|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-04-2010, 23:20 | #391 |
Reputacja: 1 | Hmm nikt nie został potrącony, nikt nie dotknął asfaltu, nikt nie siedzi wystraszony na środku pniaka. Z tego wynika, że para ludzi, która wysiadła sama bez żadnych innych utrudnień da nam popalić Ludziki zaczynają podchodzić do drzewa lub rozglądać się po poboczu? Jak mocno zarośnięty jest brzeg lasu? Gdyż siedzimy sobie cicho w ukryciu i najlepszym dla nas wyjściem jest chyba czekanie na ruch z ich strony, a to raczej nie popchnie akcji. Zakładam, że dalej jesteśmy opóźnieni w czasie. BTW, kto jest za tym, żeby Zaur się wycofał kilkaset metrów i stworzył drugie przejście tamując ciężarówce drogę powrotną. |
27-04-2010, 13:31 | #392 |
Reputacja: 1 | Szkoda, że mam już plakietkę - Ten który jeśli nic się nie dzieje ma plan by dokopać Na razie wyszli z auta i na tym akcja się zatrzymuje. Wy macie pierwszeństwo w starciach z ludźmi, a ponieważ weszliśmy teraz w "tryb walki zwany inaczej zobaczyłem człeka " i to od was zależy teraz co kto zrobi Możecie teraz podjąć jakieś działania, lub stwierdzić, że czekacie na to co się wydarzy, wówczas ja przejmę pałeczkę innymi słowy coś dopiszę do posta Może w komentarzach się sprecyzujcie to bym i dzisiaj to zrobił Znowu mi Zaura chcą wykorzystywać
__________________ The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive. Ostatnio edytowane przez kabasz : 27-04-2010 o 13:35. |
28-04-2010, 14:55 | #393 |
Reputacja: 1 | Dla ścisłości, moja choinka (Argo) atakować nie zamierza. Jesteśmy już wystarczająco pokiereszowani. Dlatego czekam na rozwój sytuacji ze strony MG, lub któregoś z bardziej odważnych graczy. A jeśli nic nie wyjdzie, to pewnie w piątek dodam krótką reakcję na pojawienie się auta. Eileen, mam nadzieję, że Twoja anielica nie zamierza mnie zostawiać i/lub odsłaniać? Daj znać, jeśli się mylę. |
28-04-2010, 18:58 | #394 |
Reputacja: 1 | A reszta jak się zapatruje ? Jeśli do 21 nie będzie żadnych deklaracji, to zacznę wtedy pisać dodatkowy tekst do posta
__________________ The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive. |
28-04-2010, 20:06 | #395 |
Reputacja: 1 | Feniks też się wstrzyma. Podobnie do Argo, Hane nie otrząsnął się jeszcze z szoku wywołanym poprzednim atakiem. |
28-04-2010, 22:16 | #396 |
Reputacja: 1 | Odpowiedni update dodany. Zrobię coś czuje teraz porządki sesyjne Więc radzę odpisywać, czekam do momentu odpisania przez wszystkich, bądź do odpisania do piątku do przyszłego tygodnia. Zbędne balasty usunę W razie pytań chętnie odpowiem.
__________________ The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive. |
30-04-2010, 11:16 | #397 |
Reputacja: 1 | Mojego posta wcześnie się proszę nie spodziewać. Następny tydzień wygląda u mnie ciężko, więc w czwartek albo piątek może coś dam. |
30-04-2010, 11:28 | #398 |
Reputacja: 1 | W twoim przypadku wiem jak jest, możesz dla swojego spokoju zobaczyć statystyki danych postów i zauważysz, że wcale źle nie masz odnośnie liczby postów które dałeś A i ostatnio jakoś nie miewałeś przerw 5 tygodniowych Niech się boją ci, do których dzisiaj poszło pw.
__________________ The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive. |
30-04-2010, 13:02 | #399 |
Reputacja: 1 | Pokornie kajam się za dotychczasową nieobecność. Dzisiaj wieczorem/w nocy lub ewentualnie jutro pojawi się moja odpowiedź z zadeklarowaną akcją. Co do sesji; może zaryzykuje i zaatakuje, a jeśli nie to biorę Gatti (o ile ją złapię) i uciekam stamtąd. Nie wiem, nie miałem czasu teraz dłużej się zastanowić. Jak wrócę do swojego domu (in reality), to przysiądę i pomyślę. |
01-05-2010, 00:00 | #400 |
Reputacja: 1 | Uff, udało się odpisać przed sobotą Założyłem, że po ostrzeżeniu Wallowa wraz ze Spei ukryjemy się trochę głębiej w lesie. Mniej więcej na dwa metry, żeby widzieć co dzieje się na drodze, ale jednocześnie być lepiej schowanymi. Mam nadzieję, że nie psuje to żadnych Twoich planów Eileen? Jak teraz patrzę to najprawdopodobniej przekroczyłem przyznane "niewiele czasu" na reakcję? Jeśli nie uda się tego wszystkiego jakoś zagospodarować w Twoim następnym poście Kabaszu, to daj znać. Będziemy kastrować. I zdaję sobie sprawę, że nasze potworki nie znają alfabetu morse'a, ale nie mogłem się powstrzymać by ognik nie zamrugał czegoś sensownego. W końcu jak mawiają niektórzy taka "szansa jedna na milion zazwyczaj sprawdza się w dziewięciu przypadkach na dziesięć". |