02-11-2010, 23:18 | #51 |
Reputacja: 1 | Zdaje się, że nie miałem okazji nawet u nich uczestniczyć :P ... w każdym razie powiem szczerze, że nie lubię i to bardzo nie lubię MG, którzy nie mają ... no nie mają jaj żeby robić sobie jaja, a jedynie trzymają się sztywno ram i zasad jak sprzątaczka miotły. |
02-11-2010, 23:37 | #52 |
Reputacja: 1 | Nie strasz Panicza. Już mi wisi na słuchawce od momentu jak zamieściłeś tego posta i płacze, że pisał nie będzie :d P B . |
02-11-2010, 23:53 | #53 |
Reputacja: 1 | Oh Bielski, mój przyjacielu z hałdy węgla, nie opowiadaj tu bajek chłopakom. Piszę bez trwogi i oto jest pościwo. Tym razem to ja trzymam się brudnego, cuchnącego zepsutą rybą Bissel, a Waszej dwójce przypadnie część epicka i przygodowa. |
03-11-2010, 00:19 | #54 |
Reputacja: 1 | Wszyscy maja jakąś manie z gadaniem czy chodzeniem za Konradem gdy ten jest nieobecny. Przecież on jest na pietrze w karczmie, a nie na dworze :P |
03-11-2010, 00:21 | #55 |
Reputacja: 1 | Ok, poprawiłem. Nie opisałem Ci Mike'u piętra karczmy, mój błąd. Choć z drugiej strony wiem, że nie jesteś fanem czytania o dywanach, gobelinach, dziurach w podłodze, niedopałkach szlugów i innych pierdołach, a żadnych haczyków nie przewidziałem. Ostatnio edytowane przez Panicz : 03-11-2010 o 00:24. |
03-11-2010, 00:31 | #56 |
Reputacja: 1 | Heh ... ja już nawet zdążyłem posta porodzić. Może lepiej dawaj znać kiedy walka jest wystarczająco prosta żeby gracz mógł po prostu coś napisać, a kiedy trudniejsza zaznacz albo wyślij PM że trzeba o rzuty na swoje akcje poprosić, bo tym razem uznałem że dwójka praktycznie nieuzbrojonych i do tego pijanych facetów nie jest wielkim wyzwaniem, ale gdyby przyszło stanąć naprzeciw dywizjonu piechoty wolałbym wiedzieć że czegoś mi pisać nie wolno |
03-11-2010, 00:40 | #57 |
Reputacja: 1 | Spoko, wierzę głęboko w Waszą inteligencję (mam nadzieję, że ta wiara nie okaże się płonna) i myślę, że będziecie wiedzieć, kiedy można sobie pofolgować w opisie i zatłuc NPCa/NPCów, a kiedy należy się wstrzymać. Tutaj obaj delikwenci byli do obicia, więc nie ma problemu. Jest inna sprawa, na którą chcę zwrócić uwagę. Jeśli coś padnie w poście MG to tego się należy trzymać (to już się wydarzyło), więc jeśli opisałem, że żyli i jeden krzyczał do wychodzących to raczej zabić ich zanim się pojawiła cała hałastra awanturników z karczmy nie mogłeś. Ale to tylko luźna uwaga na przyszłość, samemu opisywać walki etc. naturalnie można, jeśli są to tego rodzaju starcia. Pięć. |
03-11-2010, 01:07 | #58 |
Reputacja: 1 | Ok ... zaraz to przeedytuję. W sumie to tylko mała zmiana kosmetyczna , tym bardziej że zupełnie nie zmienia efektu końcowego Ostatnio edytowane przez QuartZ : 03-11-2010 o 01:16. |
03-11-2010, 07:43 | #59 |
Reputacja: 1 | Nie-nie, nie edytujcie. Bielon napisze dlaczego. |
03-11-2010, 09:24 | #60 |
Reputacja: 1 | Nie musisz opisywać pięterka, ważne, ze jest podłoga, ściany i sufit. Reszta scenografii i tak by się zmarnowała. po edycji: Kolejny mój post. Znowu pójdę do piekła. Ostatnio edytowane przez Mike : 03-11-2010 o 09:53. |
| |