|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-11-2014, 09:52 | #21 |
Reputacja: 1 | Co jest Panowie? Gdzie odpisy? Mam wyznaczyć termin? No niech Wam będzie ... poproszę posty do końca tygodnia. To że jestem niechętny googledocowi nie znaczy, że nie możecie się jakoś między sobą dogadywać i pisać np. wspólne posty. |
26-11-2014, 17:36 | #22 |
Reputacja: 1 | Odpis mój się dopiero narodzi, bo mija mi okres kolosów półsemestralnych. W piątek koniec i mogę zabrać się na poważnie za Richarda. |
29-11-2014, 20:23 | #23 |
Reputacja: 1 | MG co powiesz na rozegranie przesłuchania w Gdocu? Bo zanim skończę scenę z Gormanem, to reszta pewnie zwiedzi już całe Shawford. :P A tak to poleci szybka seria pytań i odpowiedzi. Sorrki, że piszę to dopiero teraz, ale już od kilku dni zbieram się do napisania tego posta, chcąc przy okazji zawrzeć w nim wszystkie pytania do Gormana, ale nie mogę się przełamać. A w dodatku odpowiedzi, które udzieli Gorman będą rodzić zapewne inne pytania ze strony Adamsa, co przedłużyłoby scenę do kilku kolejek. Daj znać co o tym myślisz. |
30-11-2014, 20:01 | #24 |
Reputacja: 1 | Hem wszedł w tryb nasłuchiwania i grzecznie pracuje jako pomoc domowa, podsłuchując i szukając w gospodzie czegokolwiek podejrzanego |
02-12-2014, 11:08 | #25 |
Reputacja: 1 | Karolczaneq. What about you? Że tak zapytam z angielska. |
02-12-2014, 12:59 | #26 |
Reputacja: 1 | Postaram odpisać dzisiaj wieczorem. |
03-12-2014, 23:51 | #27 |
Reputacja: 1 | Mój post będzie jutro wieczorem. Postaram się zawrzeć w nim jak najwięcej pytań do Gormana i na koniec zadeklaruje jakąś dłuższą akcje, coby to Adams nie siedział w miejscu przez cały czas. |
06-12-2014, 09:15 | #28 |
Reputacja: 1 | No dobrze Panowie. Zarysowała nam się klasyczna sytuacja, w której MG wydaje się, że napisał dostatecznie, by naprowadzić graczy na trop, a gracze uważają wręcz przeciwnie. Rozważcie zatem dlaczego Pani Brown została zamordowana (zakładając, że to nie Gorman). Pomysły wrzucajcie tutaj. Przydadzą mi się do pisania postu, żeby zanadto Was nie naprowadzić. Robimy burzę mózgów. Pokażcie, że Henry wiedział kogo wybiera. |
08-12-2014, 23:52 | #29 | |
Reputacja: 1 | Ok, a więc spiszę tu po w skrócie moje przemyślenia i teorię. Moim zdaniem kluczowy jest tu ten fragment: Cytat:
Robota nie wydawała się zbyt profesjonalna. Gdyby Gorman sam nie zawalił sprawy z tą całą krwią na koszuli i wezwał od razu policję, to pewnie znaleziono by autentycznego sprawcę. Dlatego wykluczone jest raczej wezwanie osoby trzeciej w postaci płatnego mordercy. W dodatku zabójcą musiał być ktoś, kto znał ofiarę. Dlaczego? Bo ktoś obcy nie wiedziałby, że Pani Brown przetrzymuje pieniądze w domu, a nie w banku. Teraz w zasadzę na rękę nam jest sytuacja, w której znalazł się nasz młody hindusek. Skoro obecna właścicielka domu już wiedziała, że kręcą się po ulicy jacyś detektywi, to z pewnością zabójca też wkrótce się dowie (jeżeli już nie wie). Dlatego pewnie będzie chcieć się nas jakoś pozbyć. A kto mógłby podejrzewać jakiegoś emigrant z Azji mógłby być tajnym agentem. :P Kiedy my staniemy się celem mordercy, to Hem będzie bacznie obserwować, czy aby ktoś się nami nazbyt nie interesuje. Istnieje jeszcze inna teoria. Gorman pewnie mógł nie zabić kobiety, ale gdy dowiedział się, że nie żyje, w desperacji postanowił ukraść jej kasę i schować. Z tego powodu, mógł być czuć się winny całej sprawie i nawet niezbyt się starać. Ale do tego potrzebowałbym więcej dowodów. | |
10-12-2014, 17:25 | #30 |
Reputacja: 1 | Dość śmieszne połączenie, ale pan Kiddle, tynkarz, może znać się z mężem Bessie Barks, który jest malarzem z budowlanki. Do tego Gorman pracował u agenta mieszkaniowego. Jedynie te klocki w układance do siebie pasują, ale i tak brzmią wręcz groteskowo. Zabicie starej kobiety, żeby opchnąć/kupić dom brzmi trochę idiotycznie. Chyba że siostrzenica zamordowanej była w dołku finansowym, trzeba by się było tego dowiedzieć. Bardziej podoba mi się wersja Hazarda, w której wścibstwo zaprowadziło kobietę do grobu. |