Nami

Właśnie przez głowę mi przyszedł mafiozo który ma też zdolność medium i podszywa się pod medium-miasto

 

__________________
Discord podany w profilu

Rewik

Interesujący pomysł

 

traveller

Ja też, ale okres był taki, że sporo różnych imprez/obowiązków i czasem się po prostu nie dało. Dawałem czasem odpisy wcześniej jak miałem deklaracje. No i niektórzy pytali: czemu raz dajesz tak szybko odpowiedź na nocne akcje, a raz czekasz do końca? To wszystko zależy od tego jak szybko dali deklarację inni gracze.

 

__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

pi0t

Dokładnie Rewik, miałeś potrzebę i mogłeś pozyskać szybko informację więc w tej grze było to zasadne. Ale jest tak jak pisać o to mi chodzi, jest różnica korzystam 2 nocy bo mogę potem i 4. A korzystam 2, 3 lub 4 nocy o ile zdążę i mnie nie zabiją.
Owszem nadal są role istotniejsze dla miasta. Ale różne są okoliczności gry, nigdy wszystkie role nie będą tak samo ważne i istotne.


Jasne Traveller, choć to bardziej mi chodziło o fazy dnia. Byłem przekonany, że przy jednej z faz był czas do 22, a lincz się odbył chyba o 14 na mafijnym. Co potem np Hen mi wyciągnął jako podejrzenie w moją stronę (że nie zmieniłem głosu/czy nie dałem głosu). Czy teoretycznie w ten sposób łatwiej było by wyłapać żółtą kartę. Było więcej czasu więc jestem przekonany, że zdążę nie muszę zgłaszać nieobecności. Na forum potem nie wchodziłem, a kolejnego dnia jak już wszedłem, to jestem po czasie. Osobiście wolał bym np faza dnia do 20, po tej godzinie nie wolno już nic pisać, a faza nocy zacznie się dopiero od postu MG choćby i 24 czy dnia późniejszego.
Z nocami, teoretycznie może być to istotne dla Jailor czy medium, ale już nie aż tak o ile wszyscy już rzeczywiście swoje akcje nocne zakończyli. Choć i wtedy np w przypadku gdy mafia/sk nie dokona morderstwa to odpada sugestia, że ktoś zaspał i nie dął deklaracji. No bo skoro się szybciej skończyło, to znaczy, że każdy ją wysłał. W szczególnych okolicznościach może mieć to wpływ na grę.
Ale to nie jako zarzut do gry, tylko ogólne przemyślenia.

 

__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

traveller

No może i tak, ale nie wpadłem na to. Tej konkretnej sytuacji nie pamiętam, ale zawsze jest tak, że po zebraniu odpowiedniej ilości głosów faza dnia sie skraca do 12 godzin max (może być krócej jeśli i tak sie miała wcześniej skończyć).

 

__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

Nami

Wtedy chyba przedłużyłeś bo byłeś zajęty, no ale to akurat nic dziwnego w święta.

 

__________________
Discord podany w profilu

traveller

No cóż... starałem się.

I co do gry w komentarzach... Możecie nie wierzyć, ale nikt nie grał celowo, łącznie ze mną. Jeśli już było coś takiego co można było to odebrać, to wiedząc kto jaką ma rolę i po rozmowach z pw, wiem że takie sytuacje były po prostu niezamierzone. Tak jak odpis z ukrytym celem przy Lynx Lynx-ie gdzie po prostu za bardzo się podjarałem jego osiągnięciem. Ja to tak przynajmniej odbieram.

Co do przyszłości Mafii to nikt się nie wypowiada? A tu było chętnych prowadzić i teraz nie wiem czy cokolwiek przygotowywać nowego.

 

__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

hen_cerbin

Powiem krótko: podobało mi się. I dziękuję za pierwszy akapit w docu mafijnym
Zaskoczyła mnie tak jak pi0ta zmiana godziny fazy dnia, ale poza tym jakoś ogarniałem. Mało się wczułem w postać - jak w poprzedniej próbowałem to zanim kończyłem post to już było po fazie dnia więc tym razem z telefonu posty krótkie i treściwe leciały.

Co do ukrytego celu Kevina. Celowo zrezygnowałem z prób łapania w pułapki by nie trafić przypadkiem w miastowego. Lincze i tak są często na styk, a że i Mafia ma zdolności zmniejszające siłę głosu łatwo mogłoby się skończyć brakiem linczu.

A agresywna gra przynosi skutki. Strata Nami była ciosem, ale za to kolejne lincze ze słabymi przecież dowodami (na pewno nie silniejszymi niż w przypadku Nami) były sukcesami miasta. 2 za 1 to opłacalna wymiana. Ba, nawet 2 za 2 byłaby opłacalna. A przy okazji z tego kto głosował sporo się można było dowiedzieć.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Nami

Ja już ci pisałam byś poprowadził na 10 osób (:
i wybierz tylko tych co serio chce im się grać i zróbmy mafię jak za starych, dobrych czasów <3

 

__________________
Discord podany w profilu

Ril

A ja czemu nie mam linka do doków? Macie przede mną sekrety?

Każda Mafia przynosi coś nowego. Np. uświadamiasz sobie, że jesteś okrutnym zboczeńcem i musisz to w sobie zaakceptować.

@Nami, przepraszam, że tak wyszło. Nie wiem, czy miałaś ochotę dłużej pograć, ale pewnie tak, bo ostatnio rzadko bierzesz udział w Mafii. (Jestem Twoim psychofanem, więc coś wiem na ten temat.) Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, to wcale nie uważam, że broniłaś się kiepsko. No i dzięki za dotrzymywanie nam towarzystwa w komentarzach, bo niektórzy jak umrą i to już nie ma i tyle.

@Obca, przez jakieś 3 wiadomości w ogóle się nie kapnąłem, że to coś więcej niż przypadkowe kropki i przecinki. To chyba pierwszy raz gdy ktoś tu użył Morse'a w Mafii. Bardzo ciekawe, bardzo kreatywne. Przypomniało mi to moją Zofię i nasze wspólne układanie scrabbli. Ja oczywiście przeczytałem to info o Royu i wszystkie inne, ale nie bardzo wiedziałem, co z tym zrobić. Potem karma wróciła, bo chyba nikt się nie połapał, że w moim bulgotaniu też była zaszyfrowana wiadomość.

A pomysł z bardziej klimatyczną mafią popieram (czyli ten o wcielaniu się w z góry narzucone postaci, albo wybrane spośród nich). Określenia typu lookout, sheriff wg mnie powinny pozostać na stałe, bo są jasne dla każdego, kto grał w jakąkolwiek mafię. Większość lubi to, co już zna.

@Rewik, nie wiem, czy o tym pomyślałeś, ale w momencie, gdy mówiłem, że "im się dopiero oczy otworzą, gdy twoje się zamkną", to było takie mrugnięcie okiem, że jesteś SK, a ja o tym wiem. Dopiero Ty mi uświadomiłeś, że bardziej to pasowało do Jezusa, i był to dla mnie jeden z najbardziej zaskakujących momentów. Bo: jak zebrałem wszystko do kupy, to zupełnie nie pasowałeś mi do roli sprawdzającej, czyli do tego Ciastka, za którego się niby podawałeś. Tak przypuszczałem, że nic na Melkora nie masz i głos na niego oddałem głównie w samoobronie. Jego samego nie podejrzewałem prawie wcale, nawet jeśli z moich postów wynikało co innego. W pewnym momencie jednak poczułem, że on się poddał i chyba głównie to skłoniło wszystkich do linczu.

@trav, co do tego że gra mi nie poszła, może i tak. Po zaistniałej sytuacji wolałem się nie wychylać, żeby inni też mogli trochę pograć. Skupiłem się na beztroskim odgrywaniu strażnika krypty. Poza tym na co ja im, skoro Rewik, Obca i Hen bezbłędnie ustrzeli jednego, drugiego i trzeciego mafiozę.

Co do roli medium, ja zupełnie inaczej bym to widział. Pozwoliłbym się kontaktować z trupami nawet wiele razy każdej nocy, ale ci z trupczatu mogliby odpowiadać tylko "tak", "nie" lub "nie wiem". Ograniczeniem byłaby liczba pytań (np. max. 10) i długość fazy nocy. Medium miałoby chociaż powód się zastanowić nad tym, o co pyta.

Naprawdę fajnie się grało. Dziękuję wszystkim za aktywną grę i travellerowi za prowadzenie. To była jedna z lepszych gier, jakie pamiętam, a jak wiecie pamięć mam dlugą. Jeśli się teraz powtarzam, to tylko dlatego, że sytuacje się powtarzają.