27-11-2017, 14:21 | #711 |
Northman Reputacja: 1 | A planuje podrzucić to anonimowo włamywawczo, czy z oficjalnym uzasadnieniem?
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |
27-11-2017, 19:08 | #712 |
Reputacja: 1 | Thyri zaznaczy, że wycwaniakowanie Bilba z ostatniej części przywrócenia do chwały Zielonej Kompanii jest [piorunujące spojrzenie] niegrzeczne. I nie powinniśmy zachowywać się tak nieuprzejmie. |
27-11-2017, 19:23 | #713 |
Reputacja: 1 | Lorelei popiera rozumowanie Thyriego... i wcale nie dlatego, że znowu chce posiedzieć w Rivendell i pochodzić sobie w pięknej, elfickiej sukience . |
28-11-2017, 14:44 | #714 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Sobie słowa spisze na spokojnie, żeby już blamażu nie było
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin | |
28-11-2017, 15:14 | #715 |
Northman Reputacja: 1 | Okie dokie. To będzie iście epicki social encounter. Jak to mawiaja najtrudniej być prorokiem we własnej ojczyźnie a co dopiero w Shire dla panny Oldbuck podejrzanej prowieniencji dlatego pytałem czy chce oficjalnie czy ukradkiem. Chcesz żebym rozturlał wedle uznania czy sam chcesz deklarować umiejki i prawdziwe argumenty dialogu?
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |
28-11-2017, 22:34 | #716 |
Reputacja: 1 | Na razie to poczekam, bo może Thyri, lub Lorelei tak odpowiedzą hobbitce, że jej we włochate pięty pójdzie Ale w międzyczasie możesz Campo przypomnieć na czym mechanicznie taki social encounter miałby wyglądać... Bo Hilly chce namówić na uczestnictwo głowę Tooków i Oldbucków.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
29-11-2017, 06:24 | #717 |
Northman Reputacja: 1 | Ok, poczekamy. Ich ewentualne dodatkowe argumenta, jeśli chcecie można też mechanicznie rozpatrzeć jak wpłyna na Hibbitkę. —- Mart, to byłaby taka sama struktura jak przy każdym innym social encounter. Przedstawienie się, wyłuszczenie tematu i interakcja, tutaj niemal na pewno przekonywanie, że nie ciagnie nikogo za nogę, lecz naprawdę działa z ramienia Bilbo Bagginsa, z misji z Rivendell, i przybieża prosto z bitwy z orkami i czarownikami spod Szańca Umarłych niosac hobbici artefakt w dłoniach i pieśń na ustach naumiałâ od duchów Zielonej Kompanii. I tyle Ja ustawiam skrycie tolerancję, czyli ile razy może oblać testy, oraz widełki tego co może ugrać na stop klatce, czyli ostatecznâ reakcję rozmówców oraz konsekwencje spotkania. Chyba nie muszę ukrywać, że tolerancja, w tym przypadku, jest wprost proporcjonalna do wzrostu Hilly.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 29-11-2017 o 06:43. |
29-11-2017, 10:32 | #718 |
Reputacja: 1 | To Thyri sobie pogadał. Dalszy ciąg widzę tak, że po załatwieniu sprawy łuku, w ten czy inny sposób, jednak może faktycznie odpocznijmy w Shire albo w Imladris, i poslijmy braciom Thyriego info, że spotkamy się w górach. Bo jak zaczniemy wędrować w te i wewte, to się faktycznie umęczymy i kolejną fazę przygodową zaczniemy jako zdechlaki. |
29-11-2017, 17:16 | #719 |
Northman Reputacja: 1 | To spotkanie to by było w górskich okolicach kraju trolli, czyli tam, gdzie już wędrowali w poprzedniej przygodzie. Wszyscy mają opcję jako fellowship undertaking prosić Bilbo, aby został ich patronem, a jeżeli chcieliby zatrzymać się w Shire, to wszyscy (prócz Hilly, której już jest) otworzyć sobie jako sanktuarium całego bractwa. Jest też opcja ułożenia całej pieśni Zielonej Kompanii, "odtworzenia" jej treści i melodii i zapisanie dzieła potomnym. Na to byłby Song TN14, zważywszy, że Hilly zapamiętała już początek, -2 jeśli z pomocą Bilbo, -2 jeśli parafrazowa rekonstrukcja/nowa aranżacja jest próbowana w Rivendell.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |
08-12-2017, 21:20 | #720 |
Reputacja: 1 | Do niedzieli powinienem się wyrobić że swoim postem. |