Dziękuję wszystkim za wspólną grę, ale nie odnajduję się w realiach sesji.
Podjęłam decyzję o wycofaniu się. Blue została przekazana w ręce MG.

Do zobaczenia na szlaku innych przygód:)

Doszłam do wniosku, ze po dwóch nocach i dniu w wilgotnej i gorącej Afryce, bez dostępu do prysznica :D Shade nie może już być taka wymuskana jak po wyjściu z samolotu. Stąd zmiana awatara :D

Spocona i brudna, Shade jest bardziej seksowna ;).

Powiedz raczej: Bardziej swojska i przystępna :p

Bardziej swojska i przystępna?? Hehehe... mnie tam przypomniało się kilka starych filmów. Aż się łezka w oku kręci :p

Eleanor, trochę z tego, trochę z tego: seksowna i przystępna.

MG kazał zatrzymać, to stoję. Działania Wiga to jego sprawka. Tom, podobno jutro możesz coś dodać od siebie jak będziesz chciał, a dalsza akcja w poście MG.

Muszę zaprotestować głośno i wyraźnie. Jeanne, w przeciwieństwie do innych kobiet obecnych w pomieszczeniu, nie rozbierała się publicznie. To Twoja, Tom, nadinterpretacja. Wiem jaką postać tworzyłam. To że nie napisałam nic o rozbieraniu się, nie znaczy, że robiła to.

Dlatego nie napisałem:

"Jakoś nie krępowała się przy rozbieraniu", ale "Jakoś Wig nie przypominał sobie, by się krępowała przy rozbieraniu".

Nie przypominał sobie, bo tego nie widział. Jak się okazuje. Ale pisząc to tego nie wiedziałem.

Może to niezręcznie sformułowałem, ale miała to być właśnie forma asekuracyjna i odrobinę złośliwa w duchu Wingfielda.

Skoro była tylko w czarnej bieliźnie, to musiała się kiedyś rozebrać. Prawda?
Bo jeśli nie, to wyjdzie na to, że została rozebrana przez kogoś gdy spała.
W sumie czemu nie ... ;)

Ale milcz chora wyobraźnio, bo znów nadinterpretujesz.


P.S.
Usunąłem to nieszczęsne zdanie.

Dziękuję bardzo.

Chodziło o to, że twoje "nieszczęsne zdanie" sugerowała jakoby wcześniej się nie krępowała a teraz już tak.


Owszem, prawda.
Ale i twojego BG nie było trochę w baraku, to nie wie co tam się działo.


Bardzo dobrze, że złośliwa i w duchu postaci :)

Czas do niedzieli.
Kannie oczywiście dziękujemy za grę, ale jej postać pozostaje jako NPC.

Jak zwykle można ze mną spokojnie rozegrać pierwszych kilka ruchów postaci, porzucam i wyniki pozwolą pociągnąć wydarzenia do przodu.