Widzę, że rozpoczęła się dyskusja o pryncypia KC :)

Zatem pozwolę sobie zabrać głos w tej dyskusji, jako osoba, która chyba najdłużej grała KC (mimo, że było to dość dawno temu).

Nie będę się wypowiadał na temat podanego pojedynczego przypadku.

Najważniejsze stwierdzenie:

Nie ma się o co kłócić

Dlaczego?

Bo system walki w KC wygląda na realistyczny, ale nim nie jest.

Jest średnio realistyczny tylko na początku rozgrywki do 3-4 poziomu postaci. W tym okresie, nawet dość wypasiona postać trafia przeciwnika w granicach od 20 do 90 % i zwykle go nie zabija jednym ciosem.

W momencie awansu na poziomy, różnych szkoleń i zdobywania magicznych broni, gdy postacie graczy osiągają wyższe biegłości w broniach zwielokrotniające podstawowe cechy, dające dodatkowe ataki, itd. przeciwnicy zaczynają podlegać prostemu podziałowi.

1. Mięso, które zabija się hurtowo (trafienie 100% lub więcej i obrażenia wystarczające na zabicie jednym ciosem oraz więcej niż 1 atak na rundę, zwykle 2 do 4).

2. Bossowie, których bez ostrego przygotowania nie jest się w stanie ruszyć (trafienie poniżej 0%, czyli 5% oraz wyparowania takie, że najbardziej zaje ... mocny cios nie jest w stanie przebić - i nie mówię o krytykach).

Tak mniej więcej się przedstawia mechanika walki w KC.

I tu przyznaję rację Cedrykowi - nie ma sensu jej urealniać, bo trzeba by zmienić cały system walki, broni, biegłości, zbroi ... czyli wszystko.

Zatem tak naprawdę możemy się zastanowić, czy nadal chcemy grać w KC, czy tylko wykorzystamy świat, a sprawy mechaniczne pozostawimy decyzji MG, który będzie arbitrem :)

Wszystko jest już rozsądzone a kłopoty zażegnane. Po prostu w dróżynie nie będzie zręcznościowego ewenementu. Zgodnie z założeniem później może być mięcho, ale później na razie to mięsko musi dostarczyć odrobinę rozrywki i wyzwania inaczej nie będzie tyle przyjemności z rozwoju postaci. Na krótką metę to może i dobrze zrobić postać na maxa, ale ja przewiduję dłuższą metę w KC ;)

Dobra jedziemy dalej, mechanika pozostaje czasowo tak jak jest. Jeśli dojdzie do powyższych podanych przykłądów - to mięcho podbuduję i kazdy z graczy bedzie miał wyzwanie, ale przeciez to nie o wyzwania w walce chodzi, tylko o glówkowanie - to dopiero wyzwanie. I tak też będzie u mnie, przynajmniej przygody które mam z MiM --ów pozwalają na to. Jak się zacznie np DOM - alvin i horror to dopiero jest sesja perełka, ale na razie jeszcze nie dla Was. Musicie przejść przez wszystkie etapy by móc się cieszyć z rozwoju.

Rzuty będą wykonywane tu:

Internetowa kostnica

opisujcie je i wklejajcie gdy o to poproszę, ew. gdy sami uznacie , że wykonując jakąś akcję rzut jest do niej potrzebny.

EDIT:


Nie wiem czy czytają to osoby które jeszcze karty nie podesłały, no ale cóż temat jest widoczny od kilku dni ;) przypomnam, że koniec 13 lutego - to ostateczny termin nadsylania prac a pozniej ruszamy z akcją. Wydaje mi się , że będzie 6-ciu graczy, bo jedna z deklarowanych coś się do mnie nie odzywa w tej sprawie. Dam jednak radę tak dużej gromadce, najwyżej ciut wolniej będzie mi szło szykowanie dla wszytskich postów niż poczatkowo zakładałem, ale jestem dość płodnym MG więc problemu raczej nie będzie.
Jak dotąd jestem bardzo zadowolony ze zgłoszonych osób i ładnie uzupełnionych kart - oby tak dalej !

Czy zakładamy konta na "kostnicy" z wglądem przez Ciebie?

Osobiście chyba wolałbym, abyś Ty rozstrzygał sytuacje losowe, bo w walce i tak będziemy opisywać akcje runda po rundzie w określonej kolejności wynikającej z szybkości, a jeśli w innych sytuacjach będzie czynnik losowy, to albo opis urwie się na stwierdzeniu, że coś sie robi, a Ty w następnym poście napiszesz, czy się udało, czy nie, albo można to ustalić na GG i wtedy podasz, czy się udało, czy nie i gracz zawrze to w odpowiedni sposób w swoim poście.

To jest moje zdanie.

Oczywiście, iż rzutów nie zabezpieczasz hasłem tak, iż każdy może sprawdzić, jakie masz wzór na rzut, bo wynik i tak każdy widzi, muszą być one widoczne dla mistrza gry. Jak zrobisz niewidoczne to nie będzie znał wzoru, z jakiego korzystałeś, będzie widział tylko wynik i nie będzie pewności, iż nie oszukujesz. Samo twoje pytanie nasuwa już podejrzenia, co do twojej uczciwość, ponieważ sam powinieneś się domyślić, jakie daje możliwości ukrycie wzoru rzutu. :wzeby:

Do stolika dosiadł się elf. Siedzący przy stole nie zauważyli jak podszedł. No, ale i dziwniejsze rzeczy zdarzają się na tym świecie.
- Witajcie, które to z was dało ogłoszenie. Czy też jeszcze nie ma zleceniodawcy. – po tych słowach powiódł wzrokiem po zgromadzonych.

„Cóż dziwna zbieranina człowiek, półork i dwa elfy. Nie przepadam za półorkami, ale może da się z nim jakoś dogadać.”
Coś w głosie człowieka trącało nutkę niepokoju elfa. Od samego początku nie wzbudzał zaufania.
[ukryj=kset]naprawdę widzisz to napisz co widzisz[Rzut w Kostnicy: 34][/ukryj]

Czy zakładamy konta na "kostnicy" z wglądem przez Ciebie?

Bez żadnych haseł czy zabezpieczeń - po co wydłużać rzuty o wpisywanie kolejnej linijki danych? Kostnica zawiera czytelne arhiwum rzutów tylko proszę każdy opisywać - późnij łatwiej się odnajduje i wiadomo o co chodzi.


Osobiście chyba wolałbym, abyś Ty rozstrzygał sytuacje losowe, bo w walce i tak będziemy opisywać akcje runda po rundzie w określonej kolejności wynikającej z szybkości,

Ze Swej strony macie opisać jak walczycie, jak wyprowadzacie ciosy, co po nich roibicie itp. Nie czekajcie na Szybkość itp czy już możecie wrzucić opis czy też nie. Jak wszyscy zadeklartują czyny w danej rundzie to potem ja jako MG będę określał kto co zrobił i w jakiej kolejności. Ork i elfica wykonują po 2 ataki na oprycha. Mają jedynie opisać jak atakują, czy chcą gdzieś konkretnie trafoić, czy wykonują cięcie pchnięcie czy coś. Do tego fetor walki krwi i potu. Im sprawniej opisana akcjia tym większy modyfikator - to nie żadna zmiana mechaniki tylko dopingowanie gracza bopnusami w rzutach za ładny długi i drobiazgowy opis.

Jeśli mi druid opiszęjak ścina roślinkę co z nią etapami robi, jakie środki ostrożności itp, to mogę uznać, że nie musi rzucać, podobnie otwieranie zamków itp. Niech opisze na 10 linijek, jak zamek "pracuje" jak zastawki jedna po drógiej ulegają pracy fachowca...


a jeśli w innych sytuacjach będzie czynnik losowy, to albo opis urwie się na stwierdzeniu, że coś sie robi, a Ty w następnym poście napiszesz, czy się udało, czy nie, albo można to ustalić na GG i wtedy podasz, czy się udało, czy nie i gracz zawrze to w odpowiedni sposób w swoim poście.

- tak , pewne rzeczy wymagają orientacji na bieżąco - dlatego zawsze można podpytać się MG na gg ew. priva - choć gg lepsze. Tam gdzie gracz będzie już poinformowany o skutkach tam może sam to ładnie opisać ( choć nie zawsze)

A że się tak spytam, dlaczego nie możemy rzucać na LI? Nie trzeba by było szukać tych rzutów bo od razu by były w postach.

[Rzut w Kostnicy: 6]

W Li rzuty zajmują dużą część miejsca i nie są podpisane. Z kostnicy wkleja się tylko wynik - tak jak to zrobił Cedryk powyżej, obok wyniku, można wkleić jeszcze ze dwa czy trzy i zajmie to jedną linijkę. Klikając na rzut od razu widać na co ktoś rzucał - więc gracze nie zainteresowani na co był rzut innego gracza, po prostu nie sprawdzają i nie wiedzą. W systemie rzutów w Li to nie jest możliwe, bo trzeba gdzieś w poście opisać na co się rzuca. W kostnicy tego problemu nie ma.
Nie wiem jak w Li , ale w kostnicy archiwum rzutów jest ładnie opisane i przejrzyste - nie ma sytuacji abym się zastanawiał lub odliczał wstecz rzuty aby coś ustalić. Dlatego też każdy rzut należy opisać na co on jest ( w kostnicy ) - ten opis się zachowuje, w LI raczej nie
Jak widzisz u Cedryka też nie trzeba szukać - wynik po prostu jest, jedynie dla sprawdzenia mozna zerknąć w kostnicę czy się wszystko zgadza.

EDIT :) he he, tak myślałem że coś jest nie tak - z Redone dyskutowałem z 5 min czy wynnik jest czy go nie ma :), ale wszystko jest ok.

Jedno sprostowanie Kset, ten wynik powinieneś widzieć tylko ty bo wkleiłem go w ukryciu, jeśli ktoś widzi jakiś wynik niech da znać, bo tak nie powinno być.

Widzę, widzę :)

Widzę wynik rzutu i w poście i na kostnicy.

Coś musisz poprawić.