyć 10 razy, trzeba mieć jednak czym ją napełnić). Potem Khaz użył Obozojścia i zniknął w drodze do miasteczka. Po chwili z Obozojścia przyszli Byku i Mbutu2. Nie chcieli z nikim rozmawiać i udali się do korytarza po przeciwnej stronie Pierwszego Pomieszczenia niż Aegae. Aegae tym czasem wzięła pochodnię i poszła do mrocznego korytarza. Zobaczyła, że wszystko tam jest oblepione nieprzyjemnym śluzem. Korytarz jest pod lekkim kątem w dół, a potem w górę. Taka mocno spłaszczona litera V. Na samym dnie jest kałuża szlamu. Sądząc po kącie w najgłębszym miejscu ma metr głębokości. Tym czasem z portalu wyszedł Garnath, dał ci miecz, na który wcześniej mu dałaś kasę i poszedł ubijać interesy z Inneth i Carnagiem.

Khaz'il:
Wróciłeś do Bóbkowa. Poszedłeś do Szamana Banana, ale on ci tylko powtórzył wcześniejszy tekst, którym uraczył Mbutu i Byka. Wyleczyłeś się i to już za pierwszym razem [6, miałeś 1L]. Po użyciu Obozojścia (portal nadal stoi i po stronie miasteczka nadal jest Maven) twoja księga czarów zdezintegrowała się.

Inneth, Carnago, Garnath:
O dziwo Carnago niemal rozgryzł zagadkę bez pomocy Garnatha. Niemal, bo na samym końcu okazało się, że jednak nie - to trochę jak sudoku, gdy wszystko ładnie idzie dopóki nie zobaczysz ostatniego pola. Inneth patrzyła tylko na to wszystko zakłopotana, zupełnie nie miała pojęcia o takich zagadkach. Garnath zaproponował odpowiedź na zagadkę. Za cenę. Enigmatycznie powiedział, że chce 2 z każdych 3 monet, które nazbieraliście. Chce 66% waszej forsy? Spora cena. Carnago próbuje targować się, że 50%. Inneth narazie nic nie odpowiedziała. Inneth i Carnago namyślali się, a Garnath tym czasem sprawdził biurko recepcji. Początkowo spróbował swoich sił z otwieraniem zamków, ale poniósł porażkę. Wynikało to po prostu z pecha. Klucz nie pasował do biurka.
Jak tak Garnath ogarniał sytuację to rozbił przy okazji dwie pozostawione w spokoju beczki. W obu nic nie było. Pozostały jeszcze beczki podejrzanie oblane śluzem w północnowschodnim rogu pomieszczenia. Zanim jednak do nich dotarł to rzucił się na niego pies Carnaga próbując wyrwać kartkę z rozwiązaniem zagadki. Garnath nie dał się podejść. Był wspaniale przygotowany na zdradę! Kopnął psa w locie wkopując go do Carnaga i Inneth. Rozwścieczony pies próbował kontrataku, ale nie mógł przejść przez barierę.
Garnath b. trudny Otwieranie (7,1)
Rzut: 14, 14, 10
Porażka!

Smok trudny Skradanie się (7,4)
Rzut: 16, 14, 11
Porażka!

Garnath problemat Kondycja (11,1)
Rzut: 15, 8, 8
Sukces!

Maven:
Dostałeś się przez Obozojście Khaza do Bóbkowa.

Poprawka do tabelki: Garnath w tym odpisie miał 28s.

Demoon 22-03-2014 22:34

- Inneth, co myślisz? Transakcja z tym żydem to głównie twoja sprawa. Ja mam marne 8 srebrników, ty masz dużo więcej. Co planujesz? - Zagadałem do zwiadowczyni pomiędzy kolejnymi próbami rozwikłania enigmatycznej zagadki. W sudoku jestem mistrzem...

W tak zwanym międzyczasie wygłaskałem obolałe żebra Smoczka. Pies zakwilił cicho, kładąc pysk na moich kolanach. Garnath oficjalnie ma przekichane u mnie.

Someirhle 22-03-2014 22:48

- Ja bym mu kazał zapłacić w naturze, tylko bym uważał, bo to oszust jest. Nie zna się na interesach.- rzucił Garnath do Inneth.
- No dobra, decydujcie się, bo mam jeszcze sporo do zrobienia w tym odpisie. -

Demoon 22-03-2014 22:52

- Ja już się zdecydowałem. Nie powiedziałeś tylko czy ci pasuje. Mogę dać ci pięć srebrników, czyli 62,5 procenta mojego majątku. - Odpowiedziałem natychmiast, dając Inneth czas do dalszego myślenia.

Someirhle 22-03-2014 23:03

- Niestety niedawne wydarzenia zakłóciły kosmiczną rownowagę, więc akurat ty oddasz całą forsę i albo szatę i buty, albo miecz. Wybieraj sobie. - warknął Garnath. - Gdyby to ode mnie zależało, to pewnie byś tam posiedział za ten numer, bo i tak nie masz się z czego wypłacić. Masz szczęście, że chodzi mi o pieniądze, mimo wszystko. -

Demoon 22-03-2014 23:24

- Ok, oddam całą forsę i szatę i wtedy dasz mi kartkę? - Uśmiechnąłem się wyczekująco.

Someirhle 22-03-2014 23:30

- I buty. To dopełnia transakcji z twojej strony, tyle że oboje w tym siedzicie. A ja chcę porządnie zarobić. Zostawienie was tutaj to też zarobek, bo nie zgarniecie wtedy innych skarbów przede mną. Więc przydałoby się nieco błysku żeby mnie przekonać. -
- Nie żebym miał cos do ciebie osobiście - krasnolud zwrócił się do Inneth rozkładając ręce - Ale interes jest interes. Sporo się nachapałaś, stać cię. A to było ledwie z jednej komnaty, jakby nie było. -

Demoon 22-03-2014 23:38

- Jak nas tu zostawisz, to się zabijemy i niedługo wrócimy, nic innego nam nie zostanie, a ty nie zarobisz nic. Pomyśl lepiej o przyszłych korzyściach i niekorzyściach tej transakcji. A butów nie oddam. - Widziałem, dokąd ta rozmowa prowadzi. Zdjąłem łuk z pleców i zacząłem mu się przypatrywać. Hmm, strzałą chyba dałoby radę podciąć gardło...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:50.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172