lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [komentarze] The City That Never Sleeps (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/11599-komentarze-the-city-that-never-sleeps.html)

Sekal 02-10-2012 00:26

Czas do soboty.
Dużą część posta zawdzięczam Eleanor oraz Campo Viejo.
Fragment audycji radiowej sponsoruje film "Idiokracja". ;)

Akcja musi być rozegrana z uwzględnieniem działań innych postaci, ale najpierw jeszcze mamy rozmowę i akcję z Meg. Trzeba ją rozegrać zanim będziecie mogli pociągnąć coś dalej jak sądzę. Doc? PW? Uczestnikami muszą być Jack i zapewne Felipa, pozostali opcjonalnie.
Bez tego działania pozostałych postaci przy przeszukiwaniu domu zdecydowanie nie będą swobodne. Pamiętajcie, że wszędzie jest monitoring i czujniki, a i Meg wiele widzi.

Jeśli ten początek potrwa za długo to wydłużę turę, tu bez obaw, ale chciałbym go załatwić w miarę sprawnie.

liliel 02-10-2012 09:58

Myślę, że najwygodniej i najszybciej będzie jeśli akcje z Meg przerobimy na docku. Pozwoliłam sobie zacząć.

Nadiana 02-10-2012 16:32

Ja zjem obiad i się zaraz dołączę.

Eleanor 03-10-2012 21:39

Jeśli chodzi o samo przeszukiwanie widzę to tak:
Ann już załatwiła dostęp do monitoringu dla Remo jak dyskutowaliście z fałszywą Alice.
Teraz możecie zająć się tym co dostępne bez problemu, przeszukiwać wszystkie otwarte pomieszczenia. jeśli traficie na komputer dopiąć do niego zabawkę Remo.
Nie otwierajcie niczego na siłę, wszystkie podejrzane rzeczy zgłaszajcie Ann. Ona ma profesjonalny sprzęt do sprawdzenia i szukania rzeczy ukrytych.
Rozumiem, że Jack postara się by dziewczyna nie odzyskała zbyt szybko przytomności i by kiedy to się wreszcie stanie wszyscy byli przy niej zatroskani i przerażeni jej "wstrząsem anafilaktycznym" :D z powodu którego nie można było przeprowadzić zabiegów.

Nadiana 03-10-2012 21:41

Jep, dokładnie. Teraz muszę już znikać, ale jutro po pracy wrzucę całego doca i dopiszę jak Jack pilnuje małolaty.

Campo Viejo 03-10-2012 21:58

Mam pytanie do liliel. Czy Felipa dzieliła się informacjami jakie zdobyła od swojego kontaktu o tym synu z zarządu CT?

liliel 03-10-2012 22:01

Będzie wszystko w moim poście. Felipa powie o synku mamusi, jednocześnie prosząc w tej kwestii o dyskrecję. Puści im też holo z wygibasami prawdziwej Alice, jest to jakiś hak, który można później wykorzystać, niech każdy ma tego świadomość.

Campo Viejo 03-10-2012 22:08

Okay, to znaczy, że jest to wiedza mojego BG przed akcją w Inner City? Jak przed, to jak możesz to wrzuć tu lub na PW słowa, które powiedziała Felipa w tej retrospekcji. Będę wiedział jak prowadzić moją postać w międzyczasie, nie czekając na Twój post. Jak to ma powiedzieć dla teamu po akcji w domu Suareza, to nie ma to dla mnie wtedy już znaczenia na tę kolejkę.

liliel 03-10-2012 23:58

Felipa zastanawiała się czy rozpraszać equipo przed samą interwencją czy rewelacje o których się dowiedziała zachować na później kiedy wyczerpią opcje z domem Suareza. Skoro jednak Remo jak i Walters nie uczestniczyli w accion równie dobrze mogli zacząć grzebać w kolejnym tropie.
- Kenton Aleksander, lar 24, zamieszkały w miasteczku korporacyjnym w New Jersey City. Nie ma żony, nie ma dzieci - Felipa wyjęła z kieszeni kurtki niewyraźne zdjęcie i rzuciła na stół. - Mój kontakt jest pewien, że to on był z Suarezem na miejscu napaści na kuriera. To nasz drugi podejrzany. Sprawa jest o tyle śliska, że jest on synem członkini zarządu Corp-Techu, niejakiej Hanne Aleksander, lat 53. Mam nadzieję, że wszyscy jesteśmy zgodni aby podejść do tematu niezwykle delikatnie. Jeśli wypłynie fakt, że hijo tak poważnej figury działa na niekorzyść korporacji prawdopodobnie każdy z zainteresowanych będzie chciał ukręcić łeb hydrze i wszystko zatuszować, włącznie z wiecznym uciszeniem osób doinformowanych, czyli nas. Madre, chcąc ratować syna i swoją reputacion. Sam Kenton, aby C-T go nie obdarł żywcem ze skóry. I władze korporacji, piorąc własne brudy i unikając uszczerbku na zewnętrznym wizerunku. Apeluję - tu zerknęła dłużej na Becketta - aby ta informacja nie poszła do Dirkuera a później wyżej. Dodatkowo nadal nie wiemy co znajduje się w przesyłce. C-T nie chce być z jej zawartością w żaden sposób powiązany podkreślając jednak wagę całej sytuacji. To musi być jakieś grząskie pantano. I zastanawialiście się dlaczego zgarnęli nas, mało w sumie zaufanych ludzi z ulicy do odnalezienia czegoś tak importante? Jeśli mam być szczera, uważam, że wszyscy robimy za podpuchę. Cebo! My oficjalnie lawirujemy w sprawie, zwracamy na siebie potencjalną uwagę, podczas gdy grupa zawodowców działa po cichu na drugim froncie. Obym się myliła amigos. Obawiam się po prostu, że w naszym interesie nie jest poznać zawartości tej felernej paczki. Jest ona tak mucho tajna, że ta wiedza może być wyrokiem śmierci. W ogóle mi się ta sprawa nie podoba hablando francamente... Sugeruję ostrożność. Niemniej następnego w kolejności trzeba prześwietlić Kentona z naciskiem na odnalezienie sposobu w jaki kontaktują się z Suarezem. Jeśli oboje chcą sprzedać, bądź w inny sposób wykorzystać przesyłkę C-T muszą to omówić. No chyba, że Suarez był jedynie wynajętym cynglem. Zgarnął dolę i pozostaje już poza tematem.
Felipa pokusiła się o krótką pauzę.
- Z rzeczy przyjemniejszych.... - odpaliła swój kom wyświetlając holograficzny obraz trzech osób w mało przyzwoitym ułożeniu. - To prawdziwa Alice Suarez. Jak widać na załączonym pliku nie jest pretendentką do szarfy "miss wierności". Na razie nie jestem pewna czy pomoże nam to w jakikolwiek sposób w naszej sprawie, ale wiedzcie, że dysponujemy takowymi materiałami. Zakładając oczywiście, że Suarez nie jest w kwestiach małżeńskich przesadnie liberal i, że poligamia jest dozwolona jemu ale już niekoniecznie jego esposas. Jeżeli zaistnieje potrzeba aby jakoś dotrzeć do Suareza możliwe, że odpowiednio zmotywowana Alice nam w tym pomoże. Ale to na później. Teraz skupmy się już na Meg i akcji Thousand Faces.

Ok. To część posta o którą prosiłeś Campo. Piszę zasypiając niemal na klawiaturze więc nie ręczę czy ma to ręce i nogi ale nie chciałam cię stopować z postem.

Campo Viejo 04-10-2012 00:44

Dziękuję za szybką odpowiedź!

EDIT: Posta wrzuciłem już jednak na wszelki wypadek dzisiaj, bo okazało się, że do końca tygodnia mogę mieć trochę mniej czasu. Najwyżej resztę dogram z MG na PW i albo dopiszę drugiego w kolejce, albo pójdzie do Sekalowego.
W tym poście raczej przemyślenia, czyli z tych zmulastych. Nie czytając go wiele nie stracicie, bo akcji w nim nie ma, ani nic wielce nowego wnoszącego do sesji ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:41.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172