[sesja]Czarnoksiężnik i Słodkie Cosie - Strona 2

Rysownik · 23-12-2008, 12:00

- O żesz... To zaraz wybuchnie! - wrzasnął Michał - Kryć sięęęęę!!!
Była to prawda, mózg potwora zaczął rosnąć kopcić, przygniatając czorta skutecznie do fotelu. Korin wziął nieruchomego Tormoda i wybijając drzwi wyskoczył z Au'tottbusa. Michał zrobił to samo z nieprzytomnym elfem, dalej będącym pod wpływem patelni krasnoluda.
- Matmagajn! Szybko! - wrzasnął Michał - Wyskakuj!

Someirhle · 07-01-2009, 13:52

Rechot ustał.
Cóż mu zostało..? Z początku co prawda ruszył ku czartowi, z jakimś niejasnym zamysłem uwalniania, czy tez może wyrywania kończyn (a może niech jedno spowoduje drugie, w dowolnej kolejności?), jednak już po krótkiej chwili (tj. jakieś dwa uderzenia serca) stracił ku temu zapał, czując odpływ weny. Tak więc ruszył szybkim krokiem ku wyjściu, w biegu smakując jedną ciemnych plam, ze smutkiem który zwykle maluje się na twarzy ludzi niedocenionych. I wyskoczył, ubarwiając, jakby od niechcenia, odrobiną kolorowych iskier całe to wydarzenie.

Rysownik · 07-01-2009, 16:10

Po tym jak zaraz wyskoczyłeś, potwór zrobił wielkie BUM!

...

Jesteście sami na pustyni...
...bez wody...
...wody...
Na Zawbii jest tak gorąco, że wodę przechowują w butlach gazowych...
A teraz jest południe... letnie...
...woda...
...
- Przestań śpiewać tą durną piosenkę, Leilanei! - wrzasnął Michał przywracając Cię do świata żywych (jeszcze).

23-12-2008, 12:00	#11
Rysownik Reputacja: 1	- O żesz... To zaraz wybuchnie! - wrzasnął Michał - Kryć sięęęęę!!! Była to prawda, mózg potwora zaczął rosnąć kopcić, przygniatając czorta skutecznie do fotelu. Korin wziął nieruchomego Tormoda i wybijając drzwi wyskoczył z Au'tottbusa. Michał zrobił to samo z nieprzytomnym elfem, dalej będącym pod wpływem patelni krasnoluda. - Matmagajn! Szybko! - wrzasnął Michał - Wyskakuj! __________________ Smoki nie mogą być traktowane jak zwykłe zwierzęta i jednocześnie być opisywane jako gady, bo gady mają TYLKO cztery kończyny, a smoki mają sześć (skrzydła i cztery nogi).

07-01-2009, 16:10	#13
Rysownik Reputacja: 1	Po tym jak zaraz wyskoczyłeś, potwór zrobił wielkie BUM! ... Jesteście sami na pustyni... ...bez wody... ...wody... Na Zawbii jest tak gorąco, że wodę przechowują w butlach gazowych... A teraz jest południe... letnie... ...woda... ... - Przestań śpiewać tą durną piosenkę, Leilanei! - wrzasnął Michał przywracając Cię do świata żywych (jeszcze). __________________ Smoki nie mogą być traktowane jak zwykłe zwierzęta i jednocześnie być opisywane jako gady, bo gady mają TYLKO cztery kończyny, a smoki mają sześć (skrzydła i cztery nogi).

07-01-2009, 13:52	#12
Someirhle Reputacja: 1	Rechot ustał. Cóż mu zostało..? Z początku co prawda ruszył ku czartowi, z jakimś niejasnym zamysłem uwalniania, czy tez może wyrywania kończyn (a może niech jedno spowoduje drugie, w dowolnej kolejności?), jednak już po krótkiej chwili (tj. jakieś dwa uderzenia serca) stracił ku temu zapał, czując odpływ weny. Tak więc ruszył szybkim krokiem ku wyjściu, w biegu smakując jedną ciemnych plam, ze smutkiem który zwykle maluje się na twarzy ludzi niedocenionych. I wyskoczył, ubarwiając, jakby od niechcenia, odrobiną kolorowych iskier całe to wydarzenie.