lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Postapokalipsa (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-postapokalipsa/)
-   -   [Neuroshima] Have gun - Will travel - komcie (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-postapokalipsa/13967-neuroshima-have-gun-will-travel-komcie.html)

piotrek.ghost 07-03-2014 08:53

No czytać czytałem, ale godzina późna i nie zauważyłem błędu logicznego;D pozatym nowy jork jest dziwny;D powiedzmy że osobliwy. A tak serio to billy nie nauczył się nigdy jeździć konnoi tłumaczy to tym że nie znalazł odpowiedniego konia:p

Someirhle 07-03-2014 10:48

Mistrzu, turlasz mi może postrzeganie emocji przy rozmowach?

Co do broni, to muszę przyznać, że w życiu jestem raczej laikiem, a nie bardzo mogę w tej chwili wspomagać się nawet tym ołowiem... Nawet nie miałem czasu zeby to raz całe przeczytać. Więc wolałbym ominąć fachowe dyskusje, choć z pewnym zainteresowaniem mogę przeczytać murzyński wywód o broni, jesli go planujesz. Ale tak to wolałbym oprzeć się na wiedzy postaci raczej.

Co mi przypomina - zrobiłem pewien risercz i doszedłem do Labor Day, zakładam że wciąż świętowanego w NY. Chociaż zdziwiła mnie plakietka ze wzorem z II Wojny Światowej. To co ma to antyk, czy produkują po prostu takie same, tylko nowe?

Leminkainen 07-03-2014 11:18

nie masz umiejętności postrzeganie emocji

Nowa produkcja, jakoś klimat wojennej propagandy jak najbardziej pasuje do mojej wizji klimatu NY a "niestety" nic bardziej współczesnego w tym stylu się raczej nie da znaleźć

Someirhle 07-03-2014 11:23

Z samego charakteru też pociągnę. ostatecznie to nie bioinżynieria.

Leminkainen 07-03-2014 11:31

ok

BTW byłbym wdzięczny jakbyś to co mówi postać pisał kursywą

Someirhle 07-03-2014 11:35

Przyjąłem. Pozniej przeedytuje wstecz.

Leminkainen 07-03-2014 13:41

to tylko tak na przyszłość...

Someirhle 07-03-2014 17:08

Zasilany z łódki nabojowej? Jak to działa w mechanice?

Ech, niemal mam ochotę na Vetterliego, ale jeśli dobrze pamiętam, to nie zdołam do tego zrobić amunicji na moim skillu. Nie z jakąś rozsądną szansą na sukces. No i oczywiście powtarzalny tylko i zasięg mniejszy... Ech, ech. No ale zamek i zasięg. Ech.
Pocieszę się ppkami MAS-a :)

I pomyśleć, że co do mojej aktywności miałeś wątpliwości :P

Właściwie to ile warte są te nasze kwity, tak orientacyjnie? bo nie wiem czy na jakiś pistolet jeszcze nie sępić (tu już raczej mocno oszczędzając, szczerze mówiąc nawet jakiś jednostrzałowy drobiazg w razie konieczności), czy może już tylko osprzętu szukać do broni głównej (choćby wspomnianego bagnetu, ale też jakiś pas na ramię nie byłby głupi, albo ładownica jakaś - notabene dałoby się coś takiego przyszyć do ubrania albo przy pasku nosić? SIę nie znam :P)

Leminkainen 07-03-2014 20:56

Trochę zmieniam w stosunku do tego co jest w Ołowiu bo tam zajmuje to 3 segmenty, czyli tyle samo co zmiana magazynka a w praktyce jest to trochę wolniejsze (jakby nie było to karabiny na łódki byłyby w dalszym ciągu popularne) 1 segment na włożenie łódki w prowadnicę i 3 na zsunięcie naboi do magazynka. Ze sztuczką magazynek zszedłbyś do 3 segmentów. MAS używa standardowych pięcionabojowych łódek takich samych jak Mauser, Spriengfield, czy M14 (oczywiście z odpowiednimi nabojami) więc uzupełnienie magazynka wymaga dwóch łódek

http://www.jaybe-militaria.co.uk/ekm...clip-346-p.jpg tak wygląda taka łódka


Swoją drogą praktycznie wszystkie wczesne karabiny samopowtarzalne jakie wprowadzano na wyposażenie armii na świecie miały góra 2 magazynki w komplecie (w niektórych przypadkach było podejście że magazynek jest demontowalny, ale tylko do czyszczenia. Swoją drogą pierwszy karabin z demontowalnym magazynkiem - Brytyjski powtarzalny Enfield - miał magazynek na łańcuszku, SKS opracowany pod koniec IIWŚ ma magazynek integralny i ładuje się go z 10 nabojowych łódek) i opcję ładowania z łódek. Szarże długo uważały że żołnierze tylko czekają na to żeby gubić magazynki.

Swoją drogą miało to też swój sens... łódki są lekkie i małe więc łatwiej je upchnąć, są tanie więc mogą być traktowane jak jednorazowe, żołnierz nie musi się martwić o ich odkładanie. Zresztą po dziś dzień naboje są pakowane w łódki i przy dłuższych patrolach żołnierze zabierają część amunicji do M16 na łódkach i adapter pozwalający ładować magazynek z łódek.

BTW co do amunicji, pomimo nazwy nominalnej 7,5mm to można wykorzystywać pociski te same co 7,62 NATO i .30-06 po prostu Francuzi uznali że będzie to brzmiało fajniej jak zaokrąglą. Gorzej jest z łuską która jest dłuższa od natowskiej i trzeba by ją przeformować z innej (ale to już wymaga skilla i narzędzi które są kosztowne- wędka droższa od ryby...)

Swoją drogą Francuzi pewnie mogli łatwo przestawić produkcję na 7,62 NATO i przekalibrować już wyprodukowane egzemplarze bo oba naboje są jeśli idzie o osiągi niemal identyczne. Ale obrazili się że amerykanie przepchnęli swoją propozycję na nabój standardowy NATO a z czasem przestawienie produkcji stawało się coraz mniej opłacalne. Notabene Amerykanie przepchnęli nabój karabinowy pełnej mocy podczas gdy F i GB proponowały swoje naboje pośrednie, zemściło się to w Wietnamie i na gwałt wprowadzili nabój pośredni (ku irytacji F i GB które już w latach 40 miały swoje, bynajmniej nie gorsze od 5,56NATO propozycje) ale to już dłuższa historia

A może wyjaśnię jak jest z PPkami, bo skala w Ołowiu jest strasznie rozrośnięta więc tu macie to co ja używam:
1PP - kamizelka przeciwodłamkowa, magazynek do broni (tak wasze oporządzenie spełnia dodatkową funkcje, ale nie liczcie na to że będzie dalej sprawnie działało po trafieniu! no i ulega uszkodzeniu także jeśli nie zatrzyma kuli. "To add insult to injury") domowej produkcji pancerz
2PP solidny domowej produkcji pancerz (blacha i kilka[dziesiąt] warstw kevlaru i cordury), lekka kamizelka kuloodporna
3PP szczyt możliwości miękkich osłon balistycznych, hełm blaszany
od 4PP twarde osłony balistyczne, kabura z pistoletem

Ano, wybacz że wątpiłem

kwity dają wam jakiś 20-25% upust na zakupy. Co do ładownicy to masz 1 zapasowy magazynek, spokojnie wejdzie do tylnej kieszeni spodni. Do łódek mógłbyś pewnie dostać jakiś bandolier. Albo rzeczywiście naszyć parę kieszonek na ubranie albo uszyć sobie taki bandolier będzie na to trochę czasu a nie wymaga to jakiś nadludzkich umiejętności. :P

pistolet, rewolwer?

Someirhle 07-03-2014 22:42

W sumie fajnie się czyta te twoje wywody :P

Co do broni krótkiej, to właściwie wsio mi rybo, byle tanio - to i tak miał być awaryjny drobiazg. Piszę w czasie przeszłym, bo spodziewałem się po kwitach nieco więcej, a w takich warunkach, o ile ceny nie są naprawdę korzystne, to raczej nie bedzie mnie stać na tą przyjemność. A jeszcze leki trza gdzies zmieścić.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:30.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172