|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-03-2014, 00:18 | #91 |
Banned Reputacja: 1 | Dokoptowałem wam drugą kobietę... Ale komentarz Mariusza wymusza na mnie pewne zmiany. Co myślicie o gwałcie w sesji? Może być? |
29-03-2014, 11:19 | #92 | |
Banned Reputacja: 1 | A możemy być poważni? Jak chcemy się zniżać do poziomu niedouczonego pismaka, który tak na dobrą sprawę lansuje tezę, ze to, ze możesz zginąć, wypruwasz komuś flaki i cieszysz się jak jego mózg ścieka z twojego toporka to nic. To normalne. Wolno ci być psychopatą. Ale olaboga (!!!) and wszyscy śnięci - mówisz o naruszeniu godności, o gwałcie - aaa! zło i w ogóle... To co się stanie jak powiesz o zbeszczeszczeniu świątyni jedynego boga?!? Do diabła - albo odwzorowujemy jakąś rzeczywistość w grze, albo tworzymy utopię, gdzie nie ma zła i wszyscy się kochają i są wyrozumiali. Jasne, z psychologicznej strony śmierć jest prostsza. Ginie "tektura" kawał dykty, który może i miał imię i nazwisko, ale tak na dobrą sprawę - to był grubas i dresik. Tyle. Co o nim wiem. Nic. Czy miał jakieś znaczenie? Nie. Czym mam się przejmować? Niczym. Jakiekolwiek uczucia w tym gwałt dotyczą już mnie. Bo - sorry - znam tysiące bardzo dobrych graczy i nie znam trzech, czterech, którzy nie robią immersji w postać. To są psychopaci. Bo tylko psychopata potrafi "odpalić" zupełnie inną osobowość przetworzyć sytuację jej uczuciami, wskazać działania i pstryknąć palcami zapominając o wszystkim. Reszta nawet nieświadomie przekłada postać na siebie i siebie na postać. Więc - to nie moja postać jest gwałcona, to jakaś niewielka (nawet) część mnie jest gwałcona. Psychicznie to siada. Wszyscy muszą bardzo uważać! Bo czy ja będę się czuł komfortowo czytając coś takiego? Ja naprawdę nie mam problemu z tym, aby napisać kawał dobrego erotyka, nawet bardzo ostrego. A nie zatrzymywać się na "opadających majteczkach" czy innym "co będziemy robić tutaj Indy?". Jestem tym kim jestem i tyle. Tylko - sorry again - jak ma to być tylko (w całości opisu) Cytat:
I również nie mam problemu z religią mimo tego, ze jestem tym kim jestem. Odpalić google, znaleźć najbliższy kościół i zdeklarować rozpieprzenie tabernakulum i zbezczeszczenie komunikantów? Dźwigniemy to? Z mojego punktu patrzenia - przykro mi ludzie - nie znam was na tyle, aby odpalić "full reality mode". Za długo gram i zbyt wiele razy widziałem jak kogoś zniszczono jednym zdaniem. | |
29-03-2014, 11:33 | #93 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Asch, a wiesz, że wystarczyło napisać: "sorry, to nie wyjdzie". Ale ładnie nam zobrazowałeś Twój punkt widzenia, to o tabernakulum było dobre :] Z tego co się orientuję to moja postać ma być gwałcona. Mówiłam Revanowi, że mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, postać po przeżyciach nabiera głębi. Ale myślę, że Revan nie miał na myśli dokładnego opisu minuta po minucie, bardziej ogólny opis zdarzenia, bez żadnej przesady. Chyba, że się mylę Revciu?
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
29-03-2014, 11:51 | #94 | ||
Banned Reputacja: 1 | Redka - może i wystarczyło. Tylko, że takie stwierdzenie to byłaby prawda objawiona - czyli bzdury. Tak jest odpowiedz dlaczego. A co do Cytat:
Cytat:
Ok. Można to napisać jednym zdaniem. Można to wyciągnąć potem jako głębię postaci. Tylko... czy nie można tego zrobić ładnie? Czy to koniecznie trzeba pokazać? Po takiej traumie postać będzie zdystansowana, będzie uciekać od mężczyzn. Tak? To jak będziemy grali? Jaki będzie impreratyw moralny przyłączenia się do grupy nieznanych facetów? Jak ponaciągać tą gumę w majtach? Logika działań postaci pada. Jasne - można to wsadzić, gdzieś w okolicach Irminy i wtedy dostaniemy dwie baby trzymające się razem i nienawidzące facetów - bomba do końca sesji mamy dwa niezależne wątki. O to idzie? Jak tak, to ja sobie gdzieś polezę Seppem i zacznę pisać swój... Sepp gdzieś w tle ma tą cholerną traumę tracenia każdego przyjaciela - zawsze przez siebie. Prowadziłby inaczej - nie byłoby wypadku; wykopałby szybę wcześniej - Dieter miałby szansę uciec... To gdzieś w tej postaci jest, kiedyś strzeli. Nie jest napisane otwartym tekstem, bo nie musi. Jest. Jak ma być ostre wprowadzenie to ożeńmy pięterko z gwałtem (tak pod kolor) i zróbmy z tego "prawie". Leżący na górę włażą na sytuację przymiarek do czynu przestępczego... Oj, gwarantuję, ze podkurwiony gadką w piwnicy Sepp tłukłby tak, żeby zadać największy ból a nie, aby szybko eliminować - palce na sokoła i w sploty... A psychologicznie jest po wszystkim, bo gwałt nie jest tylko fizycznym stosunkiem... | ||
29-03-2014, 11:59 | #95 | |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Asch, czytasz w moich myślach, zacytuję Ci kawałek mojej rozmowy z Revem: Cytat:
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher | |
29-03-2014, 12:04 | #96 |
Banned Reputacja: 1 | Napisałbym coś o pakcie z demonem i nieśmiertelności, ale to postapo w Poznaniu więc nawet nie mogę nawinąć nic o wszczepach w mózgu... Wiem, stałe mikronapromieniowanie zwiększające możliwości intelektualne (to akuratnie potwierdzony medycznie fakt). A poważnie - wiążmy tą akcje w jakieś supły. A ja będąc coraz bardziej krasnoludowaty muszę się przynajmniej w rpgu dowartościowywać jakimś ciachowatym wyglądem. |
29-03-2014, 13:22 | #97 |
Banned Reputacja: 1 | Mylisz się, księżycu mojego życia. Pytanie wypłynęło na aktualnym trendzie w fandomie, ot, just for fun. Nikogo nie będę gwałcił (jeszcze) :P |
29-03-2014, 13:24 | #98 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Łeeeee, a to by naprawdę było fajnie jakby Sepp przybiegł na ratunek, byłoby jak w filmach klasy B Ale skoro słońce moje i gwiazdy postanowiło inaczej... MG ma zawsze rację
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
29-03-2014, 13:56 | #99 |
Banned Reputacja: 1 | Klasy B? Co najmniej Z... Jakim trendzie w fandomie? Albo ja czegoś nie wiem, albo co... Trynd to się zaczął po tym całym "artykule"... Chociaż jak się zastanowić to jest Rabovać Palicz i Gvałticz... a nie to serbscy terroryści... Od kilku dni jedyne o czym się rozmawia w kontekście RPGów w Polsce to pisanina w df aka dupnym formacie. Przypomina mi to trochę skecz improwizowany pt. "znerdowieni do bólu ludzie odkryli seks i nerwowo poszukują tabelki odpowiedniej." Gzzz. ani to nowe, bo nie wiem jakoś elementy erotyczne zawsze w sesji przemycałem (moze jestem inny), ani odkrywcze (bo systemów z losowaniem długości prącia znam już kilka), ani... Wszyscy robią reklamę wybiórczej podsyłając sobie to namiętnie i komentując. To się nazywa reklama viralowa. To jest system. To jest przewidywalne. Na to się nie powinniście łapać starzy RPGowcy... Naprawdę. Teraz będzie tysiąć oburzonych głosów, z których df wydrukuje z dwa pomiędzy reklamami i będzie jechał na temacie gdzieś do kwietnia... 2016. |
29-03-2014, 14:04 | #100 |
Banned Reputacja: 1 | Oh, pardon, LI wydało mi się centrum fandomu, a to jeno ledwo jego peryferie są. Temat mam w nosie, ja tylko wsadzam kij w mrowisko i od czasu do czasu kręcę nim w jakąś stronę. Jak komuś będzie coś przeszkadzać w sesji to wiadomo - tam są drzwi |
| |