[Komentarze] Odskrzydlenie - Strona 20

Grey · 30-10-2007, 18:50

Trzymaj się ciepło więc. Wirtualnie ślemy ci ciepłe hugi, mleko z miodem i masłem oraz miłe słowa na otuchę. No i czekamy.

Tammo · 05-11-2007, 20:40

Mistrzyni nasza!

Pierwsze - mile mi powitać Cię po zwleczeniu się z łoża... eee... mam nadzieję, że nie boleści!

Po drugie - mam nadzieję, żeś już zdrowa i dobrze się miewasz.

Najlepsze życzenia dla Cię.

Po trzecie - oto jak Hadrian planuje przejść obok trolla: OSTROŻNIE.

Czyli, zawsze ktoś pilnuje, coby troll próbując nas zaskoczyć, został raniony (jeśli nie ubity): np. Bayard od tyłu głowy, jeśli troll atakuje, to tnie, Hadrian idzie za ten czas wokół trolla, dociera do korytarza, ustawia się tak, coby móc cisnąć nożem w oko potwora jeśli będzie trzeba, i wtedy idzie Bayard. Skąd Bayard ma wiedzieć kiedy iść, bo liczy do pięćdziesięciu - liczbę pięćdziesiąt (lub inną, odpowiednio) podaje mu Hadrian przypomniawszy sobie mniej więcej ile zajęło mu obejście trolla.

Nie napisałem tego w poście, bo nie mam pewności, czy jednak zauważyliśmy manewry trolla, czy też jego trolla (trolliczna?) dyskrecja coś wspólnego z dyskrecją jednak miała, i jako taka zdołała ujść naszej uwadze. Jeśli tak, to oczywiście zedytuję posta.

Pozdrawiam!

Grey · 05-11-2007, 20:48

Mogę, mogę?
Tammo - ten post to M I S Z C Z O S TWO*
Repki dać nie mogę, ale bardzo bym chciał.

Tahu-tahu (co wy macie z tym T w nickach?) zapomniałem

Bardzo się cieszymy, że powróciłaś.

Tahu-tahu · 05-11-2007, 22:13

Primo: post rzeczywiście świetny

Secundo: ja obstawiałabym trollowy

Tertio ultimo: troll nie zbudzi się, jeśli nie będziecie wykonywać czynności ewidentnie głupich (podaję przykłady):
- kopania leżącego
- stanięcia nad nim i głośnej narady
- równie głośnego biadolenia 'o jeny, troll'
Uderzenie trolla mieczem może się okazać bardzo głupie tylko jeśli nie odniesie ostatecznego skutku.
Ciche przekradnięcie się / przejście obok okaże się raczej nadzwyczaj rozważne.

Grey · 05-11-2007, 22:50

Nie ma to jak jasnowidztwo :P

Tahu-tahu · 06-11-2007, 17:34

Ehhhh, po prostu zostawiam Wam opis minięcia poczwary i ewentualne konsekwencje - ja osobiście uważam, że czas wyrwać się z tych zamulonych jaskiń i ruszyć na spotkanie Nowego.

Im szybciej, tym lepiej.

Jeśli z ekscytacją oczekiwaliście na reakcję trolla i chętnie napisalibyście w jaskiniach jeszcze po 3-4 posty to cóż... mogę tylko przeprosić.
Jak coś, to przepraszam.

Tammo · 07-11-2007, 21:49

Jestem za. Grey?

Jeśli się Grey zgodzisz, to kolejne pytanie: Czy mam edytować posta o jakiś opis takiego wyjścia, czy po prostu pozostawiamy naszej Mistrzyni posta z pchnięciem akcji dalej?

Grey · 08-11-2007, 00:00

A mi wszystko jedno

Po prostu chcę się bawić. Nie ważne w jakiej piaskownicy ^-^

Tammo · 14-11-2007, 17:28

Hej hej!

Hadrian: nie je, nie pije, obserwuje wiedźmę, jej cień, patrzy czy kot jest czy go nie ma, jak się wobec wiedźmy zachowuje itp. Na razie minstrel chce ochłonąć i spojrzeć na sprawę trzeźwiej, bez ekscytacji po ucieczce.

Tahu-tahu · 26-11-2007, 14:05

Halo!

Jedno wyjaśnienie odnośie Waszej sytuacji - zasnęliście najedzeni przy ognisku (jedni wcześniej, inni później

) a obudziliście się nagle już na lewitującym drzewie - jakimś sposobem wiedźma was tam umieściła i przygotowała do drogi.
Także o radosnym i pożywnym śniadanku niestety nie może być mowy

05-11-2007, 20:40	#192
Tammo Reputacja: 1	Mistrzyni nasza! Pierwsze - mile mi powitać Cię po zwleczeniu się z łoża... eee... mam nadzieję, że nie boleści! Po drugie - mam nadzieję, żeś już zdrowa i dobrze się miewasz. Najlepsze życzenia dla Cię. Po trzecie - oto jak Hadrian planuje przejść obok trolla: OSTROŻNIE. Czyli, zawsze ktoś pilnuje, coby troll próbując nas zaskoczyć, został raniony (jeśli nie ubity): np. Bayard od tyłu głowy, jeśli troll atakuje, to tnie, Hadrian idzie za ten czas wokół trolla, dociera do korytarza, ustawia się tak, coby móc cisnąć nożem w oko potwora jeśli będzie trzeba, i wtedy idzie Bayard. Skąd Bayard ma wiedzieć kiedy iść, bo liczy do pięćdziesięciu - liczbę pięćdziesiąt (lub inną, odpowiednio) podaje mu Hadrian przypomniawszy sobie mniej więcej ile zajęło mu obejście trolla. Nie napisałem tego w poście, bo nie mam pewności, czy jednak zauważyliśmy manewry trolla, czy też jego trolla (trolliczna?) dyskrecja coś wspólnego z dyskrecją jednak miała, i jako taka zdołała ujść naszej uwadze. Jeśli tak, to oczywiście zedytuję posta. Pozdrawiam! __________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro

05-11-2007, 22:13	#194
Tahu-tahu Reputacja: 1	Primo: post rzeczywiście świetny Secundo: ja obstawiałabym trollowy Tertio ultimo: troll nie zbudzi się, jeśli nie będziecie wykonywać czynności ewidentnie głupich (podaję przykłady): - kopania leżącego - stanięcia nad nim i głośnej narady - równie głośnego biadolenia 'o jeny, troll' Uderzenie trolla mieczem może się okazać bardzo głupie tylko jeśli nie odniesie ostatecznego skutku. Ciche przekradnięcie się / przejście obok okaże się raczej nadzwyczaj rozważne. __________________ "All that we see or seem is but a dream within a dream." E.A.Poe Odskrzydlenie.

06-11-2007, 17:34	#196
Tahu-tahu Reputacja: 1	Ehhhh, po prostu zostawiam Wam opis minięcia poczwary i ewentualne konsekwencje - ja osobiście uważam, że czas wyrwać się z tych zamulonych jaskiń i ruszyć na spotkanie Nowego. Im szybciej, tym lepiej. Jeśli z ekscytacją oczekiwaliście na reakcję trolla i chętnie napisalibyście w jaskiniach jeszcze po 3-4 posty to cóż... mogę tylko przeprosić. Jak coś, to przepraszam. __________________ "All that we see or seem is but a dream within a dream." E.A.Poe Odskrzydlenie. Ostatnio edytowane przez Tahu-tahu : 06-11-2007 o 17:37.

07-11-2007, 21:49	#197
Tammo Reputacja: 1	Jestem za. Grey? Jeśli się Grey zgodzisz, to kolejne pytanie: Czy mam edytować posta o jakiś opis takiego wyjścia, czy po prostu pozostawiamy naszej Mistrzyni posta z pchnięciem akcji dalej? __________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro

14-11-2007, 17:28	#199
Tammo Reputacja: 1	Hej hej! Hadrian: nie je, nie pije, obserwuje wiedźmę, jej cień, patrzy czy kot jest czy go nie ma, jak się wobec wiedźmy zachowuje itp. Na razie minstrel chce ochłonąć i spojrzeć na sprawę trzeźwiej, bez ekscytacji po ucieczce. __________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro

30-10-2007, 18:50	#191
Grey Reputacja: 1	Trzymaj się ciepło więc. Wirtualnie ślemy ci ciepłe hugi, mleko z miodem i masłem oraz miłe słowa na otuchę. No i czekamy.

05-11-2007, 20:48	#193
Grey Reputacja: 1	Mogę, mogę? Tammo - ten post to M I S Z C Z O S TWO* Repki dać nie mogę, ale bardzo bym chciał. Tahu-tahu (co wy macie z tym T w nickach?) zapomniałem Bardzo się cieszymy, że powróciłaś.

05-11-2007, 22:50	#195
Grey Reputacja: 1	Nie ma to jak jasnowidztwo :P

08-11-2007, 00:00	#198
Grey Reputacja: 1	A mi wszystko jedno Po prostu chcę się bawić. Nie ważne w jakiej piaskownicy ^-^

26-11-2007, 14:05	#200
Tahu-tahu Reputacja: 1	Halo! Jedno wyjaśnienie odnośie Waszej sytuacji - zasnęliście najedzeni przy ognisku (jedni wcześniej, inni później ) a obudziliście się nagle już na lewitującym drzewie - jakimś sposobem wiedźma was tam umieściła i przygotowała do drogi. Także o radosnym i pożywnym śniadanku niestety nie może być mowy __________________ "All that we see or seem is but a dream within a dream." E.A.Poe Odskrzydlenie.