A ja urodziłem się dwadzieścia lat po wojnie.. i nie zastałem tu pokoju. - Strona 37

sante · 15-06-2007, 22:19

"Kolejna śmierdząca robota, ostatnio podczas takiej ledwo przeżyłem." Wstaję z miejsca. - Panowie wybaczą, ale ja się nie piszę. Daswidania. - Odchodzę od stolika poszukać mojej laluni. "Trza by się z miasta zwijać." Znalazłem małą, coś przy bachorze robiła. - Hej mała, jeden dzień, a ja już się stęskniłem - uśmiecham się do dziewczyny. - Pakuj manatki. Załatw jakiś ogień, szmaty.. jednym słowem wszystko co pozwoli nam przeżyć te mrozy. Ja zajmę się bezpiecznym przejściem. - "Czas iść na zakupy." - Idę do sklepu szczurowatego. - Panie daj mi tu jakąś dobrą broń krótką oraz naboje do niej. - wsypuje zawartość kieszeni, jednym słowem wszystko co posiadam.

Foliescu · 15-06-2007, 22:36

"A witam majn herr... witam... co ja tu polecić mogę? O takie cudeńko.. polski milicyjny pistolecik... mały zgrabny.. nie zacina się .. no i w dobrym stanie jest.. o pestki też do niego łatwo, a becelowac trzeba jedynie 450... pusty magazynek darmo dodam.... pesteczki po czwóraku... no a jeśliby sie nie spodobał.. to mam tutaj taki gewer (broń Mańka przypominający jako żywo)... ładny obrzyn, dwurura, duża siła.. tanio- bo za sześć paczek sprzedam.. no ale patrony drogie do tego są.. dwadzieścia pięć za sztukę... no ale jak z tego się weźmie i przypierdoli... to kaput"

***

Franek pomyślał trochę.. "No właściwie to zaraz można ruszać... chyba że Handlarza Klausa odwiedzić który chce..."

kszyk · 16-06-2007, 00:28

-Niech będze - powiedział Kord. "To mają być szczegóły? Albo ten palant zgrywa głupka albo kompletnie nie zna się na robocie." - Jak dobrze pójdzie dotrzemy tam do wieczora,rozejrzymy się i nocą zrobimy co trzeba

Kolmyr · 16-06-2007, 10:15

-Ja jestem gotowy....-odparł jak zwykle lakonicznie

Foliescu · 16-06-2007, 14:44

"Dałoby się.. macie narty?"

"Dobra, ruszajmy tedy do Klausa.. "

Dopili alkohol. W sklepie Klaus wydał trzy prześcieradła z otworami na głowę.

"Kupić etwas chcecie majne herren?"

kszyk · 16-06-2007, 15:07

"Dałoby się.. macie narty?"
Krod pokręcił głową. Race miał zrobić sobie nazajutrz.

"Kupić etwas chcecie majne herren?"
"Teraz to herren ciole - uważaj bo dam Ci zarobić"

Potwór · 16-06-2007, 16:58

Ilja rozglądał się po sklepie szkopa próbując wypatrzeć jakiś co ciekawszy sprzęt. -Dla mnie kaburę, parę porządnych rękawi i może też jakieś nartki jeśli macie... Po przystępnej cenie

Kolmyr · 16-06-2007, 20:11

Rozglądając się po sklepie zobaczył kilka ciekawych fantów "Jak będe miał kase musze tu wrócić..." Nie odezwał się słowem do niemca za ladą wziął tylko prześcieradło.

sante · 16-06-2007, 21:18

"Orżnąć chcą mnie w biały dzień, za ten jego złom więcej nie dam niż 420." - Te 400 za spluwę, 200 za kożuch i za resztę dasz mi pestek do tej zabawki. Oczywiście magazynek dorzucasz gratis. Pasuje? - "Handelek wyjdzie to do niuni pójdę zobaczyć, czy już gotowa."

Foliescu · 17-06-2007, 00:02

"Was!? Was!? Kupować ajn pistol za 450, isz gabe ein magazin extra.. funfundzwanzig patronen fur ajn hundert... und isz sprzedawać KAJNE korzuch! Zwaj Hundert, korzuch.. du bist idiot! Isz kann sprzedać kapota z psia skóry za zwajhundert!"

Szczurek był wyraźnie wzburzony, latały mu ręce i opluł sobie brodę.

***

Parenaście minut wcześniej w tym samym miejscu...

"Kabura- finfzig, rękawice takie zwykłe zwanzig, futrzane finfzig... a narty, isz habe gut narty... tylko draj hundert... "

15-06-2007, 22:19	#361
sante Reputacja: 1	"Kolejna śmierdząca robota, ostatnio podczas takiej ledwo przeżyłem." Wstaję z miejsca. - Panowie wybaczą, ale ja się nie piszę. Daswidania. - Odchodzę od stolika poszukać mojej laluni. "Trza by się z miasta zwijać." Znalazłem małą, coś przy bachorze robiła. - Hej mała, jeden dzień, a ja już się stęskniłem - uśmiecham się do dziewczyny. - Pakuj manatki. Załatw jakiś ogień, szmaty.. jednym słowem wszystko co pozwoli nam przeżyć te mrozy. Ja zajmę się bezpiecznym przejściem. - "Czas iść na zakupy." - Idę do sklepu szczurowatego. - Panie daj mi tu jakąś dobrą broń krótką oraz naboje do niej. - wsypuje zawartość kieszeni, jednym słowem wszystko co posiadam. __________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"

16-06-2007, 10:15	#364
Kolmyr Reputacja: 1	-Ja jestem gotowy....-odparł jak zwykle lakonicznie __________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!

16-06-2007, 20:11	#368
Kolmyr Reputacja: 1	Rozglądając się po sklepie zobaczył kilka ciekawych fantów "Jak będe miał kase musze tu wrócić..." Nie odezwał się słowem do niemca za ladą wziął tylko prześcieradło. __________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!

16-06-2007, 21:18	#369
sante Reputacja: 1	"Orżnąć chcą mnie w biały dzień, za ten jego złom więcej nie dam niż 420." - Te 400 za spluwę, 200 za kożuch i za resztę dasz mi pestek do tej zabawki. Oczywiście magazynek dorzucasz gratis. Pasuje? - "Handelek wyjdzie to do niuni pójdę zobaczyć, czy już gotowa." __________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"

15-06-2007, 22:36	#362
Foliescu Reputacja: 1	"A witam majn herr... witam... co ja tu polecić mogę? O takie cudeńko.. polski milicyjny pistolecik... mały zgrabny.. nie zacina się .. no i w dobrym stanie jest.. o pestki też do niego łatwo, a becelowac trzeba jedynie 450... pusty magazynek darmo dodam.... pesteczki po czwóraku... no a jeśliby sie nie spodobał.. to mam tutaj taki gewer (broń Mańka przypominający jako żywo)... ładny obrzyn, dwurura, duża siła.. tanio- bo za sześć paczek sprzedam.. no ale patrony drogie do tego są.. dwadzieścia pięć za sztukę... no ale jak z tego się weźmie i przypierdoli... to kaput" *** Franek pomyślał trochę.. "No właściwie to zaraz można ruszać... chyba że Handlarza Klausa odwiedzić który chce..."

16-06-2007, 00:28	#363
kszyk Reputacja: 1	-Niech będze - powiedział Kord. "To mają być szczegóły? Albo ten palant zgrywa głupka albo kompletnie nie zna się na robocie." - Jak dobrze pójdzie dotrzemy tam do wieczora,rozejrzymy się i nocą zrobimy co trzeba

16-06-2007, 14:44	#365
Foliescu Reputacja: 1	"Dałoby się.. macie narty?" "Dobra, ruszajmy tedy do Klausa.. " Dopili alkohol. W sklepie Klaus wydał trzy prześcieradła z otworami na głowę. "Kupić etwas chcecie majne herren?"

16-06-2007, 15:07	#366
kszyk Reputacja: 1	"Dałoby się.. macie narty?" Krod pokręcił głową. Race miał zrobić sobie nazajutrz. "Kupić etwas chcecie majne herren?" "Teraz to herren ciole - uważaj bo dam Ci zarobić"

16-06-2007, 16:58	#367
Potwór Reputacja: 1	Ilja rozglądał się po sklepie szkopa próbując wypatrzeć jakiś co ciekawszy sprzęt. -Dla mnie kaburę, parę porządnych rękawi i może też jakieś nartki jeśli macie... Po przystępnej cenie

17-06-2007, 00:02	#370
Foliescu Reputacja: 1	"Was!? Was!? Kupować ajn pistol za 450, isz gabe ein magazin extra.. funfundzwanzig patronen fur ajn hundert... und isz sprzedawać KAJNE korzuch! Zwaj Hundert, korzuch.. du bist idiot! Isz kann sprzedać kapota z psia skóry za zwajhundert!" Szczurek był wyraźnie wzburzony, latały mu ręce i opluł sobie brodę. *** Parenaście minut wcześniej w tym samym miejscu... "Kabura- finfzig, rękawice takie zwykłe zwanzig, futrzane finfzig... a narty, isz habe gut narty... tylko draj hundert... "