lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Das Schwarze Auge] Łuskowate zagrożenie (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/15249-das-schwarze-auge-luskowate-zagrozenie.html)

Ardel 16-12-2016 11:21

- Ciepłokrwisty każe mówić na siebie Olwen Czarnooki. Jednak imię godne zapamiętania to Hrika. Moja towarzyszka, która, jak widzę, niestety zmarła za swoje przekonania. Pozostawmy jej ciało naturze, żeby powróciła do przedwiecznego jaja - achaz zwiesił głos i głośno przełknął ślinę.

- Czy was wszystkich popieprzyło? - zbulwersował się Hasso. - Przecież to jeden z naszych wrogów. Zamiast im pomagać, powinniśmy... Ech... Niepotrzebnie się unoszę. Nie słuchajcie mnie. Pomoc się nam przyda i nikt w sumie nie powinien tak wisieć. Tylko cały czas tkwię w przekonaniu, że te gady nie myślą.

Shintiss nierozumiejącym (a przynajmniej tak wydawało się mężczyznom) wzrokiem wodził po twarzach, które zapewne były dla niego tak samo nieodgadnione.

- Czarnookiemu towarzyszy już co najmniej oddział tuzina łażących trupów. Część to nasi - uderzył ogonem w ziemię - część to ciepłokrwiści. A przynajmniej dawniej nimi byli. Podobno niecierpliwie czeka na brak jaja na nocnym niebie, to będzie za jakieś dwa dni. Albo jutro? No i wciąż jest z nim jakaś kopa achazów, chociaż możliwe, że po wczorajszych wydarzeniach będzie nas u niego mniej.

Cattus 16-12-2016 12:57

- Niepotrzebna śmierć. Iluż to się już pochowało... - Powiedział w języku achazów Graf i sam wspomniał swych kamratów którzy zginęli w boju. - Na waszych obrządkach ni cholery się nie znam, ale jak potrzebujesz pomocy to mów. -


- Jaki znowu wróg? Otto zapytał Hassa. - Chyba chciałeś powiedzieć że to wróg naszego wroga. Sprostował poważnym tonem. - Może na braci z jednej matki nie wyglądacie, ale jaszczur zajmuje się dokładnie tym samym co ty, więc już tak nie dramatyzuj. Dokładniejszych informacji jak od niego to ni chuja nie zdobędziemy. Poza tym dobrze się z nim wcześniej walczyło. Ja tam się ubawiłem... Pokiwał głową.

- Ha! Widzisz Hasso? Shintiss mówi że ten, którego szukamy to Olwen Czarnooki. Ma jakiś tuzin truposzy i chyba zatrzymał trochę żywych jaszczurów przy sobie, także jeszcze się wyżyjesz. Sith twierdzi że Olwen niecierpliwie czeka na... barka jaja? Tak, brak jaja na nocnym niebie, żeby pewnie odjebać coś magicznego. Znaczy że nów? Niby ma być dzisiaj, albo jutro. Wrocek, ty się na wszystkim znasz. Kiedy ten cały nów? Tak czy inaczej chyba nie ma co się opierdalać. Podsumował.


- Dodatkowej broni nie mamy, ale zrobiłem ci to. - Graf przeszedł na język łuskowatych i podał jaszczurowi prowizoryczną włócznię. - Nic wielkiego, a kamienny grot musisz ukrzesać sobie sam. Z drugiej strony i się podeprzesz i Czarnookiemu wydłubiesz tym oczęta jeśli chcesz ruszać z nami. - Zaproponował. - Hasso, ten z jedną ręką robi u nas za zwiadowcę. Może i za tobą nie przepada, ale mógłbyś z nim ruszyć przodem i nas poprowadzić.


- To co Hasso, idziesz z Sithem na zwiad? Poprowadzi nas, a ty będziesz mógł mieć na niego oko. Jak ja już coś wymyślę to nie ma chuja we wsi, co nie?

Kawalorn 16-12-2016 14:55

- Sam miałbym mu ochotę rękę odrąbać - wtrącił się do rozmowy Ottona i Hassa - ale niech będzie, że swoje oberwał, a do tego obie ręce są teraz potrzebne.

- Nów jest za dwa dni. Cholera, chciałoby się wrócić do miasta po jakieś posiłki, choćby tamtych trzech bandziorków, ale nie ma czasu. Trzeba nam ruszać.

Ardel 25-12-2016 12:51

- Pomocy nie potrzebuję, ona już jest tam, gdzie trzeba. Niechaj las ją zabierze w swoje ramiona - wysyczał Shintiss. Powinien być smutny, albo co. Może i był? Otto niestety nie potrafił odczytać emocji ni z tonu ni z głosu jaszczura. - Za broń dziękuję.

Achaz zakręcił młynka włócznią, sprawdzając jej wyważenie. Dotknął czubka rozdwojonym językiem, a potem wbił broń w ziemię, mówiąc jakieś słowo, którego Otto nie zrozumiał.

- Boli jak cholera, ale chyba utrzymam. Mogę iść z tym ciepłokrwistym. - Achaz wskazał Hassa.

Człowiek z Fountlandii także się zgodził. Z pomocą Otta wypracowali prosty system znaków, żeby móc się porozumiewać jako tako. A potem poszli przed siebie.


Zwiad był krótki. Dwieście metrów od miejsca, w którym znaleźli przybitych do drzew, achaz wskazał Hassowi pierwszy posterunek. Dwójka jaszczurów, jeden zajmujący się jedzeniem surowego królika, drugi układał kamienie na wyrysowanym na ziemi schemacie. Pokazał Hassowi, że za nimi będzie jeszcze jeden posterunek, a potem obóz. Hasso pokiwał głową i kazał Shintissowi wracać do reszty.

- Nic się nie zmieniło. Dwa pierścienie strażników, odległy od obozu rzadki, bliski gęsty. Co w obozie - nie wiem.

Cattus 27-12-2016 13:07

- Świetnie. Nie ma to jak pakować się w samo centrum. Przynajmniej nie będą musieli nas otaczać. Zażartował Graf.

- Zróbmy tak. Pójdę z Hassem i zaczniemy zachodzić ich z lewej strony. Ty Wrocek będziesz z prawej razem z Shintissem. Po chwili odwrócisz ich uwage tą magiczną fujarką, samemu będąc przyczajony w jakimś krzaku. Shintiss będzie cię osłaniał. Jasne? Graf zrobił krótką pauzę, wydrapując na ziemi patykiem uproszczony plan ataku.

- Ja z Hassem postaramy się podejść jak najbliżej i zaatakować kiedy odwrócisz ich uwagę. Będzie okazja to wpakuj jakiemuś strzałę w dupe. Posiedzicie w ukryciu i w razie potrzeby zatrzymacie którego jakby spróbował uciec, choć nie powinniście nawet musieć walczyć. W tej chwili zorientował się że jaszczur mógł nie zrozumieć i jeszcze raz wyjaśnił mu wszystko w jego mowie.

- Ktoś ma coś przeciw? Zapytał i nie czekając na odpowiedź, wstał przygotowując miecz.

- Hasso, pójdziesz nieco z przodu żebym nas nie wpierdolił jak będziemy ich podchodzić. Szybka, prosta robota. Ruszamy.

Ardel 27-12-2016 13:39

- Ja mam coś przeciw - zauważył Shintiss, gdy Otto wyłożył mu plan w jego języku. - Nie ma po co ich zabijać. Możemy przejść obok. Albo przynajmniej ich ogłuszyć. Zabijanie braci z jaja to ostateczność! - dokończył ostrym tonem.

Kawalorn 27-12-2016 14:08

Wrociwoj z niepokojem przyglądał się rozemocjonowanemu jaszczuroczłekowi. Nie kojarzył ani jednego słowa - ba, nie był w stanie wydobyć żadnego choćby nieznanego sobie słowa z tego ciągu sylab - ale taki ostry ton zasugerował Fountlandianinowi, że musi chodzić o kwestię zabijania.
- Jak który ucieka w stronę przeciwną do naszego celu, to chyba nie ma co się nim przejmować? - zapytał niepewnym głosem, nerwowo przestępując z nogi na nogę i jednocześnie dyskretnie zbliżając swoją rękę do maczugi, nie wiedząc, czego spodziewać się po przedmówcy. - Co powiedział? - dodał szybko zdenerwowanym głosem.

Cattus 27-12-2016 14:29

- Ostateczność. Oni jakoś przed przybiciem do drzewa swoich nie mieli oporów. - Graf wzruszył ramionami. - A przeprowadzisz nas bokiem? Można by odwrócić ich uwagę tym ustrojstwem co mamy i się prześlizgnąć. Jak dla mnie nawet lepiej. - Teraz też Otto zorientował się że tylko on rozumie łuskowatego.

- Co gada? Ano nie chce zabijać swoich to pytam czy przeprowadzi nas bokiem jak odciągniemy ich tym fletowatym, magicznym ustrojstwem. A to że jakiś by uciekał w stronę przeciwną to też chujowo, bo jak tylko zwieje to zaalarmuje pobliskie posterunki i chuj z podkradania. Jak ktoś nas odkryje to najlepiej do piachu.

Ardel 27-12-2016 20:02

- Przekradniemy się przez rzadki pierścień. Przez gęsty - zobaczymy.

Jaszczuroczłek wsparł się na włóczni i syknął ostrzegawczo (a przynajmniej tak się to ludziom skojarzyło).

Cattus 27-12-2016 20:15

- No to zobaczymy. - Graf odsyczał jaszczurowatemu. - Idź z Hassem i dajcie znak jak droga będzie wolna. - Przytaknął Shintissowi.

- Więc inaczej. Hasso weź ze sobą ten dziwny flet do odwracania uwagi i wywabcie chujków z obozu. Dacie nam znać jak droga będzie wolna i przekradniemy się bokiem. W sumie racja. Im później zaczniemy hałasować tym lepiej.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:32.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172