|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-01-2009, 15:14 | #901 |
Reputacja: 1 | No post niedługo i takie spóźnione (booddzieli mnie od netu): Udanego (wy)skoku do Nowego Roku! Ja mam ptaka, Mijikai nie wierzył i musiałem pokazać Ray'giemu. A kij odzyskam a póki co będę walczył inaczej.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
01-01-2009, 18:00 | #902 |
Reputacja: 1 | xD @ Szarlej: post krótki a taki fajny! „nienażarty” ...no fakt bidul dawno nic nie jadł! [hug] „W tym samym czasie ktoś się pojawiał, kogoś jedli” >>> Widzisz! Głodnemu Chlebuś na myśli!
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |
01-01-2009, 18:12 | #903 |
Reputacja: 1 | Krótki post bo nie mam weny a niechciałem niepotrzebnie rozwlekać. Zawsze pisałem, że Levin jest chudy a ta zamiast mi bochenka chleba daje różowe sznurowadła. A nie prawda z tym jedzeniem kogoś? Reksio je Teva, coś jadło Barbaka.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
01-01-2009, 18:17 | #904 |
Reputacja: 1 | Rzekł bym, że "...pies mnie wszamał, a potem zwrócił". A teraz atakując wymazany posoką, flegmą i innymi płynami ustrojowymi w końcu czuję się jak prawdziwy mężczyzna @ Almena. Sorki za to zamieszanie z kośćmi. Połączenie nadinterpretacji z czytaniem bez zrozumienia dało takie efekty. Mea culpa. Poprawie się
__________________ Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia? ~ Gargamel. Pieśń przed bitwą. |
01-01-2009, 20:11 | #905 |
Reputacja: 1 | Nie mam Żywego Ognia i nie mam szczęścia w kościach. Miałem racje, że to dzięki niemu Ast zawsze wygrywał.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
01-01-2009, 20:23 | #906 |
Reputacja: 1 | To polowanie na drowy źle się skończy coś czuję ^__^' Eee tam, zginiecie w pięknej walce! [na pewno najciekawszej w historii LI! ] Szarlej; komentarz kolegi na twój atak: "co on mu chce tą brzytwą zrobić, nogi ogolić?! O_o" A Mijiemu też się coś należy od życia, Genghi zginął bidulek, Morcruchus zginął, ile można?! ;( LEAVE MIJI ALONE YOU BASTARDS!!! lol PS Miji czy wiesz co stało się z peryskopem Genghiego?;3
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. Ostatnio edytowane przez Almena : 01-01-2009 o 20:25. |
01-01-2009, 20:30 | #907 |
Reputacja: 1 | Peryskop? Ptak? Kij? Khem... Khem... Niezapominaj, że jest to brzytwa skołowana przez Wojownika Światła, prawda Holly, że daje +20 przeciwko Chlebusiom? A po za tym elfy chyba nie mają nigdzie zarostu, no ale ja i tak chce go ogolić... Na szyji! mwahahaha
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
01-01-2009, 21:26 | #908 |
Reputacja: 1 | Tym razem nie biorę udziału w walce więc Miji nie ma na co się skarżyć Pozostali jeszcze nie mają na koncie żadnej z jego postaci, więc wszystko jest uczciwie
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett |
01-01-2009, 21:30 | #909 |
Reputacja: 1 | Jasne że nie mają, ale kumpel nie wiedział, nie macał nigdy żadnego! [właśnie kłócimy się czy kosmki jelitowe to włosy]. Szarlej... chcesz widzę żebym dostała nowej obsesji... Dlaczego piszesz "nie" z czasownikami razem ostatnio?! [szykuje fortepian] No Alaron, dawaj waść posta! Jestem też ciekawa odzewu, Blacker! [PW albo coś ale to przyszła tura]
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |
01-01-2009, 22:34 | #910 |
Reputacja: 1 | A ja wam szczęścia na rok nowy tj. 2009 nie życzę. Czemu ? Nie jestem samobójcą, jeszcze by przyszło i sam sobie jestem winien, że Ray'gi ma poważny problem z odpadającą głową (bądź czymkolwiek innym) ! Natomiast ciekawośc mnie zżera - co się stało z peryskopem i gadżetami Genghiego ? Szczerze mówiąc, wprowadzając Morcruchusa myślałem, że pewnego słonecznego dnia gnom powróci jodłując sobie pod nosem, a tu...
__________________ Młot na czarownice. |