Anonim

Barykada nie była z ciężkich mebli/obiektów, bo przecież wychowawczyni negocjowała z Rachel i Frankiem - zatem miała możliwość ich wpuścić. Metalowe siedziska, małe kubły na śmieci i takie tam duperele. Automat z batonikami miał być podstawiony (popychaniem wszystkich dorosłych), gdyby byłaby pewność, że drzwi nie będą otwierane przez dłuższy czas. Rachel, Frank i zwykłe zombiaki nie otworzyłyby drzwi od zewnątrz, ale grupa sprytnych dzieciaków mogła odciągnąć siedziska i spowodować, że cała ta barykada rozpuknie się. Ale rozumiem twoją irytację. Barykada nigdzie w szczegółach nie była opisana... gdyby choć jeden dorosły został przy drzwiach to nie byłoby tego problemu.

 

Yzurmir

No, napisałeś:
Uznałem, że szafa jest ciężka. (Oczywiście -- skąd szafa na basenie? No ale może jest z szatni.) Nieważne. Nie jestem nawet poirytowany, po prostu się tego nie spodziewałem.

 

Anonim

Dobra, masz tu rację. Zapomniałem o tej szafie, powinienem ją lepiej opisać, bo rzeczywiście miałem na myśli lekki model, ale wystarczający, żeby nikt o normalnej sile nie wszedł (a pozwolił szybko otworzyć od wewnątrz). Kilka dzieciaków by sobie poradziło w przeciwieństwie do takiego automatu z batonikami.

Jak sobie poradzisz z tą sytuacją? Co zrobi Rachel? Bo Frank jest trochę zajęty. Zobaczymy.

 

Yzurmir

Czy Billy wyszedł na zewnątrz, czy tylko sprowadził na nas śmierć i się śmieje?

 

Anonim

Billy po zobaczeniu jak Frank został zaatakowany i Rachel mierzącą z pistoletu do zombiaków stanął, bo nie chce pokazać strachu przed gangiem a i specjalnie nie chce umrzeć. Stoi tam w progu.

Sprowadzenie śmierci to trochę za dużo powiedziane.

 

Lechun

Raczej by nie wyszedł, gdy Frank walczy z zombie i Billem.

Właśnie, przetrwałem? :P

 

__________________
Maturzysto! Podczas gdy Ty czytasz podpis jakiegoś grafomana, matura zbliża się wielkimi krokami. Gratuluję priorytetów. :D

Yzurmir

Tak tylko panikuję.

Czy włazu nie da się zamknąć w jakiś prawidłowy, techniczny sposób? To znaczy, to nie jest chyba normalne, że on jest cały czas otwarty, dla każdego, komu ot będzie się chciało unieść pokrywę?

 

Komiko

Hahaha. Moje postacie to zawsze muszą mieć jakieś przygody, będe teraz wyglądał jak Joker XD

 

Anonim

Drzwi da się zamknąć na klucz. Trzeba zejść do kanałów i zamknąć drzwi, które ktoś najwyraźniej otworzył lub zostawił otwarte. Na basenie mają ten klucz, a i ludzie od kanalizacji go mają (kamera zapewnia, że jakiś cwaniak hydraulik Mario nie kąpie się za darmo na basenie). Sam właz jest otwierany z obu stron pokrętłem i nie ma zamka.

Przekonamy się w kolejnym odpisie.

 

Imoshi

Ej do kurde. Chciałem drugie i trzecie piętro rozwalić, a nie wejście na dach ! Nie ma tak !