12-11-2010, 16:45 | #161 |
Reputacja: 1 | Też mi się wydaje, że lepiej byłoby zacząć łazić po mieście i załatwiać co jest do załatwienia, niż chodzić od jednego budynku do drugiego żeby się schować i przeczekać :P |
12-11-2010, 18:11 | #162 |
Reputacja: 1 | No to co za sztuka skrobnąć posta? W sumie to nawet ja mogę się tym zająć jeśli nie będzie chętnych Czyli na ten targ teraz? |
12-11-2010, 18:35 | #163 |
Reputacja: 1 | Podobno właśnie sztuka- w tym rzecz. Teraz chyba malahaj miał pisać, ale jak przystało na instytucje z trzema dyrektorami Rzeźnia się zacięła. Czekamy, czekamy.. |
12-11-2010, 19:32 | #164 |
Reputacja: 1 | postm moj dzis pozno w nocy/wczesnie rano
__________________ naturalne jak telekineza. |
12-11-2010, 20:29 | #165 |
Reputacja: 1 | Ale ale! Proszę uwzględnić moją neutralność wobec zaistniałej tam sytuacji. Ja tylko chcę załatwić chopaków z konkurencji i ruszać na wyprawę. Nie mieszam się w konflikt ze strażą.
__________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies ^(`(oo)`)^ |
12-11-2010, 20:42 | #166 |
Reputacja: 1 | Podobnie ma się sytuacja mojej postaci! ja się chciałem dogadywać tylko ten zły Konrad zabił strażnika, więc na dyskusje było już za późno... Gdyby nie on to na pewno byśmy się dogadali. |
12-11-2010, 22:00 | #167 |
Reputacja: 1 | Mata. Uwag kilka różnych od MG. 1. Walka. To co prawda nieco bardziej laitowa wersja zwykłego bissel, ale nie zmienia to faktu, że walka jest niebezpieczna. Każda walka. Nawet kulawy ślepiec może mieć fuksa i wyrzucić 20. Miejcie to na uwadze, dobywając broni. Często są inne rozwiązania danego problemu. 2. Z mechanicznego punktu widzenia Wilk i Walther dostali po dwie lekkie rany, reszta walczących z wyjątkiem Jeffa po jednej. Jeff dostał tylko po pysku od Lotty. :P 3 Wydarzenia opisałem wam dość ogólnie, jak chcecie możecie mój opis rozwinąć/uszczegółowić, nie zmieniając jednak skutków. 4. majk stawiasz MG w niezręczne sytuacji, bo z jednej strony możemy uszanować wole twej postaci i tym samym wyłączyć cię z sesji do czasu spotkanie na targu, z drugiej sprawić ci jakieś atrakcje, co może sprawiać wrażenie, że MG się na ciebie uwzięli. Słuszne zresztą. Uwzięli się. Tak samo jak na innych. Nie wyróżniam nikogo. :P 5. Przeczekanie. Ja rozumiem, że czasem warto jest gdzieś przycupnąć i przeczekać, zebrać się do kupy, itp. Szanuje to, itd., ale mnie jako MG takie przeczekanie waszych BG, mówiąc oględnie wali. Mnie interesuje co chcecie zrobić po przeczekaniu, to podstawa do mojego posta. Jak jej nie mam, to musze szukać inspiracji jak ostatnio. 6. Post sponsorują babcine pierogi i literka „Ź”, jak rzeŹnik :P
__________________ naturalne jak telekineza. |
12-11-2010, 22:35 | #168 |
Reputacja: 1 | No, widzę właśnie, że wena nie przebyła drogi od m (jak Muzy) do m (jak malahaj) i chcesz nas wszystkich ubić. Nie chciałem stawiać MG w złych sytuacjach (ani, o zgrozo, zostać wyłączonym z sesji), a ujść z płonącej karczmy "sprytem" i roleplay'em- sam nie wiem co mnie podkusiło. Może myślałem, że noc będzie krótsza i uboższa w atrakcje, może oszczędzałem siły na wyprawę- nie wiem. Pragnę tylko cichutko nadmienić, że nie każdy prowadzi zakapiora/zabójcę szukającego zwady za wszelką cenę. I znowu odwrotnie- nie oszczędzajcie mnie od teraz, bo to nie jest narzekanie czy coś tego rodzaju, o nie! Nie bądź taki subiektywny w ocenie, jestem tu 4fun, jak my wszyscy Tym samym biorę się za ratowanie tyłka Gambina, uszanowanie, majkel. |
12-11-2010, 22:45 | #169 |
Reputacja: 1 | Majk cobyśmy się źle nie zrozumieli. Ja nie ma nic przeciw temu, że olałeś burdel, czując zadymę. Chodzi mi raczej o to, że w swym poście (i we wcześniejszych też) dałeś znać, że braciszek zwyczajnie idzie spać i czeka na jutro. I co ja mam teraz zrobić? Jak będzie spał, to muszę go niejako zatrzymać w czasie, bo inni gracze będą w tym czasie działać. Względnie zatrzymać cie na siłę z innymi (jak w poprzedniej karczmie) lub dać inne atrakcje (jak teraz). Tak czy siak, ze spania nici a to przecież gwałci koncept jaki sobie wymyśliłeś, nieprawdaż? Stąd też moja uwaga. Jeśli faktycznie chcesz aby braciszek sobie spokojnie przespał do rana, to nie ma sprawy. Miasto jest duże, jakieś bezpieczne od zakosów MG łoże się znajdzie. Nie chce was pozabijać. Jakby chciał to bym to zrobił. Uwaga wiec nie na miejscu. Ja jedynie poturlałem jatke, która wyście rozpoczęli .
__________________ naturalne jak telekineza. |
12-11-2010, 22:53 | #170 |
Reputacja: 1 | Ja rozumiem o co Tobie chodzi (stopowanie gry przeze mnie), ty rozumiesz o co mi (myślałem, że po pożarze dacie pospać nieborakom). Zwykłe niedomówienie |
| |