28-08-2014, 21:18 | #151 |
Reputacja: 1 | W dniach 10.09 - 26.09 jestem za granicę więc w tym czasie będę nie dostępny na forum. To trochę czasu więc co by nie zatrzymywać gry mogę przejść na automat. |
28-08-2014, 22:48 | #153 |
Reputacja: 1 | Szansa jest, a czy się uda to już inna rzecz. Cel należy do średnio trudnych.
__________________ Pies po kastracji nie staje się suką. "To mój holocaust - program zagłady bogów" "Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor |
03-09-2014, 11:28 | #154 |
Reputacja: 1 | Wybaczcie, ale prawdopodobnie do końca tygodnia będę poza siecią. Zatem krótka przerwa w sesji. Proszę o cierpliwość i wytrwałość
__________________ Pies po kastracji nie staje się suką. "To mój holocaust - program zagłady bogów" "Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor |
14-09-2014, 14:28 | #155 |
Reputacja: 1 | Wybaczcie nieobecność, ale pewne osobiste sprawy odcięły mnie praktycznie od czasu wolnego na hobby. Od dzisiaj jestem już online, że tak powiem i jestem gotowy do zabawy na forum. Jeżeli tylko nie opadł wasz zapał, to możemy grać dalej. Proszę o info, czy macie chęć kontynuować.
__________________ Pies po kastracji nie staje się suką. "To mój holocaust - program zagłady bogów" "Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor |
14-09-2014, 15:41 | #156 |
Reputacja: 1 | Tak jak w innych sesjach, tak i tutaj, mam chęć kontynuować.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |
14-09-2014, 16:29 | #157 |
Reputacja: 1 | Ja to już nie pamiętam o co chodzi, ale rozumiem, że jesteśmy na wyspie, jeden koleś chce robić dywersje, a Wojownik i dwóch innych typów wraca do łódki. Taka sesja w przerywanym stylu sprawia, że potem nie pamięta się o co chodzi. W każdym razie ja jestem za kontynuacją, choć w takim przyspieszonym stylu - w sensie, żeby koniec przygody był bliżej niż dalej w tym momencie. Żebyśmy w ogóle dobrnęli do końca. |
15-09-2014, 21:56 | #158 |
Reputacja: 1 | Ja pamiętam co się działo, ale przyznam, że straciłam zainteresowanie sesją. Na dobrą sprawę może ona zginąć teraz w ten lub inny sposób. |
15-09-2014, 22:18 | #159 |
Reputacja: 1 | Ja bym dokończył. Nie lubię, jak sesje umierają... Ale fajno by było, gdybyśmy powoli dobijali do końca. |
16-09-2014, 08:53 | #160 |
Reputacja: 1 | Wobec takich deklaracji muszę przemyśleć kilka spraw. Sesja tak naprawdę jest na początkowym etapie. Moment w którym jesteście pozwala mi w sumie tylko zakończyć wszystko jakąś rzezią niewiniątek. To zakończy sesję, ale nie rozwiąże głównego zadania, jakie było postawione w tej przygodzie, czyli zdobycie informacji o tym, co się stało z Westerweldem. Sesja trwa z przerwami około 3 miesięcy i tylko na początku udało się utrzymać mocne tempo. Nie przypuszczam, aby teraz po przerwie udało się wskrzesić zapał i mobilizację do częstego postowania. Do jutra przemyślę sprawę, co dalej z sesją.
__________________ Pies po kastracji nie staje się suką. "To mój holocaust - program zagłady bogów" "Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor |