|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
31-10-2005, 12:14 | #1 |
Reputacja: 1 | [komentarze] Daleko od szosy... czyli światła Detroit. Tutaj piszcie swoje komentarze, wątpliwości, sugestie itd., które dotyczą powyższej sesji. Pozdrawiam i mam nadzieję, iz samych uwag nie będzie zbyt wiele
__________________ "Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego? Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?" George Bernard Shaw |
31-10-2005, 12:53 | #2 |
Reputacja: 1 | no to ja mam małą wątpliwość no bo zmierzamy do Detroit i można sie domyślic ze jakimś pojazdem :] no ale nie oto mi chodzi a oto co pisze dalej bo niby mamy spoznienie bo mutanty rozwaliły nasza bryke, no czyli co w momencie dotarcia do miasta i przynajmniej drogi od połowy twojego wstępnego opisu poruszamy się już pieszo?? skoro bryczka została zniszczona?? czy dalej jedziemy?? (Gdyby tylko nie te pieprzone mutanty nie rozwaliły ich samochodu, już dawno zainkasowaliby zasłużoną zapłatę.) czyli co nasz samochodzik przepadł czy dalej nim jedziemy??? niechce na poczatku sie walnąć |
31-10-2005, 14:05 | #3 |
Reputacja: 1 | Mutanty rozwaliły wasz samochodzik i od ok. 30 km. poruszacie się piechotą. (Droga pomiędzy NY i Detroit jest raczej niebezpieczna ) Macie do dostarczenia paczkę dla przywódcy huronów (największy gang w Detroit). Pozdrawiam.
__________________ "Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego? Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?" George Bernard Shaw |
31-10-2005, 14:27 | #4 |
Reputacja: 1 | hehe aha a no jeszcze by tak moze powiedziec zeby jak wszyscy zobacza ze sesja sie zaczeła, ze po twojej wypowiedzi kazdy ma prawo do jednego postu ze swoim dzialaniem zeby sie balagan niezrobil tak jak w niektorych sesjach ze jeden napisze kilka postow potem niewiadomo w ktorym momencie sie jest |
01-11-2005, 09:40 | #5 |
Reputacja: 1 | Ciekawie się zaczyna. Podoba mi się Twój sposób opisu LMGray. Fajnie że jest sporo detali. Ja tylko dodam że podróżowaliśmy dwoma samochodami bo jak myślę Bigdagi Ty też miałeś samochód . I pytanie do MG: my się znamy jakoś dłużej, czy poznaliśmy się dopiero jak dostaliśmy paczkę? Założyłem że razem z paczką...jeśli źle to zedytuję posta I jeszcze jedno jak rozumiem (a czytanie ze zrozumeiniem nie jest moją mocną stroną ) jest wieczór/noc? A co do jednego własnego posta pomiędzy Mg to ja myślę, że również gracze powinni kontrolować, żeby nie posuwać się za bardzo do przodu. A czasem kilka postów jest uzasadnionych np. gdy toczy się rozmowa między 2 graczami... |
01-11-2005, 12:01 | #6 |
Reputacja: 1 | Dziękuję, jeszcze popadną w samozachwyt 1. Jest wieczór 2. Znacie się bardzo krótko, od kiedy dostaliście zlecenia w NY Pozdrawiam i życzę pisania udanych postów
__________________ "Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego? Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?" George Bernard Shaw |
01-11-2005, 21:15 | #7 |
Reputacja: 1 | samochody byly dwa.wlasnie nie rozumiem za bardzo co dzieje se.bo jedno autko w zlom poszlo.a drugie?kurierów mamy dwóch, wiec samochody dwa.muj jeden i twój drugi.wiec jak z tym?:> |
01-11-2005, 21:26 | #8 | |
Reputacja: 1 | Najpewniej dwa zniszczone Z resztą teraz to mało ważne. Idziemy na piechtę i tyle.. Chociaż szczerze mówiąc to szkoda mi było mojego autka...dosyć wybajerzone miałem No ale trudno. Tak czytam sobie opisy postaci, żeby wiedzieć z kim mam do czynienia i jedna rzecz mnie rozbawiła. (Mam nadzieję że nie weźmiesz mi tego za złe Paweł): Cytat:
| |
01-11-2005, 21:57 | #9 |
Reputacja: 1 | Hehehe.nie no po mojemu to 32 lata to nie jest chyba młody człowiek,lecz juz w podeszłym wieku . wiek miedzy 18-26 to młody człowiek,27-45 to juz człowiek starszy,a powyzej to juz podeszły wiek . A jezeli chodzi o sprawę z samochodami to nie zapominajcie ze macie w teamie takiego jednego tropiciela 8) ,damy radę bez złomu.
__________________ " Słabym pozostaje tylko jedna bron:Błędy silnych" Neuroshima |
01-11-2005, 22:21 | #10 |
Reputacja: 1 | znaczy to jak my idziemy dalej czy juz doszliśmy??? przeciesz bambusy sapią coś i to już miasto chyba co nie ???? czy jeszcze nie???? |