lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   Mafia (DND) - Wieża Szalonego Iluzjonisty (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/18501-mafia-dnd-wieza-szalonego-iluzjonisty.html)

hen_cerbin 13-08-2019 23:25

- po co atakować teraz spizganego Joe? Umrze od trucizny jeśli mówił prawdę. A jeśli kłamał to zabijesz go po nocy. Są lepsze cele do zabicia. Lucyfer, saxa... Ale póki co warunkowo wycofuję głos na zote .

Rozyczka 13-08-2019 23:28

- Jeśli mam udowodnić, że jestem barbarzyńcą, chcę to zrobić przy świadkach. W przeciwnym wypadku będziecie tylko wiedzieli, że umarł. Albo co gorsza, zablokują mnie drugi raz, co pogrążyłoby mnie do reszty - wyjaśnił.

BG 13-08-2019 23:29

-Alee... Co barbarzyńca robił u Elsy?-wpatrywał się osłupiały w Zote-Ja... No namieszałem trochę. Umiem przyznać się do winy. Nie mówmy o tym i skupmy się na szukaniu winnych...

Rozyczka 13-08-2019 23:33

- Jak mówiłem, nic wczoraj nie napisała. Wydawało mi się to podejrzane i irytujące. Naturalnie, gdybym już wtedy wiedział, że jest elfką, przez myśl by mi nie przeszła próba jej mordu. Teraz jednak pozostaje tylko pogratulować roboty blokerowi.

Obca 14-08-2019 06:59

Cytat:

Napisał hen_cerbin (Post 846106)
- po co atakować teraz spizganego Joe? Umrze od trucizny jeśli mówił prawdę. A jeśli kłamał to zabijesz go po nocy. Są lepsze cele do zabicia. Lucyfer, saxa... Ale póki co warunkowo wycofuję głos na zote .


Saxa spojrzała gniewnie na niemartwego.

- Naprawdę? Z małej litery czyżbyś był tak impertynencki że już musisz poniżać innych? Proszę bardzo zgłoś mnie i Lucyfera! przy okazji pokaż nam dowody świadczące przynajmniej o jakiś wątpliwościach że powinniśmy skończyć na stosie oprócz swojej 'nie podobają mi się" Bo chwilowo to jedyny twój punkt zaczepiania. Głosowałam za smokiem bo były ku temu przesłanki głosuje za Zetem bo są ku tego przesłanki. JAKIE TY masz przesłanki by podejrzewać mnie o cokolwiek?!

Ril 14-08-2019 08:05

Cytat:

Napisał Zote the Mighty (Post 846103)
Teraz z kolei zwrócił się do galarety. - Skąd pomysł, że królik mącił? Jak dla mnie mówił jasno i sądząc po siedmiu osobach głosujących za jego słowami nie tylko dla mnie. Zwłaszcza, że byłaś jedną z nich.

Mafia używa różnych sztuczek, aby się uwiarygodnić. Kłamstwo w jednej sprawie nie wyklucza mówienia prawdy w innej. - zaczęła pełznąć w przeciwnym kierunku na znak, że temat królika lepiej włożyć w nawias. Może i był tropicielem, wszystko jedno. Na razie wydaje się użyteczny.

Skupiła uwagę na Zotem, który wygramołił się już z wiszącej pułapki. Pierwszej nocy niby coś tam widział, niby coś tam wie, a tu nagle ktoś z miasta wiesza go na sznurkach? - odrzuciła tę myśl z gniewnym rozbawieniem. - Jaka bestia zrobiłaby coś takiego? Niedorzeczność. Naturą wszystkich dwunożnych jest być blisko ziemi, aby szlamy miały do nich łatwy dostęp.

Lord Melkor 14-08-2019 08:29

Zestawienie głosów:

Spizgany Joe - Zote the Mighty

Zote the Mighty - Spizgany Joe

Talar - Zote the Mighty

Zofia Galareta - Zote the Mighty

Duch Emmericha - Zote the Mighty - głos odwołany

Saxa - Zote the Mighty

4 głosy na Zote na Mighty, jeden głos na Spizganego Joe

E - faza dnia zostanie przedłużona i skończy się jutro o 20:00.

Lord Melkor 14-08-2019 13:36

Dzień był czasem dyskusji, oskarżeń, wytchnienia po nocnym koszmarze, ale nieliczni mogli działać nawet wtedy. Kapłanka korzystając w przerwie w debacie, oddaliła się na chwilę od pozostałych by użyć swojego najpotężniejszego zaklęcia. I po chwili dziwny pies pojawił się ponownie wśród żywych Poszukiwaczy Przygód!

Mnich - Jake - został wskrzeszony przez Kapłankę!

Wisienki 14-08-2019 21:54

Runie od tego wszystkiego aż kręciło się w głowie.

Zamknęła oczy i przypomniała sobie listę którą pisała na poczatku i zaczęła ją uaktualniać
[*]Galareta Zofia- niczym nie wyróżniająca się plastyczna plazma, postanowiła więc ją na razie zlekceważyć chyba swój człek i chyba czarodziej ale dlaczego czepia się królika kiedy oczywistym jest że nie mógł być blokowany bo widział Smoka... - Runie coś się tu nie dodawało...
[*]Dwukwiat - albo naiwny idealista albo wytrawny gracz, postanowiła mu się lepiej przyjrzeć z tym tylko że jeśli dostał w dupę strzałą Groblińską był jak żona cezara poza wszelkim podejrzeniem, ale to jutro się powinno wyklarować.
[*]Dziunia - kuc z Bronksu- zbyt pusta aby mogło to być prawdziwe martwe smoczydło przebrzydłe :kill:
[*]Książę Już jego pierwsze słowa były podejrzane biedna ofiara mafii, niesłusznie podejrzewana świeć Panie nad jego duszą
[*]Spizgany Joe nic śmiesznego, nic ciekawego, chyba że może odwrócona psychologia raczej kiepski iluzjonista albo sprytny mafiozo
[*]Saxa Valdis - nadal trudno powiedzieć, przynajmniej się angażuje
[*]Jake - nic istotnego nie rzekł, ale swojak bo go mafia utłukła a kapłanka przywróciła do życia - jak żona cezara poza wszelkim podejrzeniem
[*]Króliczek przyjaciel Puchatka - bardzo usilnie próbuje pokazać jaki to on nie jest dobry, czy aby nie zbyt usilnie? bardziej wierzę jemu niż galarecie
[*]Elsa- nic istotnego nie rzekła i zmarła zabita przez mafię
[*]Zote the Mighty - on powiedział coś takiego

Cytat:

Napisał Rozyczka (Post 846103)
- A cóż to, macie mnie za jakiegoś kultystę? - Zote był bardziej niż wściekły. Liny w końcu puściły i wojownik opadł na ziemię z wielkim hukiem. Jak jednak przystało na ludzi jego pokroju, wyszedł z tego bez szwanku. - Niechaj będzie. Czy jesteście ślepi czy może zagubiliście się w snach tego miejsca, udowodnię wam moją miastową przynależność jako barbarzyńca. Joe, ty naćpany kretynie, za rozpoczęcie na mnie nagonki, odeślę cię do Jasności jutro o dwunastej. Chyba że dasz mi bardzo dobry powód, aby było inaczej. - Odwrócił się do reszty zgromadzenia. - Ranią mnie wasze głosy, ale ponieważ solidnie namąciłem, rozumiem je. Jeszcze raz pragnę was wszystkich przeprosić. Nawet ciebie, Talar, ale zważaj kogo nazywasz chujem. - Teraz z kolei zwrócił się do galarety. - Skąd pomysł, że królik mącił? Jak dla mnie mówił jasno i sądząc po siedmiu osobach głosujących za jego słowami nie tylko dla mnie. Zwłaszcza, że byłaś jedną z nich.

no to może niech udowodni kim on jest do kutwy nędzy
[*]Lucyfer - ślizgoń co lurkuje, bardzo podejrzany typ, możliwe że mafia
[*]Talar - to samo
[*]Duch - ten to dopiero leci sobie w kulki nie objawił się mimo, że potwierdził udział w grze, nie ładnie tak nie ładnie. Jednakowoż wykazał się mądrością rozwagą i racjonalnym typowaniem, pewnie to jeden z nas

Gdyby miała oddać głos teraz wahałaby się pomiędzy Lucyferem a Talarem - żaden nic nie wnosi, obaj lukrują i zachowują się podejrzanie. Nie powiedziała jednak nic na głos. Miała bowiem nadzieję, że Pies przyniesie jakieś wieści z zaświatów.

shewa92 14-08-2019 23:26

Talar kiwał tylko głową z niedowierzaniem. Głośne myśli Runy, sprawiły, że zaczął rozważać ją, jako podejrzaną. Stwierdzenie, że niczego nie wniósł świadczyło o nieuwadze albo celowym motaniu. Postanowił przypomnieć sobie i wszystkim księgę zasad.

Łotrzyk - każdej nocy może użyć jednej z 3 poniższych zdolności - nie może użyć tych samych zdolności pod rząd, ale po użyciu wszystkich 3 odnawiają mu się:
- ukrycie - żadne zdolności używane na nim w nocy nie będą działać;
- obserwacja - obserwuje cel i wie jakie osoby użyły na nim zdolności (ale nie wie jakich);
- ukradkowy atak - atakuje i zatruwa ofiarę - ta osoba przez tę fazę nocy i najbliższy dzień będzie osłabiona (nie będzie mogła używać zdolności a jej siła głosu będzie niższa o 1, jeżeli nikt jej nie pomoże umrze następnej nocy).



- To słuchajcie mnie teraz skurwysyny! Możliwe, że trując Joe, zajebałem. Koleś od początku mi nie pasował. Pierwszej nocy próbowałem go obserwować ale jakiś chuj mnie zablokował. Tak sądzę, że te w cwele z mafii postarałyby się, żeby nie wpaść w pierwszej turze. To było trochę za mało, żeby gościa zaciukać, ale jego zachowania z kolejnego dnia, łącznie z oddawaniem nieważnego głosu, przeważyły szalę. Może być liczem, wtedy jutro i tak będzie żywy. Tej nocy, zgodnie z księgą zasad, jestem bezpieczny. Podejrzewam jednak, że jeśli rano okaże się , że Joe był z mafii to zginę kolejnej. Tak to już kurwa jest na tym zasranym świecie. Póki jeszcze nikt mnie nie zajebał to podzielę się swoimi typami na członków Mafii. - Paser wiedział, że to może być jego ostatnia szansa. Faktycznie tej nocy pozostało mu jeszcze ukrycie, ale kolejnej sam już nie przetrwa. Będzie potrzebował wsparcia kogoś z pozostałych członków miasta. Kontynuował więc swój, już i tak przydługi, wywód. - Oczywistym tropem jest Zote, ale to już wiecie bo chyba pierwszy na niego zagłosowałem. Drugi typ to Runa. Nie wiem jak można uznać, że nic nie wnoszę w sytuacji, kiedy podejmuję tak kurewsko ryzykowne działania (trucie tego ćpuna) i jestem pierwszym, który rozpoczyna nagonkę na Zote. Nie wiem czy paniusia przespała ostatnią dobę, czy po prostu uważa, że jestem zbyt blisko prawdy. Trzeci typ to Lucyfer. Jakoś za cicho siedzi. Jak pizda jakaś. Nic więcej na niego nie mam. Jak ktoś mi kurwa dalej nie wieży to spróbujcie mnie zabić tej nocy. Zobaczycie jak dobrze ukrywa się łotrzyk. Ktoś chętny, żeby mnie przetestować? Jak kurwa będzie?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:22.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172