|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
20-11-2008, 07:10 | #321 |
Reputacja: 1 | Okej. Mój plan jest taki : Za Rodinu ! Za Gierkuliesa Płaroo (jedyny znany Belg) ! W pieriod ! Uraaaaaaaa ! |
20-11-2008, 08:57 | #322 |
Banned Reputacja: 1 | A Simba na to : Ura, ura, ura !!!! Czapajew gieroj Za Stalinu, za rodinu Na boj, na boj, na boj !!! (bo akurat oglądali film propagandowy o 1 Konnej) I zapanuje zgoda i błogostan (bo Simba łagodnieją jak są najedzeni ) |
20-11-2008, 12:38 | #323 |
Reputacja: 1 | O nie. Halder nie będzie się bratał z czar... ee Afroafrykanami. Przedstawiam w poście plan B. Blitzkrieg. Kryptonim "Fall Schwarz". Atakujemy skrycie seriami w plery. |
20-11-2008, 12:48 | #324 |
Banned Reputacja: 1 | Jeśli brataniem można uznać wspólną konsumpcję. Z tym że jedna strona jest konsumentem a druga daniem Plan ciekawy, mam nadzieje, że wziąłeś pod uwagę że robi się już bardzo szybko jasno (to nie krytyka planu, a tylko przypomnienie). Rzędy krzaków (prostopadle posadzonych do rzeki) są w mogą umożliwić nawet w dzień dotarcie do dżungli (oczywiście za pierwszymi drzewami mogą czaić się Simba) |
20-11-2008, 13:16 | #325 |
Reputacja: 1 | To i tak lepiej niż atak z prawej strony. Tam szalał Silva i mogą obserwować rzekę, czy nie uciekamy. Na wprost to atakują tylko czar ... ee Afroafrykanie. Po za tym w dzień lepiej widać czarne niż w nocy. Nawet powinni, ale patrząc na sposób w jaki atakowali misję, to raczej nie dowodzi nimi geniusz strategii (bez urazy hłe, hłe). Mamy więc szansę, że ich tam nie ma. Ostatnio edytowane przez Tom Atos : 20-11-2008 o 13:26. |
21-11-2008, 15:12 | #326 |
Banned Reputacja: 1 | Gruby a co do dobry duszek rozwiązał Mariuszowi ręce ? Bo ostatnio miał je związane za plecami. Proszę dodać scenę uwalniania się z pęt, a potem dopiero wybierać się na poszukiwania patyków, którymi będziesz rzucał. |
21-11-2008, 21:12 | #327 |
Reputacja: 1 | Eee... No to... Mariusz potem pomyśli o rozwiązaniu rąk, na razie próbuje sobie radzić w ten sposób, bo np. Nie spróbował rozwiązać rąk bo od razu założył że się nie da A Patykiem/kamieniem można rzucić od tyłu ... (wiem bo przed chwilą to sprawdzałem ) A rozwiąże ręce jak już będe bezpieczny. |
22-11-2008, 08:40 | #328 |
Banned Reputacja: 1 | Zbyt pokrętna to jak dla mnie logika Gruby Hija i Egon czekam do jutra na posty. |
28-11-2008, 14:03 | #329 |
Reputacja: 1 | Ja muszę spauzować moją kolejkę i w tym tygodniu nic nie napiszę niestety. W przyszłym mam inwentaryzację i będzie ciężko. Jakby co to Halder będzie chciał skrajem dżungli oddalić się jakieś 100 m od misji. Zawrócić i wracać środkiem. Myślę, że moździeż jak i główne siły Simba są niedaleko misji, a i dowódca powinien tam być. |
01-12-2008, 14:49 | #330 |
Reputacja: 1 | Odwlekałem to, ale czas w końcu napisać kilka słów prawdy o tej sesji. Czas. Miało być co tydzień, zgodziłem się na to. Ale teraz zbliżamy się do średniej 1 post na 2 tygodnie, zaś wielkość postów kurczy się drastycznie. Regularnie w miarę odpisują w tej sesji 3 osoby, reszta jak nie zapomni to tuż przed postem MG skrobnie coś by coś było. Ja za każdym razem muszę sobie przypominać kim w zasadzie gram. A jakość moich postów spada na łeb na szyję, bo wczuć się już nie mogę. Co to za napięcie walki, gdy piszemy raz na dwa tygodnie? I jeszcze teoretyczna swoboda, ale jednak akcja idzie jak po sznurku, przy czym ten sznurek nie wychodzi od dowódców. Dowodzenie mogły objąć w zasadzie 3 osoby, 1 już nie gra, pozostali dwaj dostosowują się, w zasadzie to jest dobre słowo. Piszę to w jednym celu: albo coś tu zmienimy, staniemy się regularniejsi a gracze ogólnie przestaną tylko w sesji statystować, (mówię oczywiście o tych, ktorzy robią to teraz, nie będę wymieniał z nicków) albo po prostu zakończę swój udział w sesji. Od dłuższego czasu nie bawi mnie, a pisanie postów jest na zasadzie "byle to odbębnić". I to nie tylko z mojej strony, łatwo to zauważyć. pzdr
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |