Gdy tak staliście i czekaliście, dostrzegliście w oddali sylwetkę człowieka. Szedł w Waszą stronę, ubrany w bojówki typu woodlands, brązowe buty i koszulkę Iron Maiden. Podszedł do Was blisko i rzekł:
- Siema, tu wasz mistrz gry, tam jest ukryta kamera, spójrzcie - wskazał palcem czarne miejsce w wykonanym z tektury niebie -
Wkręciliśmy was, po tych słowach MG wręczył Wam ogromny bukiet róż.
I to już koniec tej wspaniałej sesji, ależ ona była klimatyczna.
Pozdrawiam.
P.S tak poważnie to kończę z tą sesją, gdyż nie sprostałem swoim wymaganiom co do zbudowania odpowiedniego klimatu. Widać nadaję się ewidentnie do fantasy. S-f to nie moja działka, wybaczcie, za to jak zostaliście potraktowani, ale mam nadzieję, że rozumiecie.
Aha, możecie mi reputację pojechać w dół ewentualnie jak macie żal
EDIT: Aha, no i proszę o zakmnięcie. Dziękuję