Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-06-2008, 14:38   #91
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Amelia ze spokojem utrzymywała czar. Jej oddech stawał się powoli szarpany, ale była jeszcze w stanie utrzymać skupienie przez jakiś czas. Spojrzała na wywar. Potrząsnęła stanowczo głową i pomyślała:
" Jeszcze nie nadszedł czas"
Wtedy na dole rozbrzmiał huk. Pierwsze myśli Amelii były jak zawsze bojowe. Straciła koncentrację i przerwała czar. Zmarszczyła brwi i ze złością ruszyła w stronę wyjścia, podciągając rękawy gotowa rozprawić się z włamywaczami.
Wtedy Mio kaszlnęła krwią. Czarodziejka szybko się odwróciła i spojrzała na czerwoną plamę na pościeli. Mimo że to nie był pierwszy raz kiedy Amelia widziała krew, to i tak spanikowała. Podbiegła do wywaru i już miała go podnieść kiedy przypomniały się jej słowa Reity:
"Dziękuję Ci Amelio, teraz będę potrzebował Twojej pomocy. Mio prosiła mnie bym pomógł odkryć jej moce, jednakże nigdy przedtem tego nie robiłem. Może się teraz lekko rzucać i szamotać przez sen, ale pamiętaj - nie wolno Ci jej obudzić rozumiesz? W razie gdyby sytuacja była poważna, daj jej wywar. Powinien natychmiast postawić ją na nogi. Nie przewiduje żadnych skutków ubocznych..."
Czarodziejka powoli odstawiła wywar i podeszła do Mio. Wytarła jej krew z ust i odgarnęła włosy z twarzy.
" Jest piękna. Chciałabym kiedyś wyglądać tak ślicznie"
Amelia pochyliła się i pocałowała ją w czoło
- Wszystko będzie dobrze - wyszeptała. - Jestem przy tobie i nie opuszczę cię. Dasz radę.
"Reita w nią wierzył więc ja też mogę."
Amelia wstała i podeszła do drzwi. Ustawiła się w pozycji, w której mogła obserwować schody i jednocześnie mieć możliwość dobiegnięcia do Mio w każdym momencie. Czekała skupiona, gotowa do walki z nieznanym niebezpieczeństwem, które wywarzyło ich drzwi.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 13-06-2008, 22:56   #92
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Mori chciała pomóc koleżance, ale Kakeshi, który nagle pojawił się przy nich, był szybszy. Upewniła się więc, że Mineso nic poważnego się nie stało i zaczęła rozglądać się po wnętrzu domu Reity. Zdziwiła się, że niepozorny z zewnątrz domek kryje w sobie tak wiele przestrzeni. Jej uwagę od razu przykuły książki. Masa książek! Oczy Mori nabrały jakiegoś czułego odcienia, tak jakby książki milsze jej były niźli ludzie. Uśmiechnęła się bezwiednie sama do siebie. Może uda jej się zdobyć więcej informacji o tym świecie? To mogłoby pomóc w ich misji, przecież w tej chwili nie mają o niczym pojęcia i trudno im się odnaleźć w tej przedziwnej sytuacji. Skoro więc nadarza się taka okazja... a jej przyjaciele już weszli do środka... a Reita tak serdecznie ich zapraszał...

Mori nie wahając się już dłużej podeszła do wielkiego regału i zaczęła przyglądać się tytułom książek, delikatnie dotykać ich grzbietów, równiutko poukładanych na półkach. Wreszcie wybrała jedną z nich i z namaszczeniem otworzyła...
 
Milly jest offline  
Stary 16-06-2008, 17:22   #93
 
Koinu's Avatar
 
Reputacja: 1 Koinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputację
Kiedy już cała grupa doszła do domu Reity, Kamiiru nie wiedzieć czemu,
lekko uśmiechnął się pod nosem..
Hmm..cóż za wymyślna budowa, podoba mi się.
Czuję się wspaniale w tym świecie.. moje marzenia.. które są dla mnie
najważniejsze, w końcu zaczynają się spełniać, wiedziałem, że warto wierzyć
nawet w te najmniej realistyczne.."
Stawiając każdy jeden krok na ziemi,
czuł jak ta niezwykła kraina, przepełnia jego serce magią, bał się, że w każdej
chwili może się obudzić ze snu i znaleźć się znów, w szarej, zwykłej rzeczywistości...
nie raz juz się tak działo, ale jednak warto wierzyć w marzenia.
Zacisnął entuzjastycznie pięść i podszedł z całą resztą pod drzwi.
Po chwili Mineso postanowiła wziąć sprawę w swoje ręce i ruszyła powoli
po schodkach w stronę drzwi. Niestety potknęła się i wleciała przez drzwi
prosto do środka. Wtedy nie wiadomo skąd, pojawił się Kakeshi i podbiegł
do Mineso. Po chwili wstał, a Mori widząc, że wszystko dobrze z koleżanką
podeszła do regału z książkami.
-Chyba nikogo nie ma...- powiedział Kakeshi.
-Bardzo możliwe, ale nie zaszkodzi sprawdzić, chodźcie na górę, może
poprostu dlatego nas nikt nie słyszy bo drzwi są pozamykane..-
Powiedział
Kamiiru i powolnym, niepewnym krokiem ruszył po schodach na pierwsze piętro.
 
Koinu jest offline  
Stary 18-06-2008, 12:21   #94
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Robienie zakupów nie było najprzyjemniejszym dla Mineso zajęciem. Zawsze wolała pójść do parku, usiąść na ławce i pouczyć. Między innymi z tego względu uważana była za dziwaczkę. Nawet jej przyjaciółka nie mogła tego zrozumieć.

Teraz jednak te zakupy były potrzebne. Nie czuła się, w tym upale, dobrze obcisłym, za grubym jak na pogodę mundurku.

Stojąc w cieniu straganu, Mineso przyglądała się, jak Mori przymierza ubrania. Po chwili zaczęła sie rozglądać za czymś dla siebie. Na szczęście szybko znalazła niesamowicie wygodny, niebieski strój. Do tego był dosyć niedrogi.

***

Mineso stała, w milczeniu przyglądając się małemu, glinianemu dmkowi. Jak oni się tu wszyscy zmieszczą? Chyba mogą być z tym problemy.

Dziewczyna popatrzyła po twarzach reszty. Nikt się nie kwapił, by podejść i otworzyć. W końcu Mineso zebrała się na odwagę i podeszła do drzwi. Nie zdążyła się nawet zorientować, cfo się dzieje, gdy leżała już na schodach rozcierając stłuczone kolano. ~Dlaczego zawsze ja?~ pomyślała z przekąsem.

- Nic ci nie jest? - usłyszała głos Kakeshi gdzieś obok.
- N-Nie... Przepraszam - powiedziała wstając. - Straszna ze mnie niedorajda...

Uśmiechnęła się lekko. Było jej strasznie głupio. Weszła jednak razem z resztą do domku, który od środka wydawał jej się o wiele większy niż z zewnątrz. Jak to możliwe? Chociaż z drugiej strony ten świat zapewne rządzi się własnymi prawami.

-Chyba nikogo nie ma...- powiedział Kakeshi.

-Bardzo możliwe, ale nie zaszkodzi sprawdzić, chodźcie na górę, może
poprostu dlatego nas nikt nie słyszy bo drzwi są pozamykane..-
Powiedział
Kamiiru i powolnym, niepewnym krokiem ruszył po schodach na pierwsze piętro.

- Ja... chyba zostanę na dole. - rzuciła ukradkowe spojrzenie na bolące kolano. - Ekhm... Jest tu ktoś? Amelia? - dodała nięsmiało, ale trochę głośniej tak, by ewentualny mieszkaniec mógł ją usłyszeć. W końcu Amelia była chyba siostrą Reity. Powinna tu mieszkać.

Czekając na odpowiedź, zaczęła podziwiać pomieszczenie.
 
__________________
A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam.
Odyseja jest offline  
Stary 14-07-2008, 14:10   #95
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Amelia usłyszała skrzypnięcie schodów i wiedziała już, że złodzieje wchodzą na górę. Ukryła się z boku schodów, by mieć lepszą pozycję do ataku. Postanowiła nie używać zaklęć. Chciała jeszcze w tym domu pomieszkać. Nasłuchiwała bacznie chcąć być gotową do ataku. Zdawało się jej, że ktoś głośno powiedział "Amelia"
" A wiec wiedzą, że to dom Reity i mój. Czego w takim razie tutaj szukają?" Pomyślała czarodziejka, cały czas patrząc na Mio i kontrolując jej stan. W końcu jej życie zależało od dziewczynki
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:15.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172