|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-11-2011, 14:45 | #31 |
Reputacja: 1 | Niestety, integracja podczas polowania oraz cokolwiek średnio zależała od nas, gdyż po prostu zostały zamknięte ramy czasowe. Gdybyś zakończył post na wjeździe do lasu, byłoby co innego. Moglibyśmy zrobić jakiś fajny opis polowania, biwak, ewentualnie nawet nocleg, żeby hrabiego Oswalda spotkać rankiem. Byłaby integracja. Tymczasem jeśli pada: róbcie co chcecie, bowiem to kompletnie nieważne, właśnie sam rozumiesz. Do tego trzeba wszystko skrócić tak, żeby zmieściło się w jednej kolejce. |
04-11-2011, 16:01 | #32 |
Reputacja: 1 | Żadnego usuwania Delty) Twoje posty budują klimat i nigdzie się nie wybieraj)Moje narzekanie wynika z tego, że praktycznie wszystkie posty poza moim i Kellego(a też pracujemy) pojawiają się w weekend, tydzien ślimaczy mi się, a potem jest hurt odpisów. Po prostu ja chyba będę dzielić swoje posty, bo i tak są długie, dawać kawalek po poście gma, potem czekac na resztę i ewentualnie dopisywac drugą część. Też jestem za oficjalnym docem, niech gm założy- będziemy się wpisywać po trochu, jak komu pasuje w tygodniu i robić zbiorówkę potem, a ktoś wrzuci. Jak najbardziej za. Wiem tylko, że Kellemu nie chodzi doc, ubolewam, ale z nim ja na gg dialoguje, więc dla mnie nie ma problemu. Moje uwagi
__________________ Nie ma zmartwienia. |
05-11-2011, 12:37 | #33 |
Reputacja: 1 | Też jestem zdanie, że nie ma potrzeby ani konieczności, by Delta się usuwał. Tak, jak napisała Maura byłoby to ze stratą dla sesji. Oczywiście fajnie byłoby przyspieszyć tempo, bo chyba wszyscy wiemy co to jest głód gry. Każdy z nas ma jednak swoje życie i sprawy i to one są najważniejsze. Umówiliśmy się, że kolejka trwa tydzień, wszystkim to pasuje i wyrabiamy się w terminie, niech więc tak zostanie. Przyspieszanie na siłę może nie wyjść nam na zdrowie. Przerabiałem to w innej sesji. Jeżeli gracze mają czas, a sesja ich wciąga to dają posty tak szybko jak mogą. Wtedy ja daje równie szybko odpowiedź. Na razie idzie nam nieźle, jeżeli chodzi o tempo postowania. Nie ma jakiś drastycznych spóźnień, ani poślizgów, więc jest ok. Nie oznacza to oczywiście, że nie może być lepiej. Jeżeli jednak realne życie nie pozwala to nie ma sensu czegokolwiek wymuszać. Podsumowując temat przyspieszenia uważam za zakończony. Jeżeli wyjdzie to samo z siebie, to ok. A jak nie, to zostajemy przy tym co było ustalone na początku. Co do doc'a to jeżeli ktoś go założy (choć w sumie jest już ten założony przez Maurę), to będziemy z niego korzystać. Ja nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale wydaje się to na pewno przydatne narzędzie. Byle tylko cała sesja nie przeniosła się do doc'a. Jakiś ważny dialog można tam rozegrać, ale wszystko inne powinno mieć miejsce na forum. Poza tym Kelly pisał, że nie może korzystać z doc'a. Przypuszczam, że to problem przeglądarki lub prędkości netu. O tym jednak musi się wypowiedzieć on sam. Podsumowując jeżeli wszyscy chcą doc'a do dialogów to się on pojawi. Jeżeli nie, to będziemy radzić sobie tak, jak dotychczas.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman Ostatnio edytowane przez Pinhead : 05-11-2011 o 12:39. |
05-11-2011, 13:32 | #34 |
Reputacja: 1 | Dziękuję za miłe słowa Doców akurat wisi już kilka, bo pisaliśmy już na nich z kanną i Mantisem. Więc do wyboru, do koloru, założenie gdokumentu z mojej strony nie jest problemem. Jeszcze co do przyspieszenia - mogę postarać się odpisywać gdzieś w środku tygodnia (chociaż nic nie gwarantuję), skracając deczko posty. Osobiście mam awersję do krótkich postów, ale jeżeli ma to pomóc, to przeboleję Innymi słowy: postaram się sprężać kiedy tylko będę mógł. Ciekawostka gdocowa: Jeżeli masz nieaktualny zegar w komputerze (z jakiegoś powodu przesunięty do tyłu/do przodu) to gdoc lubi się krzaczyć i protestować. EDIT: Jeszcze mnie coś naszło. Skoro grupa się rozdzieliła i lady Orville wraz z sir Rybołowem będą zmierzali do Grand Seniora, to równie dobrze GMowe odpisy mogą pojawiać się dla nich szybciej, dopóki będzie się to mieściło w znośnych ramach czasowych.
__________________ "I would say that was the cavalry, but I've never seen a line of horses crash into the battle field from outer space before." Ostatnio edytowane przez Delta : 05-11-2011 o 14:18. |
06-11-2011, 16:19 | #35 |
Reputacja: 1 | Mantis informuje, że dziś wieczorem wrzucam moją odpowiedź. Do tego więc czasu masz możliwość wrzucenia swojej odpowiedzi. Bywasz na forum, a Pendragon jest twoją jedyną sesja. Nie bardzo więc rozumiem, dlaczego zwlekasz do ostatniej chwili z postem.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
07-11-2011, 09:14 | #36 |
Reputacja: 1 | Chcę umieścić w swojej relacji fragment jako npc Brantome, rozmowę z Erickiem. Nie wiem, czy uda mi się to w jednym poście, więc ewentualnie rozbiję to na dwa razy, jako Brantome i jako Kay.
__________________ Nie ma zmartwienia. |
07-11-2011, 09:44 | #37 |
Reputacja: 1 | To tak naprawdę informacja głównie chyba do sir Erika vel Falcona, gdyż to jego obecność będzie konieczna przy dialogowaniu. Jednakże ja także przyjmuję do wiadomości tę deklarację.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
08-11-2011, 21:44 | #38 |
Reputacja: 1 | Falcon, niniejszym oświadczam, że również wpraszam Ci się Garethem do posta Więc jak będziesz miał czas na dialogowanie (czy to doc, czy gadu) daj znać.
__________________ "I would say that was the cavalry, but I've never seen a line of horses crash into the battle field from outer space before." |
10-11-2011, 09:32 | #39 |
Reputacja: 1 | Zgodnie z sugestią Delty i prośbą o przyspieszenie, że strony Kelly'ego i Maury planowałem odpiskę dla nich (czyli grupy przy królu Arturze), jednak pewne sprawy zajęły mi więcej czasu niż planowałem. W związku z tym post ukaże się dopiero jutro. Wybaczcie i cierpliwości. EDIT: Post dla Kelly’ego i Maury już jest. Prośba sir Lionela oczywiście do niczego was nie zobowiązuje. Jest on co prawda rycerzem okrągłego stołu, ale nie ma nad wami żadnej władzy. Król raczej nie daje się do długich rozmów i gdybyście chcieli jeszcze z nim pogadać, to za pośrednictwem sir Lionel odpowie na dwa, trzy pytania. Król także nie wydał wam żadnego rozkazu, a prośba o pilnowanie seniora była raczej tylko grzecznościowym podkreśleniem niesprzyjających i niebezpiecznych okoliczności, jakie nastąpiły. Dokąd się udacie zależy, więc całkowicie od was. INFO Czarny Bór To rozległy las leżący na granicy ziem księcia Tondberta i hrabiego Oswald. Nie jest to ten las w którym byliście. Czarny Bór słynie z tego, że jest pełen łownej zwierzyny i mrocznych, pierwotnych kniei. Często to właśnie w tym lesie dochodzi do konfliktów pomiędzy ludźmi hrabiego, a księcia. Oczywiście w czasie polowań. Las słynie także z tego, że gdzieś w jego kniejach ukryte są ponoć święte miejsca pogan. Wielu z tych, którzy nie przyjęli wiary chrystusowej ukryło się właśnie w tym lesie i tu założyło wioski. Nie wiadomo dokładnie ile ich jest. O jednej, dwóch wiecie na pewno i potrafilibyście do nich trafić. Gwidon, obecnie Paweł z Czarnego Boru http://www.wearysloth.com/Gallery/Ac...4529-19899.gif Tak, jak mówił sir Lionel, to pustelnik żyjący na skraju Czarnego Boru. Kiedyś był pogańskim kapłanem, prawdopodobnie Herna. Ponoć doświadczył widzenia i od tego momentu oślepł całkowicie. Jak sam mówi “blask prawdziwego Boga go poraził i pokarał za wszystkie grzechy” Teraz mieszka samotnie, modli się, zbiera zioła i ponoć potrafi uzdrawiać (to tylko jednak plotki gminu). Jest człowiekiem otwartym i pomocnym, choć o swoje przeszłości mówi niechętnie. Obecnie jest prawdziwie zagorzałym neofitą i z całą siłą oddaje się nowej religii. Najchętniej właśnie lubi rozmawiać na tematy religijne.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
14-11-2011, 16:48 | #40 |
Reputacja: 1 | Informacja sesyjna: Czas kolejki się kończy dzisiaj. Jestem dość ostro przeziębiony i przez ostatnie kilka dni tylko zaglądałem na forum. Mam przez to kilka zaległych postów w innych sesja, ale postaram się, by jutro wieczorem pojawił się mój kolejny odpis. Mantis też nie logował się od kilku dni, więc albo też jakieś zdarzenie losowe odcięło go od forum, albo zrezygnował nikomu nic nie mówiąc. Za wszelkie opóźnienia w postowaniu, jakie ewentualnie się pojawią z góry przepraszam.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |