26-01-2012, 18:50 | #141 |
Reputacja: 1 | Ja proponuję przesłuchać studenta, żeby mieć go z głowy.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
26-01-2012, 19:10 | #142 |
Reputacja: 1 | Spoko. Miej na uwadze, że nie jestem w najlepszym stanie- muszę to jakoś odgrywać. Jak coś postoję z boku i ci pomogę. |
26-01-2012, 19:22 | #143 |
Reputacja: 1 | Jak idziesz do łóżka do John też się prześpi, wielkie mi medycyje. A potem pobawimy się w złego i dobrego gliniarza - Mark zdecyduje, czy jego stan pozwala na któregoś z tych panów. Ja preferuję tego dobrego - jak dobry nie bedzie działał, zły nie poskutkuje, to ten dobry może zmienić się w jeszcze gorszego 8). EDIT: W poście zrobiłem mały remanent tego, co do tej pory zdobyliśmy, uzbierał się niezły arsenał. Pinnhead napisałes, że do każdego karabinu mamy kilka magazynków, przyjąłem że po trzy, więc tyle napisałem. Do MN-23 też dałem 2 zapasowe, widział ktoś komandosa, co atakuje z jednym magazynkiem?
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-01-2012 o 20:17. |
27-01-2012, 08:48 | #144 |
Reputacja: 1 | Poleciał post. W nim małe podsumowanie i zawiązanie kolejnej akcji, czytaj kłopotów. Dieter troszkę spanikował, ale może uda się wam go uspokoić. Chłop po prostu chce dalej spokojnie prowadzić swój interes. Pora chyba porozmawiać ze studentem i podjęcie decyzji co dalej. Jednym słowem zaczął się właśnie kolejny piękny dzień w Night City, temperatura na zewnątrz 18 stopni, zachmurzenie umiarkowane, nad północnymi dzielnicami duże stężenie gazów przemysłowych. Po południu spodziewane opady kwaśnego deszczu . P.S. Co do remanentu nie ma zastrzeżeń.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
27-01-2012, 19:58 | #145 |
Reputacja: 1 | Dobra post już jest. Dałem się ponieść żądzą, ale jeśli studentowi całkiem odbiję mogą brać go na dobroć i pocieszać. Pierw złamać a potem dać mu się przytulić(w przenośni). MG zdecyduje czy to moje lekko niemoralne metody poszły na marne. Szkoda moim zdaniem przednich zębów, by teraz nic się nie dowiedzieć Ukazałem mroczną stronę każdego człowieka i Stanleya. To głupio udawać to na zasadzie- korporacji to ci źli, my to ci dobrzy. Oczywiście Analog jest pozytywną postacią. Może nawet mnie skarcić i szczerze współczuć Derekowi. Mark musiał się jakoś wyżyć i podbudować po bliskim dotknięciu śmierci. PS: Pinhead dzięki za rep. Sam bym ci dał ale nie mogę :P Zabrakło mi 2 pkt. do nast. zielonego kwadracika PS2: Analog się burzył o moje ćpanie. Więc wyszedłem na czysto jeśli chodzi o stymulanty Ćpuni tak mają Ostatnio edytowane przez Pinn : 27-01-2012 o 20:05. |
27-01-2012, 20:55 | #146 |
Reputacja: 1 | Widzę, że mordercze instynkty doszły do głosu. A RPG to ponoć rozrywka dla inteligentnych, oczytanych ludzi z wybujałą wyobraźnią, nie mająca nic wspólnego z przemocą, agresją i satanizmem. Tylko dlaczego wcześniej czy później w większości sesji pojawia się taka scena. Garaż na przedmieściach, ciemność, przemoc i biedny NPC kontra chłonni wiedzy BG. A poważnie to ciekawa metoda przesłuchania Pinn. Najpierw strzał w ryj i jądra, a na koniec pytania. Zaiste ciekawa metoda. Z tym zębem troszkę przesadziłeś, ale ok. Niech ci będzie. Czekam na reakcje Johny'ego (może w nim została choć odrobina człowieczeństwa ) i opiszę reakcje studenta. Te nasze cyberpunkowe dywagacje o tym jak mógłby wyglądać świat CP 2020 przypomniał mi spór z moim graczami (było to lata temu, ale było). Jak wygląda sport w cyberpunkowej rzeczywistości? Zdaniem moich graczy w przyszłości sport traci na znaczeniu i staje się mało popularną rozrywką w sytuacji, gdy zwykli ludzie mają do dyspozycji trójwymiarowy w pełni interaktywny świat w sieci. Ich zdaniem cała rozrywka przeniosła się właśnie tam. Ja z kolei twierdziłem, że sportowa rywalizacja jest niejako wpisana w ludzką psychikę. Konturowanie takie, czy inne zawsze będzie cieszyć się popularnością i zainteresowaniem. Wymyślałem nawet przyszłościowe sporty (choć wymyślałem, to za duże słowo). Adaptowałem pewne pomysły do sesji. Sporty walki - to dość oczywiste, że krwawe zawody nakoksowanych i zcybrogizowanych gladiatorów powinny cieszyć się popularnością. Zasady różne od klasycznego boksu, po MMA, a na walka na broń białą kończąc. Piłka - mieszanka azteckiej Ullamalitzli, rugby i pinballa, czyli coś co kiedyś na Amidze pojawiło się pod nazwą Speedball2 Jak dla mnie kwintesencja sportu cyberpunkowej rzeczywistości. Wyścigi - zawody aerodyn, czyli to co znamy z konsoli pod nazwą Wipeout Oczywiście walka i eliminacja przeciwników wpisana w zasady zawodów. A jak wy to widzicie?
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman Ostatnio edytowane przez Pinhead : 27-01-2012 o 20:57. |
27-01-2012, 21:00 | #147 |
Reputacja: 1 | Speedball Stanley widzi to w trochę inny sposób (odsyłam do ostatniego posta ) - Sama gierka wygląda znakomicie. Ostatnio edytowane przez Pinn : 27-01-2012 o 21:12. |
28-01-2012, 10:27 | #148 |
Reputacja: 1 | Co do sportu to wszystko zależy, dla kogo ma być ten sport. Sporty dla mas, dla których piłka nożna to szczyt doznań, będą na pewno bardziej dynamiczne, przez co bardziej brutalne. Sporty dla zamkniętych grup, czyli pojedynki na broń białą i cyberwszczepy, odbywające się nielegalnie, na pewno będą bardziej krwawe i brutlaniejsze. Zawodnicy wystawiani przez gangi, będą zachowywać się jak zwierzęta. Z drugiej strony przetrwa iele sportów, w których ważne są umiejętności, a nie szybkość i siła, świadcząca o inteligencji zawodników, np. Snooker. Należey oddzielić miasta od prowincji, czyli zapomnianych miasteczek gdzieś w Dakocie. Takie nowinki nie przyjmą się zbyt łatwo, ze względu na to, że są to mniejsze społoeczności, w któych więksozśc osób się zna, które od około stu lat kibicują miejscowym drużynom koszykarskim, futbolowym etc. Dodajmy do tego wiele drużym szkolnych, które z zasady nie będą wystawiać swoich uczniów do takiego Speedballa.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
29-01-2012, 09:35 | #149 |
Reputacja: 1 | Takie fajne spostrzeżenie: nasze awatary (te z sesji) zaczęły wyglądać dla mnie miło. Tzn. ich uśmiechy wpasowały mi się w scenę przesłuchania EDIT: Mam plan co do studenta(dałem moje knowania w poprzednim poście). Po wyciągnięciu informacji musimy ustalić co dalej. Ostatnio edytowane przez Pinn : 29-01-2012 o 15:29. |
30-01-2012, 18:23 | #150 |
Reputacja: 1 | Idzie post? |