Najwyższy czas to zmienić! Swoją akcję (użycie lunety) i ruch zmarnowałem, otwieraj kto te drzwi.

Chyba, że mogę posterować NPCem i Kargul je otworzy.

Kargul może ci otworzyć fabularnie jakbyś stał przy drzwiach. Ochroniarze się nie oddalają od wynajmującego ;) Ewentualnie przywołańce jak twój imp czy Erskine (ci co mają określone punkty życia) mogą się oddalić trochę i coś otworzyć

Czyli jednak braknie mi kratek. Ale może akurat ktoś się pokusi.

No chyba że impa wyklujesz i poślesz by otworzył drzwi i tam został, ale pewnie drużyna dostanie zawału i go zaklepie na śmierć, bo jeszcze nie widzieli tego z zaklęcia ;)

Zawału nie, ale reszta z pewnością ;)

A możemy zrobić tak, że ten ze wstępu będzie tym z zaklęcia?

Chochlik ma być impem? :P Cóż za perwersja i pogwałcenie demonizmu :D Niech będzie. :>

Mystia wersja 1.3.251 wgrana ;)

Do kart postaci zostały wgrane nowe funkcje:
1. Limit wyposażenia jakie może nosić postać zależny od aktualnej klasy postaci.
1.A. Postacie dostały także po plecaku na przechowywanie rzeczy, które nie mieszczą się na nich oraz na znajdowane skarby. Wyposażenie czegoś z plecaka trwa przez jeden odpis.
2. Postacie dostały statystyki zależne od pierwszej klasy postaci jaką wybrały. Potrzebne mi one będą do różnych testów sytuacyjnych.

Nie mam pomysłu co mógłbym dodać. Erskin otwiera drzwi a ja się rozglądam będąc przygotowany do ataku

Najspokojniejszy barbarzyńca znany ludzkości, roztropnie stoi kilka tur w tym samym miejscu wcale niezaintrygowany przez plugawe korytarze nawiedzonego więzienia ;) hehehe. Ok w razie potrzeby uwzględnię, że jest w trybie wartowniczym ;)

Proszę resztę o odpisanie bo w piątek po południu daje posta, bo mija nam tydzień i nie czekam na nikogo ;)

Niestety za bardzo się wleczemy coś z przygodą i przeważnie cierpi na tym pierwszy skład grupy, który przeważnie szybko wyrabia się z postami i czeka na resztę. Dlatego wracam do starej zasady, jak odpiszę mi większość grupy i mam czas na posta to umieszczę go wcześniej. Szczególnie nie ma co czekać na wszystkich w sytuacji, gdzie jedna osoba otwiera drzwi, a reszta czeka.